Kiedyś widziałem taki filmik (chyba zanim jeszcze MotoDoradca zyskał tak dużą popularność) i też były różne takie teksty opisane np.
"Nic nie stuka i nie puka" No nie stuka, zacznie stukać jak się wreszcie urwie.
Albo o aucie "od dziadka" facet powiedział, że nawet jak tym autem jeździł jakiś dziadek, no to chyba każdy wie jak starsi ludzie jeżdżą (w większości).
p.s.
Ja jak kupowałem auto to była akcja, że klima jest pusta i faktycznie wystarczyło nabić.
Jak widze te nowe odcinko motodoradcy, to poprostu płakać mi się chce.
Gościu staje przed kamerą, gdzie nasłuchał się jakiś bajek, i ma poprostu zero pojęcia. Robiąc przy tym poprostu ludzią wode z mózgu.
Jak dla mnie dno i trzy metry mułu.
Kilka lat temu, gdy kupowałem swój pierwszy samochód w ogłoszeniu znalazłem ładnego Peugeot'a, który mnie zainteresował, kiedy jednak podjechałem do komisu i zobaczyłem jego faktyczny stan załamałem ręce, a Pan zacytował hasełko "a co Pan myślał, że za takie pieniądze kupi Pan porządne auto z klimą?" (Peugeot miał klime). Nerwy jakich dostałem były nie do opisania, no bo przecież silnik i stan blacharski to pikuś ważne żeby klima była... eh, takie mamy czasy.
Co racja to racja;) ale najbardziej rozwala mnie fakt jak sprzedawca mówi: Panie nie bity a lampy w ogóle nie są spasowane z karoserią lub do tego są inne odcienie nadwozia i roczniki szyb :D Wtedy to ja nie wiem czy mam się śmiać czy wrócić do domu. Ja rozumiem, że każdy chce sprzedać ale inne podejście bo takie to aż razi i odpycha na starcie, chociaż by już ściemniał a panie Sarne trzepnąłem lub coś tam itp. Oczywiście nie popieram ściemniania ale inaczej żeby to obierać w słowa. Ps. nie zdziwię się jak nagle wzrośnie sprzedaż samochodów w komisach po tym filmiku :D
Kiedyś widziałem taki filmik (chyba zanim jeszcze MotoDoradca zyskał tak dużą popularność) i też były różne takie teksty opisane np. "Nic nie stuka i nie puka" No nie stuka, zacznie stukać jak się wreszcie urwie. Albo o aucie "od dziadka" facet powiedział, że nawet jak tym autem jeździł jakiś dziadek, no to chyba każdy wie jak starsi ludzie jeżdżą (w większości). p.s. Ja jak kupowałem auto to była akcja, że klima jest pusta i faktycznie wystarczyło nabić.
OdpowiedzJak widze te nowe odcinko motodoradcy, to poprostu płakać mi się chce. Gościu staje przed kamerą, gdzie nasłuchał się jakiś bajek, i ma poprostu zero pojęcia. Robiąc przy tym poprostu ludzią wode z mózgu. Jak dla mnie dno i trzy metry mułu.
OdpowiedzKilka lat temu, gdy kupowałem swój pierwszy samochód w ogłoszeniu znalazłem ładnego Peugeot'a, który mnie zainteresował, kiedy jednak podjechałem do komisu i zobaczyłem jego faktyczny stan załamałem ręce, a Pan zacytował hasełko "a co Pan myślał, że za takie pieniądze kupi Pan porządne auto z klimą?" (Peugeot miał klime). Nerwy jakich dostałem były nie do opisania, no bo przecież silnik i stan blacharski to pikuś ważne żeby klima była... eh, takie mamy czasy.
OdpowiedzCo racja to racja;) ale najbardziej rozwala mnie fakt jak sprzedawca mówi: Panie nie bity a lampy w ogóle nie są spasowane z karoserią lub do tego są inne odcienie nadwozia i roczniki szyb :D Wtedy to ja nie wiem czy mam się śmiać czy wrócić do domu. Ja rozumiem, że każdy chce sprzedać ale inne podejście bo takie to aż razi i odpycha na starcie, chociaż by już ściemniał a panie Sarne trzepnąłem lub coś tam itp. Oczywiście nie popieram ściemniania ale inaczej żeby to obierać w słowa. Ps. nie zdziwię się jak nagle wzrośnie sprzedaż samochodów w komisach po tym filmiku :D
Odpowiedz