Nie ma się co tak cieszyć - raczej dość naiwne byłoby wierzenie w to, że po dużym przebiegu silnik nagle zyskał prawie 14 KM.
Taki wynik to efekt działania hamowni i należy raczej traktować go z przymrużeniem oka. Jedyny wiarygodny sposób pomiaru mocy to wyjąć silnik z auta i przetestować go na hamowni silnikowej. Hamownie inercyjne nie mierzą mocy, ale moment na kołach i jedynie na tej podstawie SZACUJĄ moc silnika - błąd pomiaru to 20-30%, a niekiedy nawet więcej.
@polak: Z tego mi wiadomo to nie jest hamownia inercyjna tylko obciążeniowa, primo badaliśmy nie jeden samochód i zawsze pomiary wychodziły dobrze.. Skoda Octavia 1.9TDI 110KM wyszło 110.9 galaxy z 2012 2.0 benza 150KM wyszło 153KM, więc raczej jest dokładna. Golf był mierzony po regeneracji turbiny, przed regeneracją miał 119,5KM
Edit. Dodatkowo Seat Ibiza 2001 1.9TDI 90KM też wyszło 90KM
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2015 o 8:20
@MySensei:
To i tak są szacunki oparte o zapisane wcześniej ogólne parametry danego modelu (opory ruchu itp.) oraz to, co mniej więcej powinno wyjść.
Jeśli postawi się na hamowni, nieważne czy obciążeniowej, czy inercyjnej samochód nazwijmy to niestandardowy, dla którego nie ma żadnych danych syntetycznych to zaczynają się niezłe szopki. Hamowałem jakiś czas temu mojego CXa po lekkich modyfikacjach (nie typowy tuning w celu uzyskania więcej mocy, tylko usunięcie problemów uniemożliwiających jazdę na gazie, wzrost mocy niejako przy okazji). VTech mi wyliczył 215 KM, inne hamownie, np. MAHA i coś tam innego w zakresie 205 - 235 KM. Na dodatek inne wyniki wychodziły po dostawieniu drugiego nadmuchu...
Według moich szacunków i wrażeń z urządzenia zwanego dupohamownią ;) zmiany jakie zrobiłem powinny dać około 30KM więcej w stosunku do serii, czyli ~200KM. Na hamowni silnikowej wyszło dokładnie 191 KM i to jest jedyna prawdziwa wartość, te cyferki z hamowni inercyjnych można sobie o kant d.. potłuc.
One się natomiast znakomicie sprawdzają do wyznaczania przebiegu momentu obrotowego.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2015 o 10:14
@polak: Jednak dalej będę upierał się, że ta wartość jest zbliżona do prawdziwej, ponieważ tym golfem objeżdżam wszystkie 110konne TDI, które spotykam. Czy to z drugiego biegu, czy czwartego, czy z miejsca. Dodatkowo na tej hamowni nie wybieram jak to nazwałeś "syntetycznych" danych samochodu, że ustawiam ją pod konkretny model, tylko czy silnik jest doładowany, typ paliwa. A tak z innej beczki co myślisz o rozkładzie momentu obrotowego?
Nie ma się co tak cieszyć - raczej dość naiwne byłoby wierzenie w to, że po dużym przebiegu silnik nagle zyskał prawie 14 KM. Taki wynik to efekt działania hamowni i należy raczej traktować go z przymrużeniem oka. Jedyny wiarygodny sposób pomiaru mocy to wyjąć silnik z auta i przetestować go na hamowni silnikowej. Hamownie inercyjne nie mierzą mocy, ale moment na kołach i jedynie na tej podstawie SZACUJĄ moc silnika - błąd pomiaru to 20-30%, a niekiedy nawet więcej.
Odpowiedz@polak: Z tego mi wiadomo to nie jest hamownia inercyjna tylko obciążeniowa, primo badaliśmy nie jeden samochód i zawsze pomiary wychodziły dobrze.. Skoda Octavia 1.9TDI 110KM wyszło 110.9 galaxy z 2012 2.0 benza 150KM wyszło 153KM, więc raczej jest dokładna. Golf był mierzony po regeneracji turbiny, przed regeneracją miał 119,5KM Edit. Dodatkowo Seat Ibiza 2001 1.9TDI 90KM też wyszło 90KM
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2015 o 8:20
@MySensei: To i tak są szacunki oparte o zapisane wcześniej ogólne parametry danego modelu (opory ruchu itp.) oraz to, co mniej więcej powinno wyjść. Jeśli postawi się na hamowni, nieważne czy obciążeniowej, czy inercyjnej samochód nazwijmy to niestandardowy, dla którego nie ma żadnych danych syntetycznych to zaczynają się niezłe szopki. Hamowałem jakiś czas temu mojego CXa po lekkich modyfikacjach (nie typowy tuning w celu uzyskania więcej mocy, tylko usunięcie problemów uniemożliwiających jazdę na gazie, wzrost mocy niejako przy okazji). VTech mi wyliczył 215 KM, inne hamownie, np. MAHA i coś tam innego w zakresie 205 - 235 KM. Na dodatek inne wyniki wychodziły po dostawieniu drugiego nadmuchu... Według moich szacunków i wrażeń z urządzenia zwanego dupohamownią ;) zmiany jakie zrobiłem powinny dać około 30KM więcej w stosunku do serii, czyli ~200KM. Na hamowni silnikowej wyszło dokładnie 191 KM i to jest jedyna prawdziwa wartość, te cyferki z hamowni inercyjnych można sobie o kant d.. potłuc. One się natomiast znakomicie sprawdzają do wyznaczania przebiegu momentu obrotowego.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2015 o 10:14
@polak: Jednak dalej będę upierał się, że ta wartość jest zbliżona do prawdziwej, ponieważ tym golfem objeżdżam wszystkie 110konne TDI, które spotykam. Czy to z drugiego biegu, czy czwartego, czy z miejsca. Dodatkowo na tej hamowni nie wybieram jak to nazwałeś "syntetycznych" danych samochodu, że ustawiam ją pod konkretny model, tylko czy silnik jest doładowany, typ paliwa. A tak z innej beczki co myślisz o rozkładzie momentu obrotowego?
Odpowiedz@MySensei: Jak możesz weź odpisz na prywatą wiadomość.
Odpowiedz