typowy wlasciciel civika;) mysli ze jest rajdowcem
w poblizu miejsca mojego zamieszkania jest chyba z 20 civikow 1.3, 1.5 a kazdy gazuje i jezdzi jakby mial supre albo ferrari a tak szarżuja po nocy ze na drugi dzien znowu musza jechac na stacje zatankowac gazu za 20 zł (nie mam nic do lpg )
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 lipca 2015 o 17:31
@Lowca_nietoperzy: Za to twoje srejczetento kaszle i nie słychać jego duszy, no chyba że 70 letni dziadek rusza z maksymalnych obrotów. A z resztą takiej piczki bez polotu jak ty nawet żal czytać, masz chyba wode zamiast mózgu i jakieś chore ego, wszystko co dookoła jest złe ale ty za to masz nawspanialsze białe gówno dodatkowo ukurzone na kółkach które nie ma żadnego charakteru i zostało zrobione dla jaj.
W moim miejscu zamieszkania, dawno nie widziałem jakiegokolwiek Civica, i tak jest niestety również w niektórych innych miastach.
Za to (np. u mnie) przybyło ścigantów w audi, a konkretnie... w kombi. Konkretnie. To już chyba tańsze od bmw, więc nic dziwnego. Wielce "prestiżowi" ściganci, kupili sobie bolid rzekomo marki "premium" i mają się za nie wiadomo kogo, najczęstsze ich ofiary to oczywiście jakieś małe autka (identyczną filozofię mają "męscy" ściganci z mustanów czy camaro w USA), bo to potencjalnie najwolniejsze, więc mniejsze ryzyko przypału, a jak komuś coś nie pasuje, to myślą, że zazdrości. Ta. I co jest z tym kombi? Dlaczego właśnie kombi? Czemu dzisiaj wszyscy kupują audi w kombi do szaleństw na ulicach? Tak rodzinnie na sportowo? Dziunia nabija na smartfonie, dzieciak szaleje nie zapięty pasami z tyłu, a głowa rodziny zapirdalla jak dyliżans, aby wszędzie być pierwszy, przed wszystkimi, a niech tylko ktoś ma czelność takiego "prestiża" wyprzedzić, to będzie się mścił przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów, zupełnie jakby ktoś wszedł takiemu na ambicję. Takie coś widzę i słyszę każdego dnia, od dawna.
A 25-letni Civic? Większość niestety przegnita i nieco zapomniana (tak jak spora część innych modeli tego typu, Sunny, Swift, 323 itd.), jeśli już, to często ląduje w rękach człowieka - pasjonaty, który świadomie wybiera taki samochód spośród innych, często lepszych opcji, aby pakować w niego kasę. Ponieważ tych samochodów ubywa, zdecydowanie. Ale widać, ludzie nadal jadą na "amerykańskich" nagonkach sprzed kilkunastu lat, które stworzyły mistycznego potwora - Civica 1.5, co siał terror po wszystkich miastach i porywał rude dziewice, każdy chciał się z nim mierzyć, od fiata, po audi. Dzisiaj, jak gdzieś usłyszą głośną Hondę, to od razu mają przed oczami obraz głupich nagonek, ale jednocześnie potrafią przymykać oko i przyklapywać ucho na dźwięk pierdzących opli, fiatów, vw i całą resztę podobnych samochodów, które widać i słychać każdego dnia na mieście.
Poza tym, tak na dobrą sprawę, ten obrazek nie jest w żadnym stopniu obraźliwy, nie wiem czy miał być, jeśli tak, to komuś nie wyszło. Nie ma nic dziwnego ani złego, w zapinaniu Civicem na torach wyścigowych (właściwie to jest miejsce gdzie widzę ten samochód najczęściej), to jest świetny samochód do tego celu, zawsze był - tzn. jako baza, a co reszta o tym myśli... no to właśnie widać.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 lipca 2015 o 13:15
@staryjaponiec:
@staryjaponiec: haha buraki sa w kazdej marce civic sam w sobie nie jest zly ale chodzi o wlascicieli ktorzy psuja renome niewiem co masz do audi pewnie zobaczyles ze ja mam ale nie uwazam sie za sciganta pyrkam sobie spokojne bo to nie auto do scigania a co do bmw to wspolczesne modele wszystkie takie same a starsze niestety sa zajezdzane
@staryjaponiec: Prawdziwi pasjonaci nie obrażają innych marek. Ja osobiście jaram się bardziej niemieckimi samochodami, ale mam też japońskie marzenia i jak zobaczę jakąś zadbana japońską perełkę to nie przejdę obok obojętnie ;)
typowy wlasciciel civika;) mysli ze jest rajdowcem w poblizu miejsca mojego zamieszkania jest chyba z 20 civikow 1.3, 1.5 a kazdy gazuje i jezdzi jakby mial supre albo ferrari a tak szarżuja po nocy ze na drugi dzien znowu musza jechac na stacje zatankowac gazu za 20 zł (nie mam nic do lpg )
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2015 o 17:31
@Walder: noo hahaa:D słychać drze sie to a nie jedzie:D
Odpowiedz@Lowca_nietoperzy: Za to twoje srejczetento kaszle i nie słychać jego duszy, no chyba że 70 letni dziadek rusza z maksymalnych obrotów. A z resztą takiej piczki bez polotu jak ty nawet żal czytać, masz chyba wode zamiast mózgu i jakieś chore ego, wszystko co dookoła jest złe ale ty za to masz nawspanialsze białe gówno dodatkowo ukurzone na kółkach które nie ma żadnego charakteru i zostało zrobione dla jaj.
OdpowiedzW moim miejscu zamieszkania, dawno nie widziałem jakiegokolwiek Civica, i tak jest niestety również w niektórych innych miastach. Za to (np. u mnie) przybyło ścigantów w audi, a konkretnie... w kombi. Konkretnie. To już chyba tańsze od bmw, więc nic dziwnego. Wielce "prestiżowi" ściganci, kupili sobie bolid rzekomo marki "premium" i mają się za nie wiadomo kogo, najczęstsze ich ofiary to oczywiście jakieś małe autka (identyczną filozofię mają "męscy" ściganci z mustanów czy camaro w USA), bo to potencjalnie najwolniejsze, więc mniejsze ryzyko przypału, a jak komuś coś nie pasuje, to myślą, że zazdrości. Ta. I co jest z tym kombi? Dlaczego właśnie kombi? Czemu dzisiaj wszyscy kupują audi w kombi do szaleństw na ulicach? Tak rodzinnie na sportowo? Dziunia nabija na smartfonie, dzieciak szaleje nie zapięty pasami z tyłu, a głowa rodziny zapirdalla jak dyliżans, aby wszędzie być pierwszy, przed wszystkimi, a niech tylko ktoś ma czelność takiego "prestiża" wyprzedzić, to będzie się mścił przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów, zupełnie jakby ktoś wszedł takiemu na ambicję. Takie coś widzę i słyszę każdego dnia, od dawna. A 25-letni Civic? Większość niestety przegnita i nieco zapomniana (tak jak spora część innych modeli tego typu, Sunny, Swift, 323 itd.), jeśli już, to często ląduje w rękach człowieka - pasjonaty, który świadomie wybiera taki samochód spośród innych, często lepszych opcji, aby pakować w niego kasę. Ponieważ tych samochodów ubywa, zdecydowanie. Ale widać, ludzie nadal jadą na "amerykańskich" nagonkach sprzed kilkunastu lat, które stworzyły mistycznego potwora - Civica 1.5, co siał terror po wszystkich miastach i porywał rude dziewice, każdy chciał się z nim mierzyć, od fiata, po audi. Dzisiaj, jak gdzieś usłyszą głośną Hondę, to od razu mają przed oczami obraz głupich nagonek, ale jednocześnie potrafią przymykać oko i przyklapywać ucho na dźwięk pierdzących opli, fiatów, vw i całą resztę podobnych samochodów, które widać i słychać każdego dnia na mieście. Poza tym, tak na dobrą sprawę, ten obrazek nie jest w żadnym stopniu obraźliwy, nie wiem czy miał być, jeśli tak, to komuś nie wyszło. Nie ma nic dziwnego ani złego, w zapinaniu Civicem na torach wyścigowych (właściwie to jest miejsce gdzie widzę ten samochód najczęściej), to jest świetny samochód do tego celu, zawsze był - tzn. jako baza, a co reszta o tym myśli... no to właśnie widać.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2015 o 13:15
@staryjaponiec: @staryjaponiec: haha buraki sa w kazdej marce civic sam w sobie nie jest zly ale chodzi o wlascicieli ktorzy psuja renome niewiem co masz do audi pewnie zobaczyles ze ja mam ale nie uwazam sie za sciganta pyrkam sobie spokojne bo to nie auto do scigania a co do bmw to wspolczesne modele wszystkie takie same a starsze niestety sa zajezdzane
Odpowiedz@staryjaponiec: Prawdziwi pasjonaci nie obrażają innych marek. Ja osobiście jaram się bardziej niemieckimi samochodami, ale mam też japońskie marzenia i jak zobaczę jakąś zadbana japońską perełkę to nie przejdę obok obojętnie ;)
Odpowiedz