Nadal funkcjonuje stereotyp widocznie, że jeśli kogoś na dobre auto stać to ma przykazane jeździć na benzynie, a jak ktoś jeździ starym autem to musi jeździć na LPG...
Tu nie chodzi o stereotypy tylko to po prostu dziwne, ze ktoś potrafi wywalić kupę hajsu na auto a później jeździ na LPG :) Sam byłem światkiem jak Pewien Pan tankował LPG do nowej S CLASS AMG :)
@smn4: Ale wytłumacz co w tym dziwnego? To, że bogaty tzn. że nie potrafi liczyć, albo nie potrafi oszczędzać?
Jakiś czas temu czytałem artykuł dot. właśnie umiejętności oszczędzania i paradoksalnie ludzie mający kasę potrafią o wiele lepiej oszczędzać niż dorabiająca się klasa średnia...
PS. Znam gościa, który jeździ Cayenne na co dzień i czasami na zakupy do Biedronki przyjeżdża. To też jest dziwne?
@smn4: takie dziwne jest to, że im bardziej paliwożerny silnik(taka S-classe vs Toyota Yaris) tym większa oszczędność na paliwie przy korzystaniu z lpg? Może ta "eSka" robi za auto służbowe, względnie jest wynajmowana?
Dziwne jest to, że ktoś mając możliwość oszczędzać tego nie robi...
@FXX: ubrałeś lepiej w słowa to co ja próbowałem przekazać. Cebulandia nadal zagląda drugiemu do portfela, bo skoro go stać to czemu nie szasta pieniędzmi? Własnie sukces bogactwa tkwi w oszczędzaniu.
Stereotypy stereotypami, każdy szuka oszczędności tam gdzie może, wszystko rozumiem. Jednak kupowanie drogiego auta z dużym silnikiem i montowanie w nim instalacji jest tak samo logiczne jak budowanie dużego domu i mieszkanie w jednym pokoju, bo ciężko go ogrzać.
@kampiszon: A kogo to interesuje na co jeździ, może sobie rosół nawet tam lać jak będzie chciał i tak będzie objeżdżał 95% samochodów na drodze. Osoby które krytykują kogoś bo założył instalację do dużego silnika po prostu tyłek ściska że może mieć takie osiągi przy takich kosztach, tyle w temacie.
@kampiszon: to teraz pomyśl tak, podoba Ci się pewne auto, ma duży silnik, po wielu latach kupujesz właśnie to marzenie i nie chcesz jeździć niczym innym, okazuje się że pali więcej niż możesz sobie pozwolić, kupujesz inne auto na dojazdy do pracy, mimo wszystko nie podoba Ci się jazda i jeździsz swoim marzeniem, żeby oszczędzić zakładasz gaz i... nie musisz się martwić o paliwo, możesz pociskać a i tak jeździsz za pół ceny, czerpiesz przyjemność z życia i w końcu jesteś szczęśliwy że możesz wykorzystać potencjał samochodu bez zabijania swojego portfela :)
@RX_Love: Zawsze podobała mi się dwupiętrowa willa z basenem, po wielu latach buduje sobie taką wymarzoną, ale okazuje się, że nie starcza mi na ogrzewanie. Kupuje sobie mieszkanie, ale okazuje się, że jest w nim za ciasno więc wolę mieszkać w willi i chodzić po domu w kurtce. Nie muszę się martwić o ogrzewanie i mogę korzystać z całej przestrzeni. W końcu jestem szczęśliwy. Tak to widzę, sorry :)
@kampiszon: No dobra... ale Twoja argumentacja jest płaska strasznie...Co ma wspólnego alternatywne paliwo do ogrzewania dużego domu ? Moim zdaniem na siłę wyszukany płytki argument żeby po prostu mieć. Jedno drugiemu totalnie nie równe, bo: a) inne koszta zakupu; b) inne koszta utrzymania i tu nie mowa tylko o ogrzewaniu, bo na dom taki składa się tez prąd, umeblowanie, bblablabla...
Samochody są do jeżdżenia, nie ważne na jakim paliwie. Koszty związane z paliwem i tak są niewspółmierne do tych jakie ponosi się na ubezpieczenie i serwis w przypadku ta dużych silników. Ponadto dopiero w takich dużych silnikach jest sens montowania lpg, bo po cholerę do małego silnika który pali 7-9litrów na setkę w mieście ? Owszem można i nie ma nic w tym złego jak ktoś chce oszczędzić sobie grosza, ale najbardziej się to zwraca własnie w dużych motorach.
I zauważ że właśnie ktoś taki jak ten typ co tankuje gaz do swojego s550 prędzej będzie miał na ogrzanie swojej "willi" niż Ty gdybyś miał takie auto i lał tylko benzynę. Bo on oszczędza a Ty na siłę byś pokazywał że Ciebie "stać".
Jaki problem małego penisa? Żeby pokazywać na każdym kroku że się ma i stać kogoś na coś?
Każdy sposób na oszczędzanie jest dobry, jeśli faktycznie mnoży nasze oszczędności.
I jak wyżej ktoś już napisał, oszczędzanie to klucz do sukcesu i bogactwa, bo wydając pieniądze na lewo i prawo żeby komuś coś udowodnić prowadzi do ubóstwa i świadczy tylko o tym jak bardzo człowiek jest płytki i krótko myśli ;]
I już tak na marginesie mówiąc że nie po to kupuje się drogi samochód żeby oszczędzać... to proszę mi wytłumaczyć dlaczego ludzie kupują cholernie drogie samochody hybrydowe/elektryczne ? Płacą dużo więcej niż za takie S550, to przecież było by ich stać żeby lać benzynę, a kupują coś gdzie albo wgl nie tankują benzyny albo w znikomych ilościach...
NO JAK TO TAK MOŻNA JA SIĘ PYTAM?! Mieć tyle hajsu i kupować w ciul drogi samochód żeby oszczędzać na paliwie ?! Kto to widział?!....
Ja wiem...polskie cebule które są Januszami biznesu :)
To by mogło być i S65, ale jeśli można zaoszczędzić, a w przypadku dużych silników niemało, to czemu miałby jeździć na benzynie? Dla samego faktu, że jeśli stać mnie na drogie auto, to nie będę jeździć na LPG, bo nawet dobre zapalniczki są na benzynę?
Według mnie facet umie liczyć pieniądze i tyle w temacie
Nie boli mnie jego kasa i mam to gdzieś ale tego nie rozumie i nie przez to że jestem biednym polaczkiem zazdrosnym o wszytko tylko myślę w miarę logicznie nie stać mnie na takie auto to kupuje tańsze w eksploatacji a tak to 300 k na samochód 5-8 k na dobrą instalacje pali 30 l gazu staje co 100 km żeby zalać bo butla nie duża i nie mieści się więcej a jak duża to zajmuje cały bagażnik to nie oszczędność a polaczkowatość jak zobaczą że tne furą za ileś tam koła to jestem gość a jak zobaczą w starym fokusie to zwykły szarak i nie wspominając już o "sportowych" autach które tną na gazie a o głupkowatej gatce nie wspomnę jak che sportowo to na benzynie a tak to na gazie i tacy ludzie jeszcze chcą auta nieraz przerabiać a nie stać ich żeby lać do tych.Mam i miałem auta na gazie ale do sportowego czy do jakieś limuzyna za ileś tam setek bym tego nie wsadził Niemcy potrafią liczyć lepiej od nas ale tam takich fur na gazie nie widzę i to samo tyczy się Belgi,Holandii i tym podobnych krajów po których jeździłem i mieszkałem.Bronią go ci co sami mają gaz i się nie dziwie tylko zazwyczaj auto gazowane służy do pracy a nie na lans
Czekam na minusy od zawistnych polaczków :p
@MarekVtec: otóż własnie zachowujesz się jak najbardziej zazdrosny polaczek. Większość osób kupuje te samochody nie dla lansu, tylko dlatego, że są wygodne, solidnie wykonane lub po prostu bardzo IM się podobają. A to, że kogoś stać na używane auto za 70-100 tysięcy bo tyle kosztuje taka S-ka i zakłada sobie do niej LPG żeby zaoszczędzić rocznie jakieś 10 tysięcy na paliwie, nie powinno nikogo dziwić. A gadanie zawistnych ludzi, że kupił takie auto a go na nie, nie stać, jest po prostu śmieszne. W serwisowaniu auta tej klasy paliwo to akurat najmniejszy koszt i to, że ktoś chce sobie go zmniejszyć mnie nie dziwi.
Stwierdzenie więc, że kogoś na jakiś samochód nie stać bo ma LPG jest bez sensu. Bez znaczenia czy to Focus czy audi S8.
Na mobilach jest 7 S klass powyżej 2005 roku z LPG z nieimec przeważnie s500 albo s63
Na alledrogo jest przy tych samych kryteriach 11 takich s-klas
Więc chyba niemcy liczą tak samo.
(chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że przeciętny niemiec za swoją przeciętną pensję może kupić X razy więcej paliwa niż przeciętny polak za przeciętną pensję więc po prostu u nich się mniej to opłaca, bo gdyby u nas zarobki były większe też mniej ludzi by się decydowało na LPG bo paliwo nie rujnowałoby tak kieszeni )
Nie, nie mam lpg jeżdżę ścierwopałem ale z chęcią przesiadłbym się do benzyny z lpg.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2015 o 18:16
Oszczędności roczny przy takim aucie będą nie małe i zawsze można inaczej te pieniądze spożytkować, ale zauważcie jedną rzecz, na zachodzie LPG i CNG jest uważane za paliwo EKOLOGICZNE a nie biedne bo nie stać na benzynę czy ropę ;)
Pitolicie jak potłuczeni. Popatrzcie na właściciela tego auta. Tak to ten w czapce z daszkiem. Marzenie prawda? Założę się, że kupił tego merca jako auto popowodziowe z USA.
Nie lubię wydawać bez sensu kasy, ale jako miłośnik samochodów mierzę siły na zamiary i nie skazałbym auta na LPG. Jeżdzę BMW 330xi i ostatnią rzeczą jaką bym zrobił byłoby nasranie kablami od gazu pod maskę mojego auta.
Ma samochód o jakim marzył a dalej to już lpg i git.
Z innej beczki znam kolesia który mieszka w Wawie ma forda mondeo nowy model i także lpg schowane pod klapka wlewu po co? A dlatego że sie wstydzi że ma i jak podjeżdza tankowac to czeka az inne samochody odjada albo ukratkiem tankuje. I to koleś wielkie ajwaj
widzisz chłopie jak się rzucasz kto tu jest zawistny to tylko moje zdanie.Nie jestem zazdrosny o tego mesia bo wcale mi się nie podoba to raz a dwa dane z mobile to sobie możesz ja tam mieszkałem i mieszkam jeszcze parę razy do roku to widzę co tankuje lpg i ile tam mają z tym stacji to po trzecie a po czwarte dobrze napisałeś z tym że paliwo to nei jedyne koszty widze w warsztacie u siebie takich gości z furami za 100 k ostatni przypadek audi z słynnymi łańcuchami rozrządu wyciągnięcie silnik klient poinformowany że łańcuchy też nadają się do wymiany co słyszę żę jeszcze pojeździ następny kupił auto za 100 a jak przyjeżdża to najtańszy paździerz che żeby zamontować
a gaz jest jak tańszy zamiennik i zdania nie zminie mimo że mam lpg w swoim dupo wozie
A nie może? Po to są instalacje LPG by korzystać i oszczędzać.
Odpowiedztym bardziej ze teraz sa instalacje lpg na ktorych silnik chodzi nawet lepiej jak na benzynie :)
OdpowiedzNadal funkcjonuje stereotyp widocznie, że jeśli kogoś na dobre auto stać to ma przykazane jeździć na benzynie, a jak ktoś jeździ starym autem to musi jeździć na LPG...
OdpowiedzTu nie chodzi o stereotypy tylko to po prostu dziwne, ze ktoś potrafi wywalić kupę hajsu na auto a później jeździ na LPG :) Sam byłem światkiem jak Pewien Pan tankował LPG do nowej S CLASS AMG :)
Odpowiedz@smn4: Ale wytłumacz co w tym dziwnego? To, że bogaty tzn. że nie potrafi liczyć, albo nie potrafi oszczędzać? Jakiś czas temu czytałem artykuł dot. właśnie umiejętności oszczędzania i paradoksalnie ludzie mający kasę potrafią o wiele lepiej oszczędzać niż dorabiająca się klasa średnia... PS. Znam gościa, który jeździ Cayenne na co dzień i czasami na zakupy do Biedronki przyjeżdża. To też jest dziwne?
Odpowiedz@smn4: takie dziwne jest to, że im bardziej paliwożerny silnik(taka S-classe vs Toyota Yaris) tym większa oszczędność na paliwie przy korzystaniu z lpg? Może ta "eSka" robi za auto służbowe, względnie jest wynajmowana? Dziwne jest to, że ktoś mając możliwość oszczędzać tego nie robi...
Odpowiedz@FXX: ubrałeś lepiej w słowa to co ja próbowałem przekazać. Cebulandia nadal zagląda drugiemu do portfela, bo skoro go stać to czemu nie szasta pieniędzmi? Własnie sukces bogactwa tkwi w oszczędzaniu.
OdpowiedzStereotypy stereotypami, każdy szuka oszczędności tam gdzie może, wszystko rozumiem. Jednak kupowanie drogiego auta z dużym silnikiem i montowanie w nim instalacji jest tak samo logiczne jak budowanie dużego domu i mieszkanie w jednym pokoju, bo ciężko go ogrzać.
Odpowiedz@kampiszon: A kogo to interesuje na co jeździ, może sobie rosół nawet tam lać jak będzie chciał i tak będzie objeżdżał 95% samochodów na drodze. Osoby które krytykują kogoś bo założył instalację do dużego silnika po prostu tyłek ściska że może mieć takie osiągi przy takich kosztach, tyle w temacie.
Odpowiedz@kampiszon: to teraz pomyśl tak, podoba Ci się pewne auto, ma duży silnik, po wielu latach kupujesz właśnie to marzenie i nie chcesz jeździć niczym innym, okazuje się że pali więcej niż możesz sobie pozwolić, kupujesz inne auto na dojazdy do pracy, mimo wszystko nie podoba Ci się jazda i jeździsz swoim marzeniem, żeby oszczędzić zakładasz gaz i... nie musisz się martwić o paliwo, możesz pociskać a i tak jeździsz za pół ceny, czerpiesz przyjemność z życia i w końcu jesteś szczęśliwy że możesz wykorzystać potencjał samochodu bez zabijania swojego portfela :)
Odpowiedz@RX_Love: Zawsze podobała mi się dwupiętrowa willa z basenem, po wielu latach buduje sobie taką wymarzoną, ale okazuje się, że nie starcza mi na ogrzewanie. Kupuje sobie mieszkanie, ale okazuje się, że jest w nim za ciasno więc wolę mieszkać w willi i chodzić po domu w kurtce. Nie muszę się martwić o ogrzewanie i mogę korzystać z całej przestrzeni. W końcu jestem szczęśliwy. Tak to widzę, sorry :)
Odpowiedz@kampiszon: No dobra... ale Twoja argumentacja jest płaska strasznie...Co ma wspólnego alternatywne paliwo do ogrzewania dużego domu ? Moim zdaniem na siłę wyszukany płytki argument żeby po prostu mieć. Jedno drugiemu totalnie nie równe, bo: a) inne koszta zakupu; b) inne koszta utrzymania i tu nie mowa tylko o ogrzewaniu, bo na dom taki składa się tez prąd, umeblowanie, bblablabla... Samochody są do jeżdżenia, nie ważne na jakim paliwie. Koszty związane z paliwem i tak są niewspółmierne do tych jakie ponosi się na ubezpieczenie i serwis w przypadku ta dużych silników. Ponadto dopiero w takich dużych silnikach jest sens montowania lpg, bo po cholerę do małego silnika który pali 7-9litrów na setkę w mieście ? Owszem można i nie ma nic w tym złego jak ktoś chce oszczędzić sobie grosza, ale najbardziej się to zwraca własnie w dużych motorach. I zauważ że właśnie ktoś taki jak ten typ co tankuje gaz do swojego s550 prędzej będzie miał na ogrzanie swojej "willi" niż Ty gdybyś miał takie auto i lał tylko benzynę. Bo on oszczędza a Ty na siłę byś pokazywał że Ciebie "stać". Jaki problem małego penisa? Żeby pokazywać na każdym kroku że się ma i stać kogoś na coś? Każdy sposób na oszczędzanie jest dobry, jeśli faktycznie mnoży nasze oszczędności. I jak wyżej ktoś już napisał, oszczędzanie to klucz do sukcesu i bogactwa, bo wydając pieniądze na lewo i prawo żeby komuś coś udowodnić prowadzi do ubóstwa i świadczy tylko o tym jak bardzo człowiek jest płytki i krótko myśli ;] I już tak na marginesie mówiąc że nie po to kupuje się drogi samochód żeby oszczędzać... to proszę mi wytłumaczyć dlaczego ludzie kupują cholernie drogie samochody hybrydowe/elektryczne ? Płacą dużo więcej niż za takie S550, to przecież było by ich stać żeby lać benzynę, a kupują coś gdzie albo wgl nie tankują benzyny albo w znikomych ilościach... NO JAK TO TAK MOŻNA JA SIĘ PYTAM?! Mieć tyle hajsu i kupować w ciul drogi samochód żeby oszczędzać na paliwie ?! Kto to widział?!.... Ja wiem...polskie cebule które są Januszami biznesu :)
OdpowiedzA może porostu wie jaka jest benzyna w Polsce nie jedne testy już udowodniły ze w Polsce gaz jest lepszy od benzyny a raczej wody z dodatkiem benzyny
Odpowiedz@specjal: Zwłaszcza, że woda się z benzyną nie miesza...
OdpowiedzTo by mogło być i S65, ale jeśli można zaoszczędzić, a w przypadku dużych silników niemało, to czemu miałby jeździć na benzynie? Dla samego faktu, że jeśli stać mnie na drogie auto, to nie będę jeździć na LPG, bo nawet dobre zapalniczki są na benzynę? Według mnie facet umie liczyć pieniądze i tyle w temacie
OdpowiedzNie boli mnie jego kasa i mam to gdzieś ale tego nie rozumie i nie przez to że jestem biednym polaczkiem zazdrosnym o wszytko tylko myślę w miarę logicznie nie stać mnie na takie auto to kupuje tańsze w eksploatacji a tak to 300 k na samochód 5-8 k na dobrą instalacje pali 30 l gazu staje co 100 km żeby zalać bo butla nie duża i nie mieści się więcej a jak duża to zajmuje cały bagażnik to nie oszczędność a polaczkowatość jak zobaczą że tne furą za ileś tam koła to jestem gość a jak zobaczą w starym fokusie to zwykły szarak i nie wspominając już o "sportowych" autach które tną na gazie a o głupkowatej gatce nie wspomnę jak che sportowo to na benzynie a tak to na gazie i tacy ludzie jeszcze chcą auta nieraz przerabiać a nie stać ich żeby lać do tych.Mam i miałem auta na gazie ale do sportowego czy do jakieś limuzyna za ileś tam setek bym tego nie wsadził Niemcy potrafią liczyć lepiej od nas ale tam takich fur na gazie nie widzę i to samo tyczy się Belgi,Holandii i tym podobnych krajów po których jeździłem i mieszkałem.Bronią go ci co sami mają gaz i się nie dziwie tylko zazwyczaj auto gazowane służy do pracy a nie na lans Czekam na minusy od zawistnych polaczków :p
Odpowiedz@MarekVtec: Holendrzy są chyba drugim krajem w Europie pod względem samochodów z gazem (LPG i CNG). Ale fakt do S klasy gaz nie wypada
Odpowiedz@mkam: tak zgadzam się z tobą jeśli chodzi oto ale napisałem że nic chodzi mi o auta klasy punto,a4 czy inego robola do roboty tylko klasa premium
Odpowiedz@MarekVtec: otóż własnie zachowujesz się jak najbardziej zazdrosny polaczek. Większość osób kupuje te samochody nie dla lansu, tylko dlatego, że są wygodne, solidnie wykonane lub po prostu bardzo IM się podobają. A to, że kogoś stać na używane auto za 70-100 tysięcy bo tyle kosztuje taka S-ka i zakłada sobie do niej LPG żeby zaoszczędzić rocznie jakieś 10 tysięcy na paliwie, nie powinno nikogo dziwić. A gadanie zawistnych ludzi, że kupił takie auto a go na nie, nie stać, jest po prostu śmieszne. W serwisowaniu auta tej klasy paliwo to akurat najmniejszy koszt i to, że ktoś chce sobie go zmniejszyć mnie nie dziwi. Stwierdzenie więc, że kogoś na jakiś samochód nie stać bo ma LPG jest bez sensu. Bez znaczenia czy to Focus czy audi S8. Na mobilach jest 7 S klass powyżej 2005 roku z LPG z nieimec przeważnie s500 albo s63 Na alledrogo jest przy tych samych kryteriach 11 takich s-klas Więc chyba niemcy liczą tak samo. (chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że przeciętny niemiec za swoją przeciętną pensję może kupić X razy więcej paliwa niż przeciętny polak za przeciętną pensję więc po prostu u nich się mniej to opłaca, bo gdyby u nas zarobki były większe też mniej ludzi by się decydowało na LPG bo paliwo nie rujnowałoby tak kieszeni ) Nie, nie mam lpg jeżdżę ścierwopałem ale z chęcią przesiadłbym się do benzyny z lpg.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2015 o 18:16
Oszczędności roczny przy takim aucie będą nie małe i zawsze można inaczej te pieniądze spożytkować, ale zauważcie jedną rzecz, na zachodzie LPG i CNG jest uważane za paliwo EKOLOGICZNE a nie biedne bo nie stać na benzynę czy ropę ;)
OdpowiedzPitolicie jak potłuczeni. Popatrzcie na właściciela tego auta. Tak to ten w czapce z daszkiem. Marzenie prawda? Założę się, że kupił tego merca jako auto popowodziowe z USA. Nie lubię wydawać bez sensu kasy, ale jako miłośnik samochodów mierzę siły na zamiary i nie skazałbym auta na LPG. Jeżdzę BMW 330xi i ostatnią rzeczą jaką bym zrobił byłoby nasranie kablami od gazu pod maskę mojego auta.
Odpowiedz@jaqb: Nie trzeba miec napitolone, jak gazownik jest estetyczny to ładnie i schludnie założy że burdelu nie ma pod maską
OdpowiedzMa samochód o jakim marzył a dalej to już lpg i git. Z innej beczki znam kolesia który mieszka w Wawie ma forda mondeo nowy model i także lpg schowane pod klapka wlewu po co? A dlatego że sie wstydzi że ma i jak podjeżdza tankowac to czeka az inne samochody odjada albo ukratkiem tankuje. I to koleś wielkie ajwaj
Odpowiedzwidzisz chłopie jak się rzucasz kto tu jest zawistny to tylko moje zdanie.Nie jestem zazdrosny o tego mesia bo wcale mi się nie podoba to raz a dwa dane z mobile to sobie możesz ja tam mieszkałem i mieszkam jeszcze parę razy do roku to widzę co tankuje lpg i ile tam mają z tym stacji to po trzecie a po czwarte dobrze napisałeś z tym że paliwo to nei jedyne koszty widze w warsztacie u siebie takich gości z furami za 100 k ostatni przypadek audi z słynnymi łańcuchami rozrządu wyciągnięcie silnik klient poinformowany że łańcuchy też nadają się do wymiany co słyszę żę jeszcze pojeździ następny kupił auto za 100 a jak przyjeżdża to najtańszy paździerz che żeby zamontować a gaz jest jak tańszy zamiennik i zdania nie zminie mimo że mam lpg w swoim dupo wozie
Odpowiedz