300 c to samochód rodzinny, ma być bezpieczny. Wydaje mi się że v8 to siedzi zazwyczaj w prawie każdym rodzinnym samochodzie w Ameryce... ; D
Taka ciekawostka... Pierwsza generacja 300c z tego filmiku waży jakieś 1835 kg, a druga generacja już waży ponad dwie tony.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2015 o 14:26
Tutaj nie zawinil silnik V8 tylko konstrukcja nadwozia oraz masa pojazdu. To jest limuzina przystosowana do komfortowej jazdy, a nie do pokonywania kretych torow.
I tak wolałbym jeździć masuwnym V8 niż pierdzącą Hondą... :)
Dawać minusy bo hejt na Hondę poszedł....
W Hondzie po za Niską masą nie ma nic dobrego, liche blachy, niski moment obrotowy a ratuje ją tylko wysokość obrotowa....
@Kaczogrod758:
Magnum, Charger i 300C (oraz pod wieloma wzgledami Challenger) to konstrukcje blizniacze. Mozna zalozyc ze Charger to wersja sedan Magnuma. Ale oficjalnie Magnum sedana nie ma. a europejski 300C touring (kombi) to tak naprawde Magnum z przednim pasem i deska rozdzielcza od 300C. Przod mozesz dowolnie wymieniac pomiedzy modelami (swiatla, maska, blotniki, zderzak) na zasadzie plug&play.
Amerykańskie auta już takie są. Cholernie ciężkie, mocne i z potężnymi silnikami. Chyba tylko nowa Corvette jakoś się prowadzi.
Cytując klasyka:
"w Europie auto robi się z dokładnością co do milimetra.. w stanach co do stopy"
@asterlock: gówno prawda ;) przejedz sie chociaz raz amerykańcem to sie zdziwisz ;) moze nie prowadzi sie to jak jakis bolid ale znacznie lepiej o większości europejczyków
@asterlock:
Przejedz sie wspolczesnym amerykancem, a nie takim z lat 50.
Mam juz czwartego amerykanca i nie narzekam. Zeby nie bylo, ze nie mam do czego porownac, moj drugi samochod to Subaru Impreza.
@asterlock:
Zreszta, 300C ma uklad jezdny i zawieszenie zywcem przejety z Mercedesa (E oraz S klasy) Wiec prowadzi sie dokladnie tak jak Mercedes. Do tego jest doskonale wywazony.
@Arturo: O takich nie mówię, bo tak jak wspomniałeś to Mercedesy w innych blachach. Tak samo jak jest z Camaro, które bardziej ucywilizowali i kupili części od europejczyków. Ale jednak to ciągle nie są auta, które się dla mnie dobrze prowadzą. Choć np Chrysler/Lancia Voyager jest bardzo przemyślanym autem, które tylko się toczy ale dla dużej rodzinki albo na jakieś dłuższe wyjazdy jest świetna. Stare amerykańskie auta mają to coś i się fajnie bujają ale przy szybszej jeździe masz uczucie lusterek trących o asfalt. Nowe za to są trochę nijakie w mojej opinii. Twoje Magnum jest fajne ale nie w moim stylu :D jechałem już nim w wersji taxi i nawet najsłabszy silnik nieźle brzmi
I tak zaraz ktoś napisze, że przedni napęd jest dla dziewczynek. Mi osobiście już się znudziło słuchanie tego tekstu.
Odpowiedz@Tech: To nie zasługa przedniego napędu tylko niskiej masy. Jak by miała tylni napęd to była by lepsza.
Odpowiedz300 c to samochód rodzinny, ma być bezpieczny. Wydaje mi się że v8 to siedzi zazwyczaj w prawie każdym rodzinnym samochodzie w Ameryce... ; D Taka ciekawostka... Pierwsza generacja 300c z tego filmiku waży jakieś 1835 kg, a druga generacja już waży ponad dwie tony.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2015 o 14:26
@mag_magik_1: Chwała Ci za tę odpowiedź!
OdpowiedzTutaj nie zawinil silnik V8 tylko konstrukcja nadwozia oraz masa pojazdu. To jest limuzina przystosowana do komfortowej jazdy, a nie do pokonywania kretych torow.
Odpowiedzhehe, tylko ja zauważyłem Mazdę RX-8? :P ahh jak mi się od zawsze te 300C podobały :D
OdpowiedzI tak wolałbym jeździć masuwnym V8 niż pierdzącą Hondą... :) Dawać minusy bo hejt na Hondę poszedł.... W Hondzie po za Niską masą nie ma nic dobrego, liche blachy, niski moment obrotowy a ratuje ją tylko wysokość obrotowa....
OdpowiedzJak to jest z bliźniaczym Dodgem? Magnum to tylko i wyłącznie kombi a 300C to tylko sedan? Czy obie marki mają i sedana i kombi w ofercie?
Odpowiedz@Kaczogrod758: Magnum, Charger i 300C (oraz pod wieloma wzgledami Challenger) to konstrukcje blizniacze. Mozna zalozyc ze Charger to wersja sedan Magnuma. Ale oficjalnie Magnum sedana nie ma. a europejski 300C touring (kombi) to tak naprawde Magnum z przednim pasem i deska rozdzielcza od 300C. Przod mozesz dowolnie wymieniac pomiedzy modelami (swiatla, maska, blotniki, zderzak) na zasadzie plug&play.
Odpowiedz300C zarzuciło bo wjechał na tarkę.
OdpowiedzAmerykańskie auta już takie są. Cholernie ciężkie, mocne i z potężnymi silnikami. Chyba tylko nowa Corvette jakoś się prowadzi. Cytując klasyka: "w Europie auto robi się z dokładnością co do milimetra.. w stanach co do stopy"
Odpowiedz@asterlock: gówno prawda ;) przejedz sie chociaz raz amerykańcem to sie zdziwisz ;) moze nie prowadzi sie to jak jakis bolid ale znacznie lepiej o większości europejczyków
Odpowiedz@Lowca_nietoperzy: No jeździłem i się zdziwiłem jak się da zrobić auto, które się zachowuje jak latający dywan ;)
Odpowiedz@asterlock: Przejedz sie wspolczesnym amerykancem, a nie takim z lat 50. Mam juz czwartego amerykanca i nie narzekam. Zeby nie bylo, ze nie mam do czego porownac, moj drugi samochod to Subaru Impreza.
Odpowiedz@asterlock: Zreszta, 300C ma uklad jezdny i zawieszenie zywcem przejety z Mercedesa (E oraz S klasy) Wiec prowadzi sie dokladnie tak jak Mercedes. Do tego jest doskonale wywazony.
Odpowiedz@Arturo: O takich nie mówię, bo tak jak wspomniałeś to Mercedesy w innych blachach. Tak samo jak jest z Camaro, które bardziej ucywilizowali i kupili części od europejczyków. Ale jednak to ciągle nie są auta, które się dla mnie dobrze prowadzą. Choć np Chrysler/Lancia Voyager jest bardzo przemyślanym autem, które tylko się toczy ale dla dużej rodzinki albo na jakieś dłuższe wyjazdy jest świetna. Stare amerykańskie auta mają to coś i się fajnie bujają ale przy szybszej jeździe masz uczucie lusterek trących o asfalt. Nowe za to są trochę nijakie w mojej opinii. Twoje Magnum jest fajne ale nie w moim stylu :D jechałem już nim w wersji taxi i nawet najsłabszy silnik nieźle brzmi
Odpowiedz