Bóg nie dał mi skrzydeł,Nauczył mnie tym samym pokory do wolnościChęć bycia ptakiem uczynił nieosiągalnym,A ja za cel wyznaczyłem sobie – lataćRyzyko wpisane jest w ten sport,Tak jak jego nieodłączną częścią jest przekraczanie granicCo czuję gdy lecę?Że zrobiłem dowcip BoguGdy ląduję?Że moje marzenia, to nie żart!