Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przepis na idealnego rodzyna

Niestety takich aut nie brakuje, gdy blacharz zastanawia się czy łatwiej zrobić sedana czy kombi. Ale na takich autach jest najlepsza przebitka.Czasem skupiamy się na drobiazgach, jakaś ryska, drobne wgniecenie, a historia może być bardziej skomplikowana.
by motodoradca
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar motodoradca
2 2

@maniekaudia4: widzę, że chociaż mają sprzęt, a nie łańcuchem o drzewo :)

Odpowiedz
avatar enzopodhale
0 0

Waldku, a ja Ci opowiem taką sytuacje. Mój znajomy z pracy planował kupić sobie pierwszy samochód (młody chłopaczek ale myślałem, że rozsądny) więc szukał pewną chwile, aż przyjechał pod nasz zakład dość ładnym Audi A3 (pierwsza generacja chyba). Chwalił się co tutaj nie ma, jakie to wyposażenie itd. Wszystko pięknie do czasu aż nie otworzył bagażnika - waliło jeszcze świeżym lakierem. Mówił, że tak tak, pan z komisu mówił, że tutaj był nowy element i jest pryśnięty. W bagażniku są takie materiałowe zaślepki a za nimi widać blache nawet.. no i ta blacha była nowiutka :D oczywiście wspawanie całej ćwiary nie ugieło mojego kompana, nawet na słupku przy dachu było widać tragicznie spasowane i tragicznie wycieniowane malowanie. Kolega stwierdził, że przecież to nic takiego. Kupił bubla za 9 tys. i nic go nie ździwiło. Także co do handlarzy to wszystko spoko bo oni kręcą jak mogą, ale klienci którzy oglądają samochody też sa czasem "durni" i jak się napalą to kupią jelcza po dachowaniu wyklepanego na Kadetta. Nie ma się co dziwić, że tyle tego ustrojstwa jeździ po naszych drogach, skoro im taniej tym lepiej - zaznaczając szczególnie, że Janusz nie kupi 15-17 letniego audi które ma przejechane ponad 200tys na 1.9tdi - 180 to max! :D

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 0

@enzopodhale: też znam kilka podobnych przypadków i zastanawiam mnie co ludźmi kieruje..

Odpowiedz
avatar mefix17
2 2

Mam znajomego, który zajmuje się sprowadzaniem samochodów. Często się z niego nabijam, co za "perełki ma na sprzedaż i niedawno mi mówił, że kupił golfa IV lub V z przebiegiem około 600 tys. Samochód jeździł, puki mu się korbowód nie urwał. Mimo dużego przebiegu, wyglądał ładnie z zewnątrz jak i wewnątrz. Wyremontował silnik i wystawił go z cofniętym licznikiem do około 170 tys. Żalił się, że nie może zostawiać oryginalnego przebiegu, bo mimo, tego, że samochód jest w dobrym stanie i naprawione to co powinno być, to nikt go nie chce kupić. Często ludzie w Polsce, sami chcą być oszukiwani. Nieraz siedzę w pokoju, gdy ojciec ogląda samochody na komputerze i irytujące jest to, że Jak widzi samochód o małym przebiegu okuło 150 tys, to zaraz narzeka, że pewnie kręcony licznik, a jak znajdzie fajny samochód, z przebiegiem około 300 tys, to narzeka, że silnik do kapitalnego remontu. Jaki samochód by nie był, to i tak Polak nigdy nie będzie w pełni zadowolony >.>

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 0

@mefix17: magia 200 tys km!

Odpowiedz
avatar nitro997
1 1

Trochę smieszy mnie ten filmik ale nie ze względu na pana panie Waldku tylko jakim trzeba być gościem, że bez sumienia takie rzeczy robić. Powiem wprost: nie trzeba daleko szukać, Wystarczy się przejechać wieczorem po polskich drogach i co drugie auto wali światłami po oczach ;) jaki morał? każdy wie o co chodzi. Ja szczerze mówiąc sporo się nauczyłem od brata który jest lakiernikiem i pokazywał mi różne "triki" co jest nie tak. Najbardziej bolą mnie fakty kiedy powiedzmy ktos kto nie ma zielonego pojęcia o samochodach (nie chodzi mi już o fachowe obeznanie itp ) kupuje auto - ładnie wygląda, dobra cena to biere! Nasuwa mi się teraz pewnie mądre powiedzenie: nie ocenia się książki po okładce. Dodam na koniec ,że jeździłem 4 lata pod rząd do Niemiec do pracy i powiem wam iż jest mi wstyd za polaków widząc tyle lawet jedna za drugą wywożące złom do naszego kraju.

Odpowiedz
avatar MadaFaster
0 0

@nitro997: nie chcę się narzucać czy coś, ale czy mógłbyś podzielić się tymi trikami na forum mk? Bo pewnie wielu przyszłym nabywcom aut by to pomogło...

Odpowiedz
avatar nitro997
0 0

@MadaFaster: Napisałem, można wbijać.

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 0

@nitro997: Waldek Waldek jak coś! Tak najgrzeczniej mówiąc jestesmy niezwykle łatwowierni :)

Odpowiedz
avatar raadzi
0 0

Najlepsi są ludzie którzy czują się lepiej gdyż przywieźli z niemiec ,,całe" auto i są szczęśliwi a nie zdają sobie sprawy z tego że na 90% ich samochód wyglądał jak to audi i został przywieziony do polski ,naprawiony i wywieziony do niemiec w celu sprzedaży, 12 lat mieszałem lakiery więc widziałem dosyć dużo i żart ,, jakbym nie klepał to przystanek wychodzi" bawi mnie do łez.

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 0

@raadzi: bo tak się opłaca, popatrzcie na mobile.de na ceny + opłaty + koszt transportu (mówię o całych autach) - nie opłaca się

Odpowiedz
avatar HONDA
0 0

Moje zdanie jest takie iż Jak coś jest dobrze zrobione profesjonalnie to wszystko jest dla ludzi ;)

Odpowiedz
avatar MadaFaster
0 0

Jak ja tego słuchałem, to aż oczy wybałuszyłem ze strachu i zdziwienia, jak można z takim spokojem wymieniać części i ich cenę, by odbudować auto powypadkowe? W ogóle dziwię się że takie części sprzedają. Za takiego typu procedery odbudowy i sprzedawania auto powinna być kulka w łeb, bo takie auto może być "trumną" nabywcy i/lub kierowcy takiego auta...

Odpowiedz
Udostępnij