Łysy w 521-konnym E36 Turbo walczy o trakcje w Mrągowie
Prawdopodobnie najmocniejsze BMW e36 cabrio w Polsce i pierwsza próba na mokrym asfalcie w Mrągowie.Jeden z naszych Czytelników podesłał najnowszy projekt Łysego. Jest to uturbione e36 cabrio z silnikiem po swapie na m50b25 i kutym strokerze na 2.9-litra. Na obecnym strojeniu Bawarka dysponuje mocą 521 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym 595 Nm. Panewki King Racing, tłoki Wiseco, korbowody K1, uszczelka pod głowicą Athena. Głowica została obrobiona oraz poddana testom na szczelność i mikropęknięcia. Stopień sprezania 8,5. 1 Turbo to precision turbo 6262, kolektor ssący to ks racing, wtryski 850cc, pompa paliwa bosch 040, listwa wtryskowa wraz z regulatorem ciśnienia paliwa ori m50. Komputer sterujący EMU. Dwa WG 45mm. Kolektor wydechowy na twin scrollu. Wydech przelotowy na jednym tłumiku 3". Dolot od turbo 63mm przechodzące przy ic w 76mm. Wychodzi z ic 76mm i przechodzi w 100mm. Przepustnica 100mm ic fmic 600x300x76. Za przeniesienie napędu odpowiada sprzęgło dwutarczowe ze wzmocnionym dociskiem z M3. Hamulce tyl z m3. Mocowania wózka dyfra zostały wzmocnione przez dedykowane wzmocnienia od FTWL Motorsport. Obręcze 17-calowe z M3, a na nich federale rsr 255/40/17 i drugi komplet felg z oponami toyo r888 235/40/17.
@Bradomfast: Nie sądzę, tutaj nawet skrzydło z boeinga nie pomoże. swoją droga nie mogę zrozumieć po co tyle mocy bez trakcji, to tylko zmarnowane paliwo i opony. W swoim E46 mam 185 KM i bez problemu wyprzedzam wszystkich, których chce, na trasie, bez zarzynania opon i silnika.
@Arkus: No jak to po co tyle koni dla V-Max lub po po prostu aby mieć i piszczeć oponami przy zmianie biegu, po za tym nikt nie karze od razu wpychać pedału gazu do dechy. Dla Ciebie 185KM to wystarczająco dużo, dla innych 500KM to mało. Ja przykładowo nie chciał bym samochodu który ma poniżej 250 koni, mam takie widzi mi się oraz wolę mieć więcej na zapas niż się kiedyś zdziwić iż nie daję rady.
Lotka dociskowa na tył i dupa zacznie się trzymać.
Odpowiedz@Bradomfast: Nie sądzę, tutaj nawet skrzydło z boeinga nie pomoże. swoją droga nie mogę zrozumieć po co tyle mocy bez trakcji, to tylko zmarnowane paliwo i opony. W swoim E46 mam 185 KM i bez problemu wyprzedzam wszystkich, których chce, na trasie, bez zarzynania opon i silnika.
Odpowiedz@Arkus: No jak to po co tyle koni dla V-Max lub po po prostu aby mieć i piszczeć oponami przy zmianie biegu, po za tym nikt nie karze od razu wpychać pedału gazu do dechy. Dla Ciebie 185KM to wystarczająco dużo, dla innych 500KM to mało. Ja przykładowo nie chciał bym samochodu który ma poniżej 250 koni, mam takie widzi mi się oraz wolę mieć więcej na zapas niż się kiedyś zdziwić iż nie daję rady.
Odpowiedz