Juz gdzies widzialem takie zdjecie tylko ze z tekstem o tym, ze poprzedniemu wlascicielowi nie chcialo sie zagladac do tego dlaczego mu prawa szyba sie nie opuszcza.
@Aikanaro: To jest punto sąsiadki, syn jej sprowadził z Niemiec i ostatnio drzwi jej się zacięły więc poprosiła mnie o pomoc, patrze a tu taka niespodzianka :)
To jak ty kupujesz auto to rozbierasz je na czastki pierwsze zeby zobaczyc czy wszystko jest na swoim miejscu?Nie rozumiem ludzi ktorzy wymagaja od 10 letniego samochodu zeby byl jak z salonu.Chcesz igle to zapraszam do salonu...
@NORBERT2506: No ja np. jak sprawdzałem swoje auto (chociaż i tak sprawdziłem źle) to szyby sobie opuściłem. Jeśli by się nie opuściły, to już wiadomo, że mechanizm zepsuty i pomimo niespodzianki w postaci deski, byłbyś przygotowany na ten dodatkowy wydatek.
@NORBERT2506: Tak jak @serekczek55 napisał mi chodzi o zwykłe sprawdzenie szyb, a nie rozbieranie auta. Tak ciężko pokręcić korbką czy wcisnąć guzik? Nie sądzę. Więc nie wiem skąd te minusy..
Większość ludzi nie wie, że auta z zatajonymi wadami i oszukanym przebiegiem można zwrócić i nikt tu łaski nie robi. Ten pusty zapis o tym "że stan auta jest znany" nie ma żadnej mocy. Dlaczego się na to godzicie? Jedź do złodzieja i powiedz, jakiej kwoty oczekujesz za wady zatajone, a jak się mu nie podoba to niech zwraca całość.
Juz gdzies widzialem takie zdjecie tylko ze z tekstem o tym, ze poprzedniemu wlascicielowi nie chcialo sie zagladac do tego dlaczego mu prawa szyba sie nie opuszcza.
Odpowiedz@Aikanaro: To jest punto sąsiadki, syn jej sprowadził z Niemiec i ostatnio drzwi jej się zacięły więc poprosiła mnie o pomoc, patrze a tu taka niespodzianka :)
OdpowiedzJa od niemca kupiłem BMW, które miało pomiędzy panewki a wał powkładane kawałki gazet. Oczywiście w języku niemieckim.:)
Odpowiedz@jaqb: Ja rozumiem żyletki, no ale gazety? ... :D
OdpowiedzTak to jest jak przy kupnie nie ogląda się dobrze auta..
OdpowiedzTo jak ty kupujesz auto to rozbierasz je na czastki pierwsze zeby zobaczyc czy wszystko jest na swoim miejscu?Nie rozumiem ludzi ktorzy wymagaja od 10 letniego samochodu zeby byl jak z salonu.Chcesz igle to zapraszam do salonu...
Odpowiedz@NORBERT2506: No ja np. jak sprawdzałem swoje auto (chociaż i tak sprawdziłem źle) to szyby sobie opuściłem. Jeśli by się nie opuściły, to już wiadomo, że mechanizm zepsuty i pomimo niespodzianki w postaci deski, byłbyś przygotowany na ten dodatkowy wydatek.
Odpowiedz@NORBERT2506: Tak jak @serekczek55 napisał mi chodzi o zwykłe sprawdzenie szyb, a nie rozbieranie auta. Tak ciężko pokręcić korbką czy wcisnąć guzik? Nie sądzę. Więc nie wiem skąd te minusy..
OdpowiedzWiększość ludzi nie wie, że auta z zatajonymi wadami i oszukanym przebiegiem można zwrócić i nikt tu łaski nie robi. Ten pusty zapis o tym "że stan auta jest znany" nie ma żadnej mocy. Dlaczego się na to godzicie? Jedź do złodzieja i powiedz, jakiej kwoty oczekujesz za wady zatajone, a jak się mu nie podoba to niech zwraca całość.
Odpowiedz