@wookash: Pasja pasją, ale rodzice na pewno nie narzekają na brak pieniędzy. Wiele dzieci by chciało jeździć na gokartach, czy na pocket bike'ach, tylko wszystko kosztuje. Mieszkam w Olsztynie, chciałem pojechać z synem na gokarty, żeby chłopak sobie pojeździł trochę, bo czemu nie, to jak musiałem za godzinę jazdy gokartem dwuosobowym zapłacić 250zł to mi szczęka opadła. Jak ja miałem 8 lat i ojciec za godzinę jazdy płacił 20zł, fakt że były to inne czasy, no ale ludzie. A gdybym chciał, żeby młody startował w wyścigach, to musiałbym płacić 250zł 3-4 razy w tygodniu, bo trenować trzeba. Chciałem kupić prywatnego gokarta i pojeździć po torze, to nie ma takiej opcji, w życiu nie pozwolą.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 grudnia 2015 o 12:38
@Majozen: Również mam syna i chciałbym żeby się rozwijał w takim kierunku ale tak jak kolega wyżej już napisał jest to graniczenie z cudem. Zwykłego "Kowalskiego" nie stać na takie rzeczy.
Szacun dla tego 2 letniego motocyklisty. Pasja od małego ;)
Odpowiedz@wookash: Pasja pasją, ale rodzice na pewno nie narzekają na brak pieniędzy. Wiele dzieci by chciało jeździć na gokartach, czy na pocket bike'ach, tylko wszystko kosztuje. Mieszkam w Olsztynie, chciałem pojechać z synem na gokarty, żeby chłopak sobie pojeździł trochę, bo czemu nie, to jak musiałem za godzinę jazdy gokartem dwuosobowym zapłacić 250zł to mi szczęka opadła. Jak ja miałem 8 lat i ojciec za godzinę jazdy płacił 20zł, fakt że były to inne czasy, no ale ludzie. A gdybym chciał, żeby młody startował w wyścigach, to musiałbym płacić 250zł 3-4 razy w tygodniu, bo trenować trzeba. Chciałem kupić prywatnego gokarta i pojeździć po torze, to nie ma takiej opcji, w życiu nie pozwolą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2015 o 12:38
@Majozen: Również mam syna i chciałbym żeby się rozwijał w takim kierunku ale tak jak kolega wyżej już napisał jest to graniczenie z cudem. Zwykłego "Kowalskiego" nie stać na takie rzeczy.
Odpowiedz