Opłacało się...
Tak oto zainwestowałem swoje stypendium. Zawsze to jakaś motywacja do nauki. Nie powiem, łatwo nie było. Remont rozpocząłem 23.12.2014 r. zakończył się dziś. Każdy weekend poświęcałem jej... Należała do mojego dziadka, a teraz dostała drugie życie.
by
~piter125
Opłacało się, gratulacje za wytrwalosc
OdpowiedzOby więcej takich pasjonatów :) Przyjemności z jazdy ;)
OdpowiedzCo tu gadać, idealna!
Odpowiedzpięknie,podziwiam takich ludzi jak Ty.
OdpowiedzJest piękny it s beautiful :D
OdpowiedzPiękna maszyna! Ja też kiedyś przez zimę wyremontowałem swoją dawną WSK'ę, ale aż tak pięknie się nie prezentowała! ;)
OdpowiedzDługo zwlekałem z założeniem konta na MK, po prostu sobie przeglądałem strone bez rejestracji ale teraz po prostu musiałem zareagować!! KOLEGO MASZ TYLNA FELGE NA PRZODZIE!!!
Odpowiedz@lukasz89: Wiele osób błędnie stwierdza iż to jest tylne koło założone na przodzie, jak by się Pan bliżej przyjrzał po stronie mocowania tylnego zabieraka są trzy nagwintowane otworki na których mocowana była maskownica z cienkiej blachy, ze względu na to że była bardzo "wyeksploatowana" musiałem ją zdemontować :/ taką oto maskownice mam też uwzględnioną w książce od motoru więc nikt jej nie dorabiał :) jeżeli ją znajdę to mogę Panu podesłać zdjęcie. Pozdrawiam :)
Odpowiedz@piter125: Nie wiem kompletnie o co chodzi, miałem do czynienia z wieloma wsk i takiej felgi z przodu nie widzialem :)
OdpowiedzMoże mówię to za często, ale dla takich cudeniek trzeba powtarzać co dzień. Nie ważne co, ważne JAK Każdy powinien o tym PAMIĘTAĆ. Gratulacje, świetny projekt.
OdpowiedzPełen podziw dla ciebie za to co zrobiłeś naprawdę jest super :)
OdpowiedzŁadnie wyszło tylko brakuje emblematów
OdpowiedzJeśli to nie tajemnica to jaki mniej więcej wyszedł koszt remontu?
Odpowiedz@Jackass89: Koszt to około 2800 zł... Lecz doszły jeszcze koszty związane rejestracją. Ta kwota nie uwzględnia również chromowanej ramki lampy przedniej i renowacji bocznego uchwytu, gdyż skończyły mi się fundusze ale niedługo skompletuję resztę. Pozdrawiam.
Odpowiedz@piter125: no ja planuję przy dobrych wiatrach na zimę wziąć się za remont WSK. Z tym, że wszelkie rzeczy mechaniczne, lakiernicze i ogólnie regeneracyjne (no, może poza regeneracja wału) planuję robić całkowicie sam, swoimi rękoma i z tego co liczyłem powinno wyjść trochę taniej. Ogólnie spoko zajawka, bo taki doprowadzony do perfekcji prlowski jednoślad powinien trochę posłużyć, a przede wszystkim cieszyć oko ;)
Odpowiedz