@Snupi: A ja tak. Toyota z Subaru zrobiła samochód, który ma naprawdę przeogromny potencjał, a wsadzili tam jednostkę o mocy 200KM. Nowa wersja ma mieć ich AŻ 5 więcej, więc szału nie ma. Moim zdaniem powinni wprowadzić wersję 250 bądź 280'konną. Dałbym sobie rękę uciąć, że sprzedaż wersji 200'konnych byłaby zdecydowanie niższa od mocniejszej o 50 bądź 80 koni. Szkoda, że Toyota nie ma ambicji na stworzenie naprawdę rasowego i taniego samochodu sportowego, bo szczerze mówiąc trudno nazwać GT86 w obecnej postaci samochodem sportowym, a to z tego względu, że poza wyglądem nie oferuje nic więcej. Prezentując LFA pokazali, że stać ich na wiele, jednak jedyne co obecnie robią, to wsadzają potwornie mocne silniki do Lexusów, które są samochodami kuriozalnie drogimi. Wiele osób twierdzi, że Toyota chce wypuścić następce Supry, więc nie oferują czegoś, co mogłoby z nią konkurować, ale uważam, że to nie w tym problem. Jeśli Toyota zdecyduje się na wypuszczenie następcy Supry, to na pewno nie będzie to samochód o mocy mniejszej niż 350KM, podejrzewam nawet, że jeśli do tego dojdzie, to Toyota powróci do konkurencji z Nissanem i obierze sobie na cel GT-R'a. Obecna polityka Toyoty i Subaru względem GT86 jest dla mnie wielce niezrozumiała.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2016 o 17:20
@Majozen: Naprawdę jest niewiele samochodów, które mają "idealną ilość mocy". Ludzie bardzo często narzekają szczególnie jeśli mają do czynienia z samochodem klasy podstawowej. Więcej mocy nie nabije więcej klientów, jeśli taki samochód trafi w widełki cenowe europejskiej klasy premium lub przekroczy cenę amerykańskich kucyków (mustangi itp.). GT86 ma idealną ilość mocy i jest odpowiednio wyceniona. Z resztą, moc to nie wszystko, i właśnie dzięki temu ten samochód zbierał tak dobre oceny z recenzji i testów.
Ciekawe czy GT86 nadal szybciej wygląda niż jeździ :)
Odpowiedz@CamaroFanBoy: W GT siedzi silnik z Subaru więc na moc bym raczej nie narzekał ;)
Odpowiedz@Snupi: A ja tak. Toyota z Subaru zrobiła samochód, który ma naprawdę przeogromny potencjał, a wsadzili tam jednostkę o mocy 200KM. Nowa wersja ma mieć ich AŻ 5 więcej, więc szału nie ma. Moim zdaniem powinni wprowadzić wersję 250 bądź 280'konną. Dałbym sobie rękę uciąć, że sprzedaż wersji 200'konnych byłaby zdecydowanie niższa od mocniejszej o 50 bądź 80 koni. Szkoda, że Toyota nie ma ambicji na stworzenie naprawdę rasowego i taniego samochodu sportowego, bo szczerze mówiąc trudno nazwać GT86 w obecnej postaci samochodem sportowym, a to z tego względu, że poza wyglądem nie oferuje nic więcej. Prezentując LFA pokazali, że stać ich na wiele, jednak jedyne co obecnie robią, to wsadzają potwornie mocne silniki do Lexusów, które są samochodami kuriozalnie drogimi. Wiele osób twierdzi, że Toyota chce wypuścić następce Supry, więc nie oferują czegoś, co mogłoby z nią konkurować, ale uważam, że to nie w tym problem. Jeśli Toyota zdecyduje się na wypuszczenie następcy Supry, to na pewno nie będzie to samochód o mocy mniejszej niż 350KM, podejrzewam nawet, że jeśli do tego dojdzie, to Toyota powróci do konkurencji z Nissanem i obierze sobie na cel GT-R'a. Obecna polityka Toyoty i Subaru względem GT86 jest dla mnie wielce niezrozumiała.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2016 o 17:20
@Majozen: Naprawdę jest niewiele samochodów, które mają "idealną ilość mocy". Ludzie bardzo często narzekają szczególnie jeśli mają do czynienia z samochodem klasy podstawowej. Więcej mocy nie nabije więcej klientów, jeśli taki samochód trafi w widełki cenowe europejskiej klasy premium lub przekroczy cenę amerykańskich kucyków (mustangi itp.). GT86 ma idealną ilość mocy i jest odpowiednio wyceniona. Z resztą, moc to nie wszystko, i właśnie dzięki temu ten samochód zbierał tak dobre oceny z recenzji i testów.
OdpowiedzGT86 już nawet przestała wyglądać, co oni zrobili z tym autem ? przód jak stara mx5 po jakimś wsiowym tunerze.
Odpowiedz