Stłuczka ze skuterem
Być cztery lata w Rzymie i nie dostać strzału od skutera to tak jak nie być w Rzymie Aha, wracam na stałe za tydzień, wiec idealny moment... Tutejsza Policja też mocno w kulki leci - po 2h stania i czekania okazało się, że Policja była potrzebna tylko do tego żebym dostał numer polisy skutera, a on mój. Nasi ubezpieczyciele mają się dogadać i mimo, że sprawca jest oczywisty, to Policja nie stwierdziła kto jest sprawcą... Jak się okazuje Policja tu tego nie stwierdza tylko ubezpieczyciel.
by
Jackass89
Włochy to dziki kraj
OdpowiedzA narzekają na naszą dogówkę, u nas nawet jak nie widzą co się stało to potrafią winnego wskazać!
OdpowiedzNo dziki dziki. Nie wspominając o tym, że 3 rodzaje policji były na miejscu (łącznie jest 9?), to kwestia czekania ponad 2h i to ze zupełnie nic się nie wyjaśniło... Dawno miałem zdanie, że cywilizacja tu nie dotarła, ale wczoraj się tylko w tym upewniłem.
Odpowiedz@Jackass89: inna sprawa jest taka ze u nas jak nie ma rannych to tez czeka sie ladne kilka godzin. PLus taki ze wynik tego oczekiwania jest chociaz sensowny. Bo spisza papierologie oraz wskażą winnego
Odpowiedz@Lowca_nietoperzy: do tej, pory przez ponad 8 lat jazdy, miałem w PL 4 stłuczki (żadna z mojej winy). Za każdym razem auta były w stanie jechać dalej i nikt nie był poszkodowany. Nigdy nie czekałem na Policje dłużej jak 5, no może 10 minut. Z tego raz w Scenica gość mi wjechał w szczerym polu, z dala od cywilizacji ;) Wiec nie ma co u nas narzekać, serio.
Odpowiedz@Jackass89: Ja miałem małą stłuczkę na parkingu podziemnym, czekaliśmy na policję 30 minut. Co lepsze, komenda była tuż przy parkingu :P Jak to mówią - najciemniej pod latarnią :D
Odpowiedz@Jackass89: to ja musiałem jakos zle trafic.. ze 4h czekałem
Odpowiedz