Bez kitu gadasz jakbyś co najmniej pół samochodu skasował a Octavia się zatrzymała na twoim zagłówku.
Ile ja bym dał, żeby mój ostatnio dzwon tak wyglądał.
Dziwny filmik. To Ty kierujesz autem i ty masz widzieć gdzie jedziesz i to TY jesteś odpowiedzialny za prowadzenie pojazdu, a mówisz tak jakby znajomi rozbili Ci auto. Mogłeś zawrócić, nikt nie zmuszał do jazdy na wstecznym. Często jak jedzie ze mną osoba na fotelu pasażera (szczególnie taka która nie ma prawka) to gdy zatrzymam się na skrzyżowaniu ona nachyla się do przodu i mówi magiczne "prawa wolna". Myślisz, że wtedy jadę? Nie, każe się jej oprzeć i mówię, że to ja mam widzieć drogę, nie ona. Dzięki takim zachowaniom od kiedy zdałem prawko (jakieś 7 lat temu) nie miałem żadnej stłuczki, co więcej udało mi się uniknąć co najmniej 3 sytuacji, gdy ktoś by we mnie wjechał, bo np nie popatrzył w lusterko przy zmianie pasa.
Camaro- ten golfiacz ma ze 100 koni, nie 300, jak twój poprzedni potwór, więc i zniszczenia mniejsze ;-)
Akurat w tym wypadku ilość koni nie ma znaczenia, bo "rozbiłem się" przy zawrotnej prędkości 50 km/h, a myślę, że ten golf bez problemu jest w stanie tyle pojechać :p
Łeeee, po tej całej historii twojego życia myślałem że zderzak się zatrzymał na tylnej kanapie :P
OdpowiedzBez kitu gadasz jakbyś co najmniej pół samochodu skasował a Octavia się zatrzymała na twoim zagłówku. Ile ja bym dał, żeby mój ostatnio dzwon tak wyglądał.
Odpowiedz@CamaroFanBoy: na filmie nie widać, ale tylne drzwi haczą o poszycie błotnika przy otwieraniu..
OdpowiedzDziwny filmik. To Ty kierujesz autem i ty masz widzieć gdzie jedziesz i to TY jesteś odpowiedzialny za prowadzenie pojazdu, a mówisz tak jakby znajomi rozbili Ci auto. Mogłeś zawrócić, nikt nie zmuszał do jazdy na wstecznym. Często jak jedzie ze mną osoba na fotelu pasażera (szczególnie taka która nie ma prawka) to gdy zatrzymam się na skrzyżowaniu ona nachyla się do przodu i mówi magiczne "prawa wolna". Myślisz, że wtedy jadę? Nie, każe się jej oprzeć i mówię, że to ja mam widzieć drogę, nie ona. Dzięki takim zachowaniom od kiedy zdałem prawko (jakieś 7 lat temu) nie miałem żadnej stłuczki, co więcej udało mi się uniknąć co najmniej 3 sytuacji, gdy ktoś by we mnie wjechał, bo np nie popatrzył w lusterko przy zmianie pasa. Camaro- ten golfiacz ma ze 100 koni, nie 300, jak twój poprzedni potwór, więc i zniszczenia mniejsze ;-)
OdpowiedzAkurat w tym wypadku ilość koni nie ma znaczenia, bo "rozbiłem się" przy zawrotnej prędkości 50 km/h, a myślę, że ten golf bez problemu jest w stanie tyle pojechać :p
Odpowiedz@CamaroFanBoy: to tylko 1.9 ARL
OdpowiedzA po ciemku nie było widać, że coś uszkodzone, także teraz tylko jazda nocą,... Ps. już teraz wiem czemu nie było tablicy rejestracyjnej?:))
Odpowiedz