Nie gazuj V8 mówili...
To psuje silnik mówili...Ponoć też jest mniej mocy, a no i zapomniałem o najważniejszym - przecież zagazowanie V8 to profanacja.Powyższy wykres jest oczywiście oryginalnym wykresem pokazujący moc Dodge'a Rama 1500 5.7 HEMI z Polski.Także do wszystkich hejterów El Pi Dzi zmieńcie swoje argumenty, bo już to chyba nie przejdzie.(Btw to nie jest jedyny przykład, gdzie na gazie samochód ma więcej mocy)
by
CamaroFanBoy
w pierwszej chwili myślałem Że to twój wykres ;) jest moc !
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2015 o 11:53
Hehehe :D Niestety nie mój. Mój miałby +/- 100 mniej w obydwu wartościach :)
OdpowiedzMiało być 80 nie 100 :D
OdpowiedzZapamiętajcie sobie jedno, prawy pedał jest od GAZU, nie benzyny,ropy,tyko gazu :)
OdpowiedzOt i głupota ludzka. "Bo silnik zniszczysz", "bo będzie słabszy" itp itd. Ile razy to słyszymy. Owszem dużo zależy od instalacji jaką mamy, ale dużo ludzi nawet nie wie jak działa LPG. Gaz ten (dokładniej jego ciekła forma LNG) ma znacznie niższą temperaturę niż otoczenie, a LPG w momencie rozprężania osiąga bodajże -50 stopni celcujusza. Dlatego też instalacje od V generacji w górę (III albo IV to była sekwencja), mimo ceny są korzystniejsze właśnie przez to, że rozprężenie następuje dopiero w komorze spalania (bezpośredni wtrysk) obniżając temperaturę mieszanki. A dobrze zrobiona instalacja może być korzystna nie tylko dla portfela.
Odpowiedz@oggy: tak to w PL wygląda, po co najnowsza generacja gazu? "Panie dej Pan najtańszy" a potem Wiesiek z pod sklepu montuje i okazuje się że wszystko źle chodzi
Odpowiedz@RX_Love: Hahaha jak jeździsz do panów wieśków to mnie to nie dziwi ;) Ja jeźdze do gościa z którego z całej Polski przyjeżdżają robić nietypowe auta ;)
Odpowiedz@Folley96: Folley, dokladniej?
OdpowiedzPozatym dobrej jakości może mieć nawet do 120 oktanów! Viva la LPG!
OdpowiedzWszystko zależy od instalacji gazowej, słaba obniży moc silnika i przyspieszy jego zużycie. Instalacja dobrej jakości może spokojnie zwiększyć moc i poprawić kulturę pracy jednostki.
OdpowiedzMiałem Lanosa w gazie. I też zawsze lepiej zbierał mi się niż na benzynie
OdpowiedzProblem w tym, że na benzynie ten silnik jest uszkodzony. Wystarczy popatrzeć na przebieg krzywej mocy i momentu. LPG go popsuło? ;)
Odpowiedz@jaqb: Myślę, że zepsuł się od takiego pustego gadania :) https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/7a/66/81/7a668194ef3ea457ffbb442e1e585bd3.jpg
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2015 o 12:20
Niby tak, ale i tak śmierdzi i tak smierdzi :D jak Diesel :D
Odpowiedz@hondacbr11: A twoja laguna to wciąż zryty nudny francuz i chociaż byś ją pucował najlepszym środkami to i tak nią pozostanie.
OdpowiedzChyba jednak wole zagazowanego RAMa i żeby śmierdziało z rury niż jeździć golfem 3, civiciem czy innym podobnym pospolitym samochodem.
Odpowiedz@CamaroFanBoy: Dokładnie... Wolę coś unikalnego, rzadkiego, niż coś co zobaczę na każdym parkingu i skrzyżowaniu.
Odpowiedz@avenged7fold: i tak hondziaże Ci powiedzą ze civic jest niepospolity...
Odpowiedz@Lowca_nietoperzy: Coraz ich mniej widuje ale to nadal częste auto. Poza tym still better than seicento...
Odpowiedz@hondacbr11: A mi nie śmierdzi :P
Odpowiedz@avenged7fold: Nie ma to jak nie zrozumieć żartu spoko :D Spinajcie się dalej jak o Golfy i Passaty mi to wisi. Nigdzie nie napisałem że moje auto jest idealne i takie jakie sobie wymarzyłem więc nie wiem co sie do******lasz.
OdpowiedzWszystko pięknie ładnie cacy ale smród podtlenku lpg dalej zostaje :/
OdpowiedzCiekawe te wartości, mocy trochę więcej na trochę wyższych obrotach, a momentu tyle samo, ale też na wyższych obrotach. Na miejscu warsztatu, który zakładał tę instalację zrobiłbym właścicielowi zniżkę w zamian za możliwość użycia jego auta jako reklamy. Coś w stylu "Nawet TO potrafimy zagazować!".
OdpowiedzSam jestem zwolennikiem LPG, ale na wykresie wyraźnie widać, że układ paliwowy jest uszkodzony lub benzyna naprawdę kiepskiej jakości, a może oba? Możliwe też, że zabrakło tlenu na hamowni dla spalenia takiej ilości benzyny ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2015 o 13:44
Nigdy w życiu bym nie wlał do auta niczego co nie jest czystą benzyną.
OdpowiedzFakt, że mam w dailycar'ze praktycznie 1/3 tej mocy, ale również LPG popieram i nie widzę żadnych plusów jeżdżenia bez LPG. Niech argumentem będzie przejazd z Lublina do Wawy za niespełna 15zł. Taniej niż jakimkolwiek środkiem publicznym, a można zabrać 4 osoby i jechać bez dachu ;) Fakt, instalacja jak na 4 cylindry była droga, bo okolice 3k zł, ale już dawno temu się zwróciła i przynosi korzyści - przede wszystkim ekonomiczne, ale dla części też ważne, że ekologiczne. Różnicy w mocy w moim przypadku odczuwalnej nie ma, ale kiedyś z ciekawości bym to zhamował ;) Widzę, że często pojawia się tu argument zapachu - no więc takie info dla tych którzy zatrzymali się na czasach 1 czy 2 gen w Polonezach - Panowie, te czasy dawno minęły. Przy sprawnej instalacji zapach LPG czuć tylko na stacji. I czuć go przez 3 sekundy od odłączenia pistoletu od wlewu... Więc argument chyba żaden. No ale wiadomo, że dla wielu osób zostanie to "proFan butan" i nic się z tym nie zrobi - mimo, że w większości te osoby nie miały nigdy praktycznej styczności z LPG.
Odpowiedz