Szczerze? Jak jechałem w sylwestra odebrać siostrę z imprezy to spodziewałem się, że będę się denerwował co chwilę. Tymczasem z wyjątkiem jednego przestraszonego pieska droga zarówno w mieście, na wsi i w lesie była totalnie opustoszała. Śmiało mogę stwierdzić, że tak przyjemnie to mi się nigdy nie jechało.
Szczerze? Jak jechałem w sylwestra odebrać siostrę z imprezy to spodziewałem się, że będę się denerwował co chwilę. Tymczasem z wyjątkiem jednego przestraszonego pieska droga zarówno w mieście, na wsi i w lesie była totalnie opustoszała. Śmiało mogę stwierdzić, że tak przyjemnie to mi się nigdy nie jechało.
OdpowiedzPuste drogi to najlepsze drogi :) szerokości!
Odpowiedz