Nie korzystałem z aplikacji z wyjątkiem map google z usługą pokazywania natężenia ruchu która jak dla mnie dobrze się sprawdza. Co do CB to lubię mieć je w aucie bo raz, że dowiem się z niego więcej niż z jakiejkolwiek aplikacji a dwa, że jak się jedzie samemu to jest się przynajmniej do kogo odezwać. Niewątpliwie rozwój tych aplikacji sprawi że radia CB znikną z wielu aut "krawaciarzy" co akurat wcale mi nie przeszkadza bo z takich ludzi nigdy nie ma pożytku zawsze mają drewniane anteny.
@brojek_88:
Już się przekonałem o tym, że google maps potrafi wywieźć nawet w drugą stronę niż powinno się jechać przez co można nadłożyć 20-30 kilometrów na trasie, która powinna mieć 100km.
Waze lub Yanosik lepsze pod tym względem.
@MarcinWrc: Żadnemu urządzeniu nie można ufać bezkrytycznie i zawsze trzeba kontrolować. Niedawno chciałem być lepszy niż mapy google bo przecież jechałem drogą którą znam, byłem na swoim podwórku i żadna głupia nawigacja nie będzie mi wmawiać że "starą" drogą będzie szybciej. Potem stałem półtorej godziny w korku na drodze ekspresowej. Od tego zdarzenia biorę pod uwagę wskazania z map google i pokrywają się one z rzeczywistością, dodatkowo dodam że jeżdżąc tą samą trasą podaje mi różne czasy przejazdu w zależności od natężenia ruchu i im dłuższy dystans mam do przejechania tym czas dojazdu jest dokładniejszy.
Nie korzystałem z aplikacji z wyjątkiem map google z usługą pokazywania natężenia ruchu która jak dla mnie dobrze się sprawdza. Co do CB to lubię mieć je w aucie bo raz, że dowiem się z niego więcej niż z jakiejkolwiek aplikacji a dwa, że jak się jedzie samemu to jest się przynajmniej do kogo odezwać. Niewątpliwie rozwój tych aplikacji sprawi że radia CB znikną z wielu aut "krawaciarzy" co akurat wcale mi nie przeszkadza bo z takich ludzi nigdy nie ma pożytku zawsze mają drewniane anteny.
Odpowiedz@brojek_88: Już się przekonałem o tym, że google maps potrafi wywieźć nawet w drugą stronę niż powinno się jechać przez co można nadłożyć 20-30 kilometrów na trasie, która powinna mieć 100km. Waze lub Yanosik lepsze pod tym względem.
Odpowiedz@MarcinWrc: Żadnemu urządzeniu nie można ufać bezkrytycznie i zawsze trzeba kontrolować. Niedawno chciałem być lepszy niż mapy google bo przecież jechałem drogą którą znam, byłem na swoim podwórku i żadna głupia nawigacja nie będzie mi wmawiać że "starą" drogą będzie szybciej. Potem stałem półtorej godziny w korku na drodze ekspresowej. Od tego zdarzenia biorę pod uwagę wskazania z map google i pokrywają się one z rzeczywistością, dodatkowo dodam że jeżdżąc tą samą trasą podaje mi różne czasy przejazdu w zależności od natężenia ruchu i im dłuższy dystans mam do przejechania tym czas dojazdu jest dokładniejszy.
OdpowiedzJa korzystam z Yanosika, CB w samochodzie nie miałem już od dawna, jakos nie czuje w sumie potrzeby, słuchać tylko wyzywających sie ludzi, po co :)
Odpowiedz