Trochę mnie to wszystko dziwi.. Co chwili słyszę jacy to producenci (czy konstruktorzy) nie są źli, bo tu wymyślili sobie jakiś EGR, tu DPF, które są tylko po to by utrudnić życie kierowcy.
Prawda jest taka, że po pierwsze, tak jak w przypadku innych części samochodowych te także zużywają się, a im bardziej są skomplikowane tym wyższy jest ich koszt.
Po drugie im bardziej są zaniedbane (brud, zła eksploatacja, paliwo itp.) tym większe jest ryzyko ich uszkodzenia.
Podobnie jak w przypadku innych zaawansowanych systemów (np. turbo, dwumas) także te co jakiś czas wymagają regeneracji lub wymiany o czym nikt nie wspomina.
Czemu nikt nie mówi o "wyrzucaniu" ABSu przez to, że w większości samochodów droga hamowania z tym systemem jest dłuższa niż bez niego - bo kierowcy nie umieją z niego korzystać (w momencie gdy pedał zaczyna "pulsować" odpuszczają nogę)..
To już wiem co jutro wypieprzę z Mercedesa :D
Odpowiedz@DuDzio: ja to chyba ze wszystkiego wywalałem zawsze :P ehh zastanawiam się dlaczego jeszcze w astrze to siedzi?
OdpowiedzTrochę mnie to wszystko dziwi.. Co chwili słyszę jacy to producenci (czy konstruktorzy) nie są źli, bo tu wymyślili sobie jakiś EGR, tu DPF, które są tylko po to by utrudnić życie kierowcy. Prawda jest taka, że po pierwsze, tak jak w przypadku innych części samochodowych te także zużywają się, a im bardziej są skomplikowane tym wyższy jest ich koszt. Po drugie im bardziej są zaniedbane (brud, zła eksploatacja, paliwo itp.) tym większe jest ryzyko ich uszkodzenia. Podobnie jak w przypadku innych zaawansowanych systemów (np. turbo, dwumas) także te co jakiś czas wymagają regeneracji lub wymiany o czym nikt nie wspomina. Czemu nikt nie mówi o "wyrzucaniu" ABSu przez to, że w większości samochodów droga hamowania z tym systemem jest dłuższa niż bez niego - bo kierowcy nie umieją z niego korzystać (w momencie gdy pedał zaczyna "pulsować" odpuszczają nogę)..
Odpowiedz