@Prezes1908: chociazby za brak homologacji, a w przypadku kolizji drogowej, albo nawet wypadku w ktorym ktos by zostal poszkodowany ubezpieczalnia za obecnosc tego sprzetu moze nie wyplacic odszkodowania poniewaz nie ma pewnosci, ze zamontowany przez wlasciciela sprzet nie przyczynil sie do zaistnialej sytuacji.
@Aikanaro: dokładnie to samo mam na myśli. Oświetlenie zewnętrzne pojazdu, poza światłami, czyli coś w stylu neonów pod autem, takich świecących kratek zderzaka czy choćby mocnego LEDowego podświetlenia tablicy (cały pasek LED i leci dowód, kilka razy się z tym spotkałem) oślepia innych kierowców, odwraca uwagę, dekoncentruje. A nie może. Za to zabiera się dowód. Nie wiem natomiast dlaczgo za pytanie z pierwszego komentarza mam minusa - myśli ktoś zanim go da?
I dowód za to oświetlenie w zderzaku jeszcze nie poleciał?
OdpowiedzO boże...
OdpowiedzA mi sie podoba. Nie wiem dlaczego mieliby za to zabrac dowód.
Odpowiedz@Prezes1908: chociazby za brak homologacji, a w przypadku kolizji drogowej, albo nawet wypadku w ktorym ktos by zostal poszkodowany ubezpieczalnia za obecnosc tego sprzetu moze nie wyplacic odszkodowania poniewaz nie ma pewnosci, ze zamontowany przez wlasciciela sprzet nie przyczynil sie do zaistnialej sytuacji.
Odpowiedz@Aikanaro: dokładnie to samo mam na myśli. Oświetlenie zewnętrzne pojazdu, poza światłami, czyli coś w stylu neonów pod autem, takich świecących kratek zderzaka czy choćby mocnego LEDowego podświetlenia tablicy (cały pasek LED i leci dowód, kilka razy się z tym spotkałem) oślepia innych kierowców, odwraca uwagę, dekoncentruje. A nie może. Za to zabiera się dowód. Nie wiem natomiast dlaczgo za pytanie z pierwszego komentarza mam minusa - myśli ktoś zanim go da?
Odpowiedz@Murzyn: Ludzie nie mysla, poprostu nie zgadza sie to z ich tokiem "rozumowania" i leci minusik.
Odpowiedz