Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Najmniej rozpoznawalny hot hatch

Mało kto wie, że taka Corolla w ogóle istniała, więc niejednego pewnie zaskoczyła na drodze. Wygląda całkowicie niepozornie, a ma fabryczne 192KM przy zaledwie 1200kg wagi, więc jest czym jechać.
by PolePosition
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Snupi
0 0

Przy okazji ta moc wyciągnięta jest z 1,8, a do tego jest jeszcze wersja z kompresorem, która ma 225KM i 230Nm zamiast "seryjnych" 180Nm.

Odpowiedz
avatar Czarny98
0 0

Cztero cylindrówka ze zmiennymi fazami rozrządu VVTL-I. Dodajmy.

Odpowiedz
avatar Snupi
0 0

@Czarny98: Który również był w Celice VII generacji, tak dla uzupełnienia :D

Odpowiedz
avatar BOOSTED
0 0

Silnik był robiony z yamahą.

Odpowiedz
avatar avenged7fold
2 4

No nie powiedział bym osiągi są slabiutkie jak na tą moc moc, moje 160km volvo które jest cięższe i większe, a robi o 0.1s wolniej pierwszą setkę... Przy 190km powinno to robić lekko ponad 7 do setki a nie aż 8.4

Odpowiedz
avatar PolePosition
1 3

@avenged7fold: No proszę Cię... To nie jest sportowy bolid, a po prostu szybszy kompakt, który bez zmartwień może być użytkowany na co dzień i wykazywać się bezawaryjnością. Minimalnym nakładem pracy można te osiągi, o których wspomniałeś poprawić o prawie dwie sekundy. Pewnie mogli tam włożyć krótszą skrzynię i wtedy byłby jeszcze lepszy wynik, tylko po co? To auto dla ludzi, którzy chcą mieć zapas mocy, a nie mierzyć każdy start spod świateł. Dla takich są zupełnie inne pojazdy. A jeśli już porównujesz do Volvo, to porównaj całość. Przy Twoim S40/V40, taka Toyota to ostoja bezawaryjności. Co z tego, że nie jest najszybsza do setki. Ważne jest to, że ona nadal będzie jechać, gdy Volvo powie dobranoc, albo zapali się na postoju. :) Sam też mam Volvo. :)

Odpowiedz
avatar avenged7fold
0 0

@PolePosition: Nie słyszałem nigdy żeby się zapaliło. Pomijając fakt że w moim w wypadku potrafi pęknąć głowica (tuleje w silnikach 2.0t) po przegrzaniu silnika, to do tego auta nie ma co się doczepić wszystko śmiga jak należy, to bardzo dobre i trwałe autko ;) A Toyota owszem nie zawodna, ale v40 to też świetne auto które specjalnie nie odstaje od takiej corolli. A moje volvo to też żadne auto do ścigania na światłach. A sam fakt posiadania takiej mocy z takimi słabymi osiągami to pewnego rodzaju "lipa". Takie e38 przy motorze 2.8 oferuje te same osiągi przy tej samej mocy (wiadomo różnica w momencie ale i duuuża w masie).

Odpowiedz
avatar Snupi
0 0

@PolePosition: Akurat jeśli chodzi o silniki VVTL-i w Toyocie, są one dość awaryjne przy niewłaściwej eksploatacji. Mają problem ze smarowaniem i trzeba na prawdę restrykcyjnie pilnować wymian oleju i zalewać dobre oleje, nie marketówki :) Natomiast kolega @avenged7fold nie rozumie chyba idei HotHatcha. Tu nie samo przyśpieszenie gra główną rolę, ale w dużej mierze właściwości jezdne i prowadzenie auta. Takim małym, lekkim i krótkim pomykaczem zwinniej przejedziesz odcinek niż większym i cięższym Volvo. To inna liga i nie ma co porównywać.

Odpowiedz
avatar staryjaponiec
2 2

To był jeden z ostatnich usportowionych lub sportowych samochodów Toyoty, przed pięcioletnią pauzą, do czasu pokazania się GT86 w 2012 r. Zawsze mnie śmieszyło, jak ludzie mówili, że Toyota nie robiła sportowych samochodów, jakoś choćby w latach 80 i 90 nagromadziła ich tyle, że mogłaby dodatkowo obdarować jednego czy dwóch producentów i jeszcze by jej zostało, do dziś ludzie nadal "siedzą" w tych samochodach, wiele z nich to kultowe maszyny, fwd, awd, rwd, turbo, wolnossące, r4, r6, cała masa kombinacji. Później właśnie nadszedł okres 2005-2007 r., kiedy to kończyły się Soarer, Celica, MR2 oraz właśnie ta usportowiona Corolla - szczególnie wersja TS Compressor, w 2005 r. 225 KM przy takich osiągach w hot-hatchu, to był bardzo fajny wynik, coś jak Audi S3 czy Leon Cupra R. I po tym okresie zaczął się wielki lament na forach, onetach itp. ;) jaka to Toyota mało sportowa i w zamian ekologiczna, no bo ma Priusa, a nie konkurenta dla (tu wstaw jakieś sportowe auto), kilkadziesiąt lat wyczekiwania aby sobie ulżyć, chociaż niektórzy zaczęli już wcześniej, ujadając na produkowane ostatnie generacje Celiki oraz MR2, szczególnie w dziwnych porównaniach, kiedy to brali samochody klasy premium (nawet nie sportowe), stawiali przeciwko takim MR2 czy Celicy i pastwili się porównując cenę, komfort, osiągi itd., jednak nie ma w tym absolutnie żadnego sensu, chociaż sens nie był tym, czego szukali ludzie odpowiedzialni za takie porównania. Ale wracając do Corolli TS, poniżej takie porównanie wersji z kompresorem, do trzech innych modeli z podobną mocą: http://www.zeperfs.com/en/match1939-1328-67-1116.htm

Odpowiedz
avatar brabus
0 2

Osiagi bardzo slabe patrzac a moc. 8.6s do setki to kpina przy 192koniach. Chyba ze ta moc sobie narysowali na wykresie w paincie. EK4 majac 160koni robi w serii 7.2s do setki a na federalach nawet 6.6s

Odpowiedz
Udostępnij