Myślę, że ARMIA około 750 tysięcy urzędników w Polsce "robi" swoje. :) Wybaczcie, że mieszam politykę na tej stronie, aczkolwiek takie są realia, to żelazny elektorat partii rządzącej, bez względu na to kto aktualnie jest przy władzy. Prawo powinno być proste i zrozumiałe dla przeciętnego obywatela, niestety. Nieliczni chcą to zmienić, reszta "dobiera" ich jeszcze więcej.
Właśnie mi się coś przypomniało, około rok temu, chciałem wymienić dowód w samochodzie (skończyły się miejsca na przegląd), poszedłem grzecznie do urzędu w czasie jego normalnej pracy, Pani urzędnik, zajadała właśnie loda, obsługując jedną ręką komputer, gdy zapytałem o dowód, roszczeniowym i podniesionym głosem, wyprosiła mnie, dając do zrozumienia, że "musi skończyć i czy nie widzi, że jem". Prawda jest więc taka, że to obywatel jest na łańcuchu biurokratów, a zmienić możecie to tyko Wy sami, aktywnie uczestnicząc w życiu politycznym, choć każdy wie, że to szambo bez dna.
Mnie najbardziej zawsze rozwala to, że kupuję z Niemiec jakiś stary 1.8 paliwożerny, nieekologiczny i płacę groszową akcyzę, a ktoś sprowadza nowoczesnego, ekologicznego Mercedesa powiedzmy 2.2, który pali mniej i jest znacznie bardziej "zielony" i płaci dużo więcej ode mnie. Mam na myśli próg procentowy oczywiście.
A w Polsce ile sie okienek odwiedza żeby przerejstrować ?
Coś chyba komuś sie pomieszało z tą biurokracją , 1 okienko potem jakaś tam opłata i do domu .
@ML9: zapomniałeś o wizycie w urzędzie skarbowym żeby wysłać PCC-3, o wizycie na poczcie w celu opłacenia go, opłaceniu kilkaset zł za zarejestrowanie- kolejne okienko żeby to opłacić na miejscu (chyba ok. 180zł) zarejestrować,a po miesiącu kolejna wizyta żeby odebrać twardy dowód. Rzeczywiście "jedno okienko potem jakaś tam opłata i do domu".
rejestracja w polsce juz nie jest taka straszna no kiys bylo gorzej,
co do bioro kracji i latania od okienka do okienka to to jest tak ze w innych krajach ludzie sobie ulatwija sprawy a w polsce urzednicy sami nie wiedza co maja i jak maja zrobic i odsylaja klienta do innej osoby a zeby wymyslec jak to zalatwic moze kolezanka z okienka bedzie wiedziala a zanim kient tam pojdzie i wroci to jest czas pomyslec jak zalatwic tak bylo w urzedach i tak jest chociaz zaczyna sie to zmieniac
Ponieważ jesteśmy krajem który uważa że za wszystko trzeba płacić i coś co powinno być naturalne sprawa nam obywatelom spore trudności a i nabiegać się trzeba , już nie wspomnę że jesteśmy frajerami od wyciągania kasy przez urzędy i inne komunistyczne działalności mające na celu zniszczyć obywatela.
Podziękuj za to społeczeństwu ( bardzo prawdopodobne że sobie też) bo na Korwina nie zagłosują no bo to przecież głupek jest. Wybieranie lewackich partii to mówienie tak biurokracji i innym syfom wystającym z nas życie.
Bo Polska to Stan Umysłu!
OdpowiedzWchodzisz bierzesz numerek czekając robisz opłatę podchodzisz rejestrujesz odchodzisz ,też niedawno rejestrowałem auto z Holandii.
OdpowiedzMyślę, że ARMIA około 750 tysięcy urzędników w Polsce "robi" swoje. :) Wybaczcie, że mieszam politykę na tej stronie, aczkolwiek takie są realia, to żelazny elektorat partii rządzącej, bez względu na to kto aktualnie jest przy władzy. Prawo powinno być proste i zrozumiałe dla przeciętnego obywatela, niestety. Nieliczni chcą to zmienić, reszta "dobiera" ich jeszcze więcej.
OdpowiedzWłaśnie mi się coś przypomniało, około rok temu, chciałem wymienić dowód w samochodzie (skończyły się miejsca na przegląd), poszedłem grzecznie do urzędu w czasie jego normalnej pracy, Pani urzędnik, zajadała właśnie loda, obsługując jedną ręką komputer, gdy zapytałem o dowód, roszczeniowym i podniesionym głosem, wyprosiła mnie, dając do zrozumienia, że "musi skończyć i czy nie widzi, że jem". Prawda jest więc taka, że to obywatel jest na łańcuchu biurokratów, a zmienić możecie to tyko Wy sami, aktywnie uczestnicząc w życiu politycznym, choć każdy wie, że to szambo bez dna.
OdpowiedzMnie najbardziej zawsze rozwala to, że kupuję z Niemiec jakiś stary 1.8 paliwożerny, nieekologiczny i płacę groszową akcyzę, a ktoś sprowadza nowoczesnego, ekologicznego Mercedesa powiedzmy 2.2, który pali mniej i jest znacznie bardziej "zielony" i płaci dużo więcej ode mnie. Mam na myśli próg procentowy oczywiście.
OdpowiedzMiliony osób muszą udawać, że coś robią i ich praca jest ważna. Choć nic nie potrafią i są niepotrzebni. Z troski o nich powstała biurokracja.
OdpowiedzA w Polsce ile sie okienek odwiedza żeby przerejstrować ? Coś chyba komuś sie pomieszało z tą biurokracją , 1 okienko potem jakaś tam opłata i do domu .
Odpowiedz@ML9: zapomniałeś o wizycie w urzędzie skarbowym żeby wysłać PCC-3, o wizycie na poczcie w celu opłacenia go, opłaceniu kilkaset zł za zarejestrowanie- kolejne okienko żeby to opłacić na miejscu (chyba ok. 180zł) zarejestrować,a po miesiącu kolejna wizyta żeby odebrać twardy dowód. Rzeczywiście "jedno okienko potem jakaś tam opłata i do domu".
Odpowiedzrejestracja w polsce juz nie jest taka straszna no kiys bylo gorzej, co do bioro kracji i latania od okienka do okienka to to jest tak ze w innych krajach ludzie sobie ulatwija sprawy a w polsce urzednicy sami nie wiedza co maja i jak maja zrobic i odsylaja klienta do innej osoby a zeby wymyslec jak to zalatwic moze kolezanka z okienka bedzie wiedziala a zanim kient tam pojdzie i wroci to jest czas pomyslec jak zalatwic tak bylo w urzedach i tak jest chociaz zaczyna sie to zmieniac
OdpowiedzPonieważ jesteśmy krajem który uważa że za wszystko trzeba płacić i coś co powinno być naturalne sprawa nam obywatelom spore trudności a i nabiegać się trzeba , już nie wspomnę że jesteśmy frajerami od wyciągania kasy przez urzędy i inne komunistyczne działalności mające na celu zniszczyć obywatela.
OdpowiedzPodziękuj za to społeczeństwu ( bardzo prawdopodobne że sobie też) bo na Korwina nie zagłosują no bo to przecież głupek jest. Wybieranie lewackich partii to mówienie tak biurokracji i innym syfom wystającym z nas życie.
Odpowiedz