C2 StingRay miażdży wyglądem i szaleństwem. 365KM, hamulce bębnowe na obu osiach, fotele bez trzymania bocznego i brak pasów. <3
Jeśli chodzi o idealne wyważenie szaleństwa z praktycznością (no i ceną obecnie) to C4 jest bezkonkurencyjna.
C1 to klasyk, ale mnie nie urzeka, C6 jest mega nijaka, C5 trochę lepiej, a C3 jak dla mnie to tylko starsze wersje z chromami.
C7 Z06 to zajebiste auto! :D
Także u mnie jest C2> C4> C3> C7> C5> C1> C6
C2 StingRay miażdży wyglądem i szaleństwem. 365KM, hamulce bębnowe na obu osiach, fotele bez trzymania bocznego i brak pasów. <3 Jeśli chodzi o idealne wyważenie szaleństwa z praktycznością (no i ceną obecnie) to C4 jest bezkonkurencyjna. C1 to klasyk, ale mnie nie urzeka, C6 jest mega nijaka, C5 trochę lepiej, a C3 jak dla mnie to tylko starsze wersje z chromami. C7 Z06 to zajebiste auto! :D Także u mnie jest C2> C4> C3> C7> C5> C1> C6
OdpowiedzWszystkie są piekne! Jak bym miał wybrac tylko jedna to C3 convertible!
Odpowiedz