Tak wyglądają złodzieje samochodów! Rozpoznajesz ich? Honda Civic FN2
NR. VIN: SHHFN2380AU000156Znajomemu skradziono Civic FN2, nie ma fb więc piszę w jego imieniu! Samochód skradziono ok 20:10 dnia 27-10-2015 z ulicy Szwoleżerów 131 w ZĄBKACH. Na monitoringu dwóch gości, 3 minuty zajęła im kradzież. Odjechali w kierunku WOŁOMIN, KOBYŁKA, ZIELONKA. Samochodzik seria w kolorze Championship White, nr. rejestracyjny WN1390C. Bardzo prosiłbym o udostępnienie i w przypadku jakiejkolwiek informacji prosiłbym o kontakt! Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
Po pierwsze sam jest sobie winien bo kazdy kto ma FN2 MUSI !!! wiedziec ze jest to piekelnie chodliwy towar i nie wolno go zostawiac bez opieki na ulicy. Druga sprawa to debilne rozwiazanie Hondy z tym ze otwierajac drzwi kierowcy rozbraja sie alarm... na szczescie mozna to "naprawic" i potencjalny zlodziej mocno by sie zdziwil ze cos nie idzie po jego mysli i auto zaczelo wyc. Poza tym zamontowac jeszcze kilka customowych zabezpieczen i miec nadzieje ze nie dadza rady jak po auto przyjda. Nie mniej jednak bardzo szkoda auta. Sam planuje zakup FN2 i tych pier*** zlodzieji na prawde sie boje...
@brabus: W większych miastach czasami cudem jest wynajęcie jakiegoś garażu a jeżeli już jakiś jest to czasami ceny są tak wysokie, że przez okres 2-3 lat wartość ta przerasta wartość auta :P
@LrPrl: Dokładnie. Z tego co zauważyłem (po wpisach i po zdjęciach) zdecydowana większość użytkowników tego serwisu mieszka we wsiach lub małych miasteczkach, gdzie każdy posiada garaż lub może go sobie za grosze zbudować. W większych miastach garaż jest dużo droższy od AC. Roczna opłata w przeciętnym mieście do pół miliona mieszkańców to ok. 3000-4000 tys. rocznie. Kupno z kolei kilkadziesiąt tysięcy. Za samo miejsce parkingowe na powietrzu płaci się ok. 1500 zł rocznie. A nawet jak już chcesz przepłacać, to ofert jest jak na lekarstwo. Znaleźć coś w okolicy to cud.
Mając chodliwe auto kupuje się po prostu AC i problem z głowy. Nawet jak zmodyfikujecie samochód, to AC to uwzględnia potem w rozliczeniu.
Nie wiesz chyba co mowisz... po pierwsze to FN2 CW na rynku stoi ok. 50tys zl. Z AC dostal bys po kradziezy moze... 32-35tys... AC to sciema i grubo na tym stracisz. Druga sprawa, mody. Znajdz mi ubezpieczyciela ktory zechce ci ubezpieczyc pomodzone auto. Powodzenia.
@brabus: Doskonale wiem, co mówię i podaję stan faktyczny na podstawie własnych doświadczeń. Posiadasz AC na japońskie auto? Jeśli nie, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
A ze mnie się śmieją, jak zakładam blokady na skrzynie, alarmy niefabryczne, czy ukryte odcinki. A każde takie zabezpieczenie to drobna przeszkoda dla złodzieja. A mając do wyboru niezabezpieczone auto i takie, którego sforsowanie zajmie mu 20 minut wybierze to, które prościej ukraść...
@Charakterek: Ze mnie też się śmieją.Okej mam dosyć stary samochód ale za pomocą komputerka go nie otworzysz,alarm jest niefabryczny,blokada skrzyni biegów + odcięcie pompy paliwa ukrytym przełącznikiem.
Wiadomo że raczej takiego auta nie ukradną ale na pewno mieliby ciężej niż chociażby z taką hondą jak na filmie.Właściciel sam sobie winny :)
@Arczi18: Oj zdziwiłbyś się, jak niektórzy nie wybrzydzają i biorą co popadnie - znajomy jeździ Golfem II, którego stan techniczny nie zachwyca, jak i niechlujne wnętrze (brak dywaników, kilka dziur w podłodze, itp.) i ostatnio w trakcie zajęć w biały dzień (godzina pomiędzy 8 a 12 rano) włamali mu się do auta. Zamek uszkodzili i teraz nie da się go zamknąć no i akumulator podmienili tak, że musieliśmy odpalać go przez kable rozruchowe.
@XRTNorbert: Zazwyczaj stare auta próbują okraść lub ukraść jacyś gówniarze co mało pojęcia mają o "masowej" kradzieży.Ja się tylko boje że jakiś pijaczyna będzie chciał pożyczyć radio od mnie.Bo w sumie tylko to jest wartościowe w środku dla złodzieja.
A kolega miał pecha że trafił akurat na jakiś śmieszków...bo to nie była raczej zorganizowana grupa.
Zawsze się zastanawiam jak człowiek może spać spokojnie wiedząc że jego auto jest wstanie otworzyć każdy dysponujący odpowiednim urządzeniem...przykre.
Winny to jest system, że można handlować częściami nie dokumentując ich pochodzenia.
Mnie martwi coś innego...
W filmie jest sytuacja kiedy goście siedzą w środku a do domu podjeżdża sąsiad. Im to nie przeszkadza i "pracują" sobie dalej.
Pisanie, że właściciel jest sam sobie winien jest delikatnie mówiąc nie na miejscu.
Po pierwsze sam jest sobie winien bo kazdy kto ma FN2 MUSI !!! wiedziec ze jest to piekelnie chodliwy towar i nie wolno go zostawiac bez opieki na ulicy. Druga sprawa to debilne rozwiazanie Hondy z tym ze otwierajac drzwi kierowcy rozbraja sie alarm... na szczescie mozna to "naprawic" i potencjalny zlodziej mocno by sie zdziwil ze cos nie idzie po jego mysli i auto zaczelo wyc. Poza tym zamontowac jeszcze kilka customowych zabezpieczen i miec nadzieje ze nie dadza rady jak po auto przyjda. Nie mniej jednak bardzo szkoda auta. Sam planuje zakup FN2 i tych pier*** zlodzieji na prawde sie boje...
Odpowiedz@brabus: W większych miastach czasami cudem jest wynajęcie jakiegoś garażu a jeżeli już jakiś jest to czasami ceny są tak wysokie, że przez okres 2-3 lat wartość ta przerasta wartość auta :P
Odpowiedz@LrPrl: Dokładnie. Z tego co zauważyłem (po wpisach i po zdjęciach) zdecydowana większość użytkowników tego serwisu mieszka we wsiach lub małych miasteczkach, gdzie każdy posiada garaż lub może go sobie za grosze zbudować. W większych miastach garaż jest dużo droższy od AC. Roczna opłata w przeciętnym mieście do pół miliona mieszkańców to ok. 3000-4000 tys. rocznie. Kupno z kolei kilkadziesiąt tysięcy. Za samo miejsce parkingowe na powietrzu płaci się ok. 1500 zł rocznie. A nawet jak już chcesz przepłacać, to ofert jest jak na lekarstwo. Znaleźć coś w okolicy to cud. Mając chodliwe auto kupuje się po prostu AC i problem z głowy. Nawet jak zmodyfikujecie samochód, to AC to uwzględnia potem w rozliczeniu.
OdpowiedzNie wiesz chyba co mowisz... po pierwsze to FN2 CW na rynku stoi ok. 50tys zl. Z AC dostal bys po kradziezy moze... 32-35tys... AC to sciema i grubo na tym stracisz. Druga sprawa, mody. Znajdz mi ubezpieczyciela ktory zechce ci ubezpieczyc pomodzone auto. Powodzenia.
Odpowiedz@brabus: Doskonale wiem, co mówię i podaję stan faktyczny na podstawie własnych doświadczeń. Posiadasz AC na japońskie auto? Jeśli nie, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
Odpowiedzsku.wysyny złodzieje pie.dolone ;/
OdpowiedzAuta mają tyle technologi w sobie że taki złodziejek wchodzi jak do swojego.Szkoda...
OdpowiedzJak się odnajdzie, to powiedz kumplowi aby zainstalował jakiś patent na złodziei.
OdpowiedzA ze mnie się śmieją, jak zakładam blokady na skrzynie, alarmy niefabryczne, czy ukryte odcinki. A każde takie zabezpieczenie to drobna przeszkoda dla złodzieja. A mając do wyboru niezabezpieczone auto i takie, którego sforsowanie zajmie mu 20 minut wybierze to, które prościej ukraść...
Odpowiedz@Charakterek: Ze mnie też się śmieją.Okej mam dosyć stary samochód ale za pomocą komputerka go nie otworzysz,alarm jest niefabryczny,blokada skrzyni biegów + odcięcie pompy paliwa ukrytym przełącznikiem. Wiadomo że raczej takiego auta nie ukradną ale na pewno mieliby ciężej niż chociażby z taką hondą jak na filmie.Właściciel sam sobie winny :)
Odpowiedz@Arczi18: Oj zdziwiłbyś się, jak niektórzy nie wybrzydzają i biorą co popadnie - znajomy jeździ Golfem II, którego stan techniczny nie zachwyca, jak i niechlujne wnętrze (brak dywaników, kilka dziur w podłodze, itp.) i ostatnio w trakcie zajęć w biały dzień (godzina pomiędzy 8 a 12 rano) włamali mu się do auta. Zamek uszkodzili i teraz nie da się go zamknąć no i akumulator podmienili tak, że musieliśmy odpalać go przez kable rozruchowe.
Odpowiedz@XRTNorbert: Zazwyczaj stare auta próbują okraść lub ukraść jacyś gówniarze co mało pojęcia mają o "masowej" kradzieży.Ja się tylko boje że jakiś pijaczyna będzie chciał pożyczyć radio od mnie.Bo w sumie tylko to jest wartościowe w środku dla złodzieja. A kolega miał pecha że trafił akurat na jakiś śmieszków...bo to nie była raczej zorganizowana grupa. Zawsze się zastanawiam jak człowiek może spać spokojnie wiedząc że jego auto jest wstanie otworzyć każdy dysponujący odpowiednim urządzeniem...przykre.
OdpowiedzWinny to jest system, że można handlować częściami nie dokumentując ich pochodzenia. Mnie martwi coś innego... W filmie jest sytuacja kiedy goście siedzą w środku a do domu podjeżdża sąsiad. Im to nie przeszkadza i "pracują" sobie dalej. Pisanie, że właściciel jest sam sobie winien jest delikatnie mówiąc nie na miejscu.
Odpowiedz@jaqb: Trochę jest bo w Warszawie kradną na potęgę te auta ,kolega na ckpl napisał że w listopadzie miał zrobić jakiś patent alarmowy. Nie zdążył .
OdpowiedzWinni to są złodzieje a nie właściciel Hondy. Po złapaniu ich powinni im paluchy poodcinac, może by się nauczyli że cudzego się nie rusza!
Odpowiedz@barczu400: Jak złapiesz złodzieja to czekam aż mu utniesz palce,póki co niech chłopaki zabezpieczają dobrze fury.
OdpowiedzŁącze się w bólu, mi pół roku temu ukradli Leona w Poznaniu. Niestety marne sa szanse ze auto sie znajdzie... :/
Odpowiedz