Zdecydowanie C4. Pierwsza, która już się prowadzi jak należy, a nie jak barka rzeczna i zarazem ostatnia, która nie jest komputerem na kołach.
A na dodatek w C4 cenię to, że ciągle jeszcze jest w gruncie rzeczy prostym samochodem, jest łatwa do ogarnięcia w przydomowym garażu i utrzymanie jej nie wymaga nakładów jak dla typowego supercara.
3 perełki mojej sąsiadki :) C4 oryginalnie była biała, ale że u Pani Ani wszystko musi być czarne, to tradycji stało się zadość. Kiedyś jak jechała ulicą C3 zaczynał mi śnieżyć telewizor...
http://motokiller.pl/184603
Zależy o paru czynników :D Ale raczej wybrałbym C6
OdpowiedzZdecydowanie C4. Pierwsza, która już się prowadzi jak należy, a nie jak barka rzeczna i zarazem ostatnia, która nie jest komputerem na kołach. A na dodatek w C4 cenię to, że ciągle jeszcze jest w gruncie rzeczy prostym samochodem, jest łatwa do ogarnięcia w przydomowym garażu i utrzymanie jej nie wymaga nakładów jak dla typowego supercara.
Odpowiedz3 perełki mojej sąsiadki :) C4 oryginalnie była biała, ale że u Pani Ani wszystko musi być czarne, to tradycji stało się zadość. Kiedyś jak jechała ulicą C3 zaczynał mi śnieżyć telewizor... http://motokiller.pl/184603
Odpowiedz@Juru: Szkoda, że C5 sprzedała :/
OdpowiedzIle takie cacka palą ? .
Odpowiedztyle ile wlejesz... http://i59.tinypic.com/10ndiix.jpg
Odpowiedz@mati2022: Z tego co wiem to C6 Z06 nie jest aż takim smokiem, mimo 7.0 pod maską da się zejść poniżej 10 litrów w trasie. Bardzo elastyczny silnik :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 10:02