I taki tuning to ja rozumiem, nie to co dzisiaj mamy tylko gwint i BBSy. A jednak da się zrobić ładnie Calibrę nie wieśniacząc jej. Pomarańcz z czernią miodzio.
powiem tylko tyle ''każdy ma inne gusta'' nie żebym cie chciał obrażać albo coś ale po prostu jednemu się podobają auta na glebie drugiemu w rzadkim kolorze trzeciemu z mocnym silnikiem itp. itd.
No i napisałem co wolę! Nie wiedzę powodu aby to tłumaczyć. Nie lubię pospolitych wózków nudy. Jednak bardziej do mnie przemawia tuning a'la pierwsze części szybcy i wściekli. Tak jak właścicielowi coś się podoba tak samo ja mogę powiedzieć jawnie iż mi się nie podoba. Ja z tym problemu nie mam.
@aloosza: Wolę to, niż zobaczyć po raz kolejny z rzędu, strasznie podobnie tuningowany pojazd, moda przemija a to co się podoba pozostaje.
Według mnie ludziom i by się podobał taki tuning, lecz został zabity przez ludzi wyśmiewających ich od wieś tunerów nie odróżniając tandety ulepionej z 40 rodzajów zderzaków i kratki ściekowej z lornetką na wydechu od spasowanego o spolierowania przygotowanego do konkretnego pojazdu.
Ja mam Xsarę VTS z unikatowym pakietem sport, zderzaki wyglądają jak podoklejane dokładki przypominające efekt Calibry z obrazka, założyłem piękne felgi 17", gwint, lampy soczewkowe z przodu i kilka drobnych detali poprawiłem. Możecie mnie krytykować ale cenię sobie auta inne od innych, nieprzeciętne z przeciętnych i gardzę autami, których są grubo miliony na drogach i wszystkie takie same. Zawsze idąc koło auta oglądam się za nim i tak powinna wyglądać pasja! rób to co kochasz i znajdź takich samych świrów jak ty! :)
Lubię Calibry. Naprawdę fajne wozy, ale takiego ulepa to bym się wstydził nawet na złom oddać. Fatalnie spasowany bodykit, skrzydło większe, niż w autach GT. Okropne felgi, strasznie odpustowy wygląd. Nienawidzę aut na glebie, negatywów etc - bo to wygląda jak upośledzenie samochodu, ale agrotuningu też nie lubię. Auto powinno wyglądać wykwitnie, ze smakiem. Nie zbyt skromnie, ale i nie wyzywająco. Tutaj to auto aż krzyczy : "kill me pls". Nawet w 2f2f mieli jakieś granice smaku (choć to też podlega dyskusji), ale mnie osobiście takie coś sprawia BÓL. Ból, że można fajne auto tak skrzywdzić. Twoja opinia? Spoko, ja też mam prawo do swojej.
@Bradomfast: no nie tylko moje ;) Widzę, że naskakujesz na każdego kto ma inne zdanie niż Ty, broniąc się stałym argumentem typu: "nie lubię pospolitych wózków nudy". Jak chcesz się przepychać to proszę bardzo, ale zostań w swoim świecie 2f2f i wracaj do tworzenia takich ulepów w kochanym NFS ;)) A propos - coś co ja bym zaproponował? Wszystko. Każdy samochód może wyglądać fantastycznie bez gleby, negatywów czy wspomnianych tutaj wieśniackich bodykitów jakie Ty i Twoje Karyny spod remizy uwielbiacie. Wystarczy minimalnie (1-1,5cm) obniżyć samochód, dodać eleganckie i spasowane do samochodu alufelgi, wypucować/nawoskować - tyle. Nie chcę Cię obrażać, ale jeżeli kiedyś będziesz miał możliwość kupić samochód i go tak... "odrestaurować" jak lubisz, to zrób prośbę nam wszystkim i nie rób tego, ale idź do najbliższego monopolowego i cały hajs wydaj na wiejskie piwerko i nową dojarkę dla krasuli. Większy pożytek, a i mniejsze zło na ulicach. Nie pozdrawiam, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i trzeźwości umysłu!
@ZrytyCzosnek: Nie będziesz mi mówił jak mam przerabiać własny samochód i co mógłbym zrobić w zamian za to. Tuning to nie kwestia mody bo dziś to jest fajne, jutro już nie a tak nie wypada bo minęła moda i innym się nie podoba. Przerabiasz samochód dla SIEBIE nie dla INNYCH aby zyskać poklaski w jakiejś sekcie motoryzacyjnej spuszczając się nad jednym stylem. Gdy będę miał samochód to na pewno przerobie go w stylu szybcy i wściekli, bo mi się taki styl podoba. I nie będę tego robił w żadnym NFSsie a na prawdziwym samochodzie. Kto mi zabroni. Lubię zderzaki, spoilery, naklejki i różne malowania. To sobie tego żałował nie będę. Żyje się dla siebie a nie innych. Bo widzisz tuning to indywidualna sprawa. Lecz patrząc na zlotach samochodów to aż się roi od sezonowych modnisiów bez własnego zdania. Za parę lat to współczesny tuning będzie wyśmiewany.
@Bradomfast: rozumiem Twój indywidualny tok myślenia, ale nie możesz czepiać się każdego kto ma inny, jakby Cie atakował w pewien sposób. Nie podoba się im (czy mnie), to olej to i rób swoje, a nie próbujesz desperacko bronić swojej racji. Tuning to nie kwestia mody, masz rację. To raczej kwestia dobrego smaku. Powtórzę Ci po raz kolejny też - obecnego tuningu też nie lubię, BA - nienawidzę. Upośledzone auta na dosłownej glebie. Kiedyś jechałem na zlot w swoim mieście i furorę zrobiła Honda Syfik na glebie z takim negatywem, że zachodziłem w głowę jak to może w ogóle się poruszać po drodze. Ludzie się śmiali, łapali za głowy. Nie tylko taki tuning jaki Ty preferujesz ma wielu przeciwników. Obecny też, uwierz mi. Ludzie dojrzewają powoli do soft tuningu, co mnie cieszy, bo obecna moda jest nie do zniesienia. Nawet nie wiesz jak mnie bolał widok zglebionego (z przesadą) BMW 7mki e38. Nosz kur*a, jak można tak krzywdzić samochód LUKSUSOWY? A ludzie w to brną, myśląc, że to jest GOZU i AWESOME. Długi temat. Rób co chcesz, ale na przyszłość nie broń swojej racji w sposób dość radykalny, bo prowokujesz do beef'a jak mnie z poprzednim moim komentarzem. Życzę Ci szczęścia, upragnionego auta i takiego visuala jaki Ci sie marzy, ale nigdy, przenigdy nie broń swojego gustu. W żaden sposób. Rób swoje i tyle. A komentarze, takie jak mój testowy, żeby Cię po prostu "lekko pocisnąć" - olewaj. Szerokości kolego, tyle mogę napisać.
@ZrytyCzosnek: Mnie po prostu bawi to zaparte śmianie się z tego stylu. A jak by nie patrzeć 10 lat temu to ludzie spuszczali się nad tym jakie to jest świetne. Nie znoszę takiej hipokryzji. Raczej po to są komentarze aby w nich prowadzić dyskusje. Czasem sprowokować głupim komentarzem innych do dyskusji aby wszystko jakoś się rozkręciło. Kijem Wisły nie zawrócę, lecz co niektórym można otworzyć oczy i chodź jedna osoba zobaczy iż śmianie się z czegoś nad czym kiedyś się fascynowało jest z lekka głupie i przestanie należeć do tej plepsowatej społeczności która kieruje się efektem kuli śnieżnej.
Zawsze podobał mi się tuning w tym stylu pod warunkiem że zrobiony jest porządnie i ze smakiem. No i tutaj zaczyna się problem: przedni zderzak to totalne dno, pasowanie jeszcze gorsze; lewe lusterko poklejone taśmą (?!). Do tego dochodzą paskudne lexuslooki (tego akurat na zdjęciu nie widać, ale auto łatwe do odnalezienia w sieci). Podsumowując opel zrobiony kiepsko i raczej wstydziłbym się takim jeździć (chodź nie bardziej niż położoną na glebę hondą z camberami i naciągiem). Na pocieszenie dodam że moda na laminaty i spoilery powoli wraca, więc jest szansa że na ulicach przestanie być tak nudno
powiem tylko tyle ''każdy ma inne gusta'' nie żebym cie chciał obrażać albo coś ale po prostu jednemu się podobają auta na glebie drugiemu w rzadkim kolorze trzeciemu z mocnym silnikiem itp. itd.
OdpowiedzNo i napisałem co wolę! Nie wiedzę powodu aby to tłumaczyć. Nie lubię pospolitych wózków nudy. Jednak bardziej do mnie przemawia tuning a'la pierwsze części szybcy i wściekli. Tak jak właścicielowi coś się podoba tak samo ja mogę powiedzieć jawnie iż mi się nie podoba. Ja z tym problemu nie mam.
OdpowiedzBerton zauważ, że to jest pierwszy głos od x czasu, który chwali skrzydło i zderzak f&f
Odpowiedz@aloosza: Wolę to, niż zobaczyć po raz kolejny z rzędu, strasznie podobnie tuningowany pojazd, moda przemija a to co się podoba pozostaje. Według mnie ludziom i by się podobał taki tuning, lecz został zabity przez ludzi wyśmiewających ich od wieś tunerów nie odróżniając tandety ulepionej z 40 rodzajów zderzaków i kratki ściekowej z lornetką na wydechu od spasowanego o spolierowania przygotowanego do konkretnego pojazdu.
OdpowiedzJa mam Xsarę VTS z unikatowym pakietem sport, zderzaki wyglądają jak podoklejane dokładki przypominające efekt Calibry z obrazka, założyłem piękne felgi 17", gwint, lampy soczewkowe z przodu i kilka drobnych detali poprawiłem. Możecie mnie krytykować ale cenię sobie auta inne od innych, nieprzeciętne z przeciętnych i gardzę autami, których są grubo miliony na drogach i wszystkie takie same. Zawsze idąc koło auta oglądam się za nim i tak powinna wyglądać pasja! rób to co kochasz i znajdź takich samych świrów jak ty! :)
OdpowiedzNo jednak się udało zwieśniaczyć...tuning ala "szybcy i wściekli" niestety przeminął, więc nie licz na aprobatę swego gustu.
Odpowiedz@lukasz2211: Wali mnie aprobata.
Odpowiedz@lukasz2211: Po za tym jakoś 18 osobą na chwilę obecną się spodobało a jednak mam aprobatę! ;D. Czy tego chcę czy nie.
OdpowiedzLubię Calibry. Naprawdę fajne wozy, ale takiego ulepa to bym się wstydził nawet na złom oddać. Fatalnie spasowany bodykit, skrzydło większe, niż w autach GT. Okropne felgi, strasznie odpustowy wygląd. Nienawidzę aut na glebie, negatywów etc - bo to wygląda jak upośledzenie samochodu, ale agrotuningu też nie lubię. Auto powinno wyglądać wykwitnie, ze smakiem. Nie zbyt skromnie, ale i nie wyzywająco. Tutaj to auto aż krzyczy : "kill me pls". Nawet w 2f2f mieli jakieś granice smaku (choć to też podlega dyskusji), ale mnie osobiście takie coś sprawia BÓL. Ból, że można fajne auto tak skrzywdzić. Twoja opinia? Spoko, ja też mam prawo do swojej.
Odpowiedz@ZrytyCzosnek: Całe szczęście to tylko twoje zdanie, na pewno nie chciał bym jeździć tym czym proponujesz :).
Odpowiedz@Bradomfast: no nie tylko moje ;) Widzę, że naskakujesz na każdego kto ma inne zdanie niż Ty, broniąc się stałym argumentem typu: "nie lubię pospolitych wózków nudy". Jak chcesz się przepychać to proszę bardzo, ale zostań w swoim świecie 2f2f i wracaj do tworzenia takich ulepów w kochanym NFS ;)) A propos - coś co ja bym zaproponował? Wszystko. Każdy samochód może wyglądać fantastycznie bez gleby, negatywów czy wspomnianych tutaj wieśniackich bodykitów jakie Ty i Twoje Karyny spod remizy uwielbiacie. Wystarczy minimalnie (1-1,5cm) obniżyć samochód, dodać eleganckie i spasowane do samochodu alufelgi, wypucować/nawoskować - tyle. Nie chcę Cię obrażać, ale jeżeli kiedyś będziesz miał możliwość kupić samochód i go tak... "odrestaurować" jak lubisz, to zrób prośbę nam wszystkim i nie rób tego, ale idź do najbliższego monopolowego i cały hajs wydaj na wiejskie piwerko i nową dojarkę dla krasuli. Większy pożytek, a i mniejsze zło na ulicach. Nie pozdrawiam, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i trzeźwości umysłu!
Odpowiedz@ZrytyCzosnek: Nie będziesz mi mówił jak mam przerabiać własny samochód i co mógłbym zrobić w zamian za to. Tuning to nie kwestia mody bo dziś to jest fajne, jutro już nie a tak nie wypada bo minęła moda i innym się nie podoba. Przerabiasz samochód dla SIEBIE nie dla INNYCH aby zyskać poklaski w jakiejś sekcie motoryzacyjnej spuszczając się nad jednym stylem. Gdy będę miał samochód to na pewno przerobie go w stylu szybcy i wściekli, bo mi się taki styl podoba. I nie będę tego robił w żadnym NFSsie a na prawdziwym samochodzie. Kto mi zabroni. Lubię zderzaki, spoilery, naklejki i różne malowania. To sobie tego żałował nie będę. Żyje się dla siebie a nie innych. Bo widzisz tuning to indywidualna sprawa. Lecz patrząc na zlotach samochodów to aż się roi od sezonowych modnisiów bez własnego zdania. Za parę lat to współczesny tuning będzie wyśmiewany.
Odpowiedz@Bradomfast: rozumiem Twój indywidualny tok myślenia, ale nie możesz czepiać się każdego kto ma inny, jakby Cie atakował w pewien sposób. Nie podoba się im (czy mnie), to olej to i rób swoje, a nie próbujesz desperacko bronić swojej racji. Tuning to nie kwestia mody, masz rację. To raczej kwestia dobrego smaku. Powtórzę Ci po raz kolejny też - obecnego tuningu też nie lubię, BA - nienawidzę. Upośledzone auta na dosłownej glebie. Kiedyś jechałem na zlot w swoim mieście i furorę zrobiła Honda Syfik na glebie z takim negatywem, że zachodziłem w głowę jak to może w ogóle się poruszać po drodze. Ludzie się śmiali, łapali za głowy. Nie tylko taki tuning jaki Ty preferujesz ma wielu przeciwników. Obecny też, uwierz mi. Ludzie dojrzewają powoli do soft tuningu, co mnie cieszy, bo obecna moda jest nie do zniesienia. Nawet nie wiesz jak mnie bolał widok zglebionego (z przesadą) BMW 7mki e38. Nosz kur*a, jak można tak krzywdzić samochód LUKSUSOWY? A ludzie w to brną, myśląc, że to jest GOZU i AWESOME. Długi temat. Rób co chcesz, ale na przyszłość nie broń swojej racji w sposób dość radykalny, bo prowokujesz do beef'a jak mnie z poprzednim moim komentarzem. Życzę Ci szczęścia, upragnionego auta i takiego visuala jaki Ci sie marzy, ale nigdy, przenigdy nie broń swojego gustu. W żaden sposób. Rób swoje i tyle. A komentarze, takie jak mój testowy, żeby Cię po prostu "lekko pocisnąć" - olewaj. Szerokości kolego, tyle mogę napisać.
Odpowiedz@ZrytyCzosnek: Mnie po prostu bawi to zaparte śmianie się z tego stylu. A jak by nie patrzeć 10 lat temu to ludzie spuszczali się nad tym jakie to jest świetne. Nie znoszę takiej hipokryzji. Raczej po to są komentarze aby w nich prowadzić dyskusje. Czasem sprowokować głupim komentarzem innych do dyskusji aby wszystko jakoś się rozkręciło. Kijem Wisły nie zawrócę, lecz co niektórym można otworzyć oczy i chodź jedna osoba zobaczy iż śmianie się z czegoś nad czym kiedyś się fascynowało jest z lekka głupie i przestanie należeć do tej plepsowatej społeczności która kieruje się efektem kuli śnieżnej.
Odpowiedzaj atez osobiscie lubie styl f&F no moze po czesci o, ale taka calibra to jednak wstydzilbym sie jezdzic
Odpowiedz@emce: A ja nie gdyż jest piękna :).
OdpowiedzZawsze podobał mi się tuning w tym stylu pod warunkiem że zrobiony jest porządnie i ze smakiem. No i tutaj zaczyna się problem: przedni zderzak to totalne dno, pasowanie jeszcze gorsze; lewe lusterko poklejone taśmą (?!). Do tego dochodzą paskudne lexuslooki (tego akurat na zdjęciu nie widać, ale auto łatwe do odnalezienia w sieci). Podsumowując opel zrobiony kiepsko i raczej wstydziłbym się takim jeździć (chodź nie bardziej niż położoną na glebę hondą z camberami i naciągiem). Na pocieszenie dodam że moda na laminaty i spoilery powoli wraca, więc jest szansa że na ulicach przestanie być tak nudno
OdpowiedzO kur...a ale wieś tuning. Kto dal to na główną
Odpowiedz