@SzymonH: zapewne pomyślał że da radę i zwątpił w ostatniej chwili po czym przy hamowaniu(podejrzewam zły stan układu hamulcowego) ściągnęło go na pobocze i potem tak się porobiło, ewentualnie "ratował rowerzystę" ;)
w sumie to niech ktoś w tym przypadku powie że rowery na takich drogach nie powodują zagrożenia, tym bardziej jak jedzie taki na krętej drodze :/
@RX_Love: Moim zdaniem droga jest prosta i większym zagrożeniem na drogach są nieodpowiedzialni kierowcy jeżdżący samochodami o wątpliwym stanie technicznym. Sam czasem lubię przesiąść się zza kierownicy na rower i do mojej lubej mam 23km totalnymi zadupiami i wcale nie uważam żebym stwarzał zagrożenie mając odblaski, światła i jadąc prawą stroną drogi, tak jak nie uważam żeby rowerzyści którzy tak robili byli dla mnie kłopotem. Wiadomo, są rowerzyści i "rowerzyści" tak jak kierowcy i "kierowcy". Rowerzysta ma takie samo prawo do korzystania z jezdni jak kierowca samochodu (o ile nie ma ścieżki rowerowej), więc on nie jest tutaj niczemu winny, po prostu zarejestrował sytuację.
@RX_Love: Nie jestem pewien, ale na samym, samym początku tego zdarzenia słychać taki jakby stuk, na nagraniu też widać, że ten Ford co jechał z naprzeciwka zatrzymał się na poboczu. Być może zahaczyli o siebie czy coś
@Murzyn - moim zdaniem droga ogólnie jak na taki ruch jest kiepska. Nie wiem co to za kraj, ale na szczęście w Polsce coraz więcej bardzo ruchliwych dróg remontuje się a przy okazji remontu znacznie poszerza. Bo na takiej to szczerze, strach się mijać z tirem (w okolicy tak sobie myślę, że tylko jedną mam ulicę która wygląda tak jak tutaj i jest ruchliwa i faktycznie tam mijać się z tirem to trochę strach. No i przy okazji zawieszenie też tam można zgubić :P)
co tu się porobiło ? Wcześniej nie zdążył zahamować i załapał pobocze czy jak ?
Odpowiedz@SzymonH: zapewne pomyślał że da radę i zwątpił w ostatniej chwili po czym przy hamowaniu(podejrzewam zły stan układu hamulcowego) ściągnęło go na pobocze i potem tak się porobiło, ewentualnie "ratował rowerzystę" ;) w sumie to niech ktoś w tym przypadku powie że rowery na takich drogach nie powodują zagrożenia, tym bardziej jak jedzie taki na krętej drodze :/
Odpowiedz@RX_Love: Moim zdaniem droga jest prosta i większym zagrożeniem na drogach są nieodpowiedzialni kierowcy jeżdżący samochodami o wątpliwym stanie technicznym. Sam czasem lubię przesiąść się zza kierownicy na rower i do mojej lubej mam 23km totalnymi zadupiami i wcale nie uważam żebym stwarzał zagrożenie mając odblaski, światła i jadąc prawą stroną drogi, tak jak nie uważam żeby rowerzyści którzy tak robili byli dla mnie kłopotem. Wiadomo, są rowerzyści i "rowerzyści" tak jak kierowcy i "kierowcy". Rowerzysta ma takie samo prawo do korzystania z jezdni jak kierowca samochodu (o ile nie ma ścieżki rowerowej), więc on nie jest tutaj niczemu winny, po prostu zarejestrował sytuację.
Odpowiedz@RX_Love: Nie jestem pewien, ale na samym, samym początku tego zdarzenia słychać taki jakby stuk, na nagraniu też widać, że ten Ford co jechał z naprzeciwka zatrzymał się na poboczu. Być może zahaczyli o siebie czy coś @Murzyn - moim zdaniem droga ogólnie jak na taki ruch jest kiepska. Nie wiem co to za kraj, ale na szczęście w Polsce coraz więcej bardzo ruchliwych dróg remontuje się a przy okazji remontu znacznie poszerza. Bo na takiej to szczerze, strach się mijać z tirem (w okolicy tak sobie myślę, że tylko jedną mam ulicę która wygląda tak jak tutaj i jest ruchliwa i faktycznie tam mijać się z tirem to trochę strach. No i przy okazji zawieszenie też tam można zgubić :P)
OdpowiedzRowerzysta mial szczescie, ze facet go nie skosil ze soba...
Odpowiedz