Przód 406 fajny, ale 406 w kombi tył ma okropny... Przypomina mi Chińczyka - bo lampy tworzą taki wzór skośnych, małych oczu :P
Poza tym, fajne bezawaryjne auto, bardzo miękkie (Ojciec ma 15, więc balon spory i dużo daje), całkiem wygodne aczkolwiek nie mogę znaleźć sobie dobrej pozycji bo brak regulacji wysokości.
Tylko te cholerne uszczelki przy progach :P Sprawdzałem ile koszt takich, razem z zaczepami... Złapałem się za głowę :)
Za to silnik - 2.0 HDI 109KM żyleta, jak już przejdzie przez turbodziurę (~~2-2.1k rpm) to rwie żwawo do przodu, a w dodatku pało pali (średnio 5.5l/100km) no i bezawaryjny - zbliża się 190 tys. przebiegu a przy silniku nic nie jest robione poza podstawowym serwisem.
Auto krajowe i 190 tysięcy prawdziwe, bo jak kupowaliśmy to było z 130 chyba albo 140 oczywiście udokumentowane (auto niby firmowe z kratką, a używane w rodzinie ;p)
Przód 406 fajny, ale 406 w kombi tył ma okropny... Przypomina mi Chińczyka - bo lampy tworzą taki wzór skośnych, małych oczu :P Poza tym, fajne bezawaryjne auto, bardzo miękkie (Ojciec ma 15, więc balon spory i dużo daje), całkiem wygodne aczkolwiek nie mogę znaleźć sobie dobrej pozycji bo brak regulacji wysokości. Tylko te cholerne uszczelki przy progach :P Sprawdzałem ile koszt takich, razem z zaczepami... Złapałem się za głowę :) Za to silnik - 2.0 HDI 109KM żyleta, jak już przejdzie przez turbodziurę (~~2-2.1k rpm) to rwie żwawo do przodu, a w dodatku pało pali (średnio 5.5l/100km) no i bezawaryjny - zbliża się 190 tys. przebiegu a przy silniku nic nie jest robione poza podstawowym serwisem. Auto krajowe i 190 tysięcy prawdziwe, bo jak kupowaliśmy to było z 130 chyba albo 140 oczywiście udokumentowane (auto niby firmowe z kratką, a używane w rodzinie ;p)
OdpowiedzMam co prawda C5 ale silnik ten sam i zero problemów. Co prawda 350 tys. już za nim a nadal śmiga aż miło :)
Odpowiedz