Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Hunting

by krzywy32167
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar staryjaponiec
13 15

Ja od kilkunastu lat, podczas których trafiałem w różne miejsca w poszukiwaniu materiałów oraz informacji, doświadczam takich porównań i przyznam, że oni w tych swoich mustangach, chargerach itp. od kilkudziesięciu lat polują, ale głównie na stare Hondy Civic, a później obsmarowują je na wszystkich forach internetowych, bo są przekonani, że to takie męskie rozwalić podczas jazdy na wprost, mniejszy, tańszy i wolniejszy samochód, robią z siebie badassów, a tak naprawdę niestety brak im jaj. Nie rozumiem tego kompletnie, jak świat mógł takie coś podchwycić, bo przecież moda na mierzenie się z jakimiś starymi civicami, wykorzystując nowsze, większe, droższe, szybsze samochody, przyszła już do polski. Ciekawe jakby tak zaczęli się mierzyć i wyśmiewać z jakichś maserati, mercedesów, volvo itd. (bo zawsze znajdzie się wolniejszy i słabszy samochód), ciekawe jakby społeczność motoryzacyjna na to zareagowała. A tym czasem, znaleźli sobie chłopca do bicia i na tym od zawsze budują swoją "reputację". Oni kompletnie negują okoliczność, gdzie potencjalnie słabszy ("obcy") może mieć jaja aby mierzyć się (lub chociaż próbować) z silniejszym, za to zalewają świat perspektywą tchórzliwej rywalizacji ze słabszymi, głównie wykorzystując do tego prosty odcinek drogi i but w podłodze. A taka ciekawostka - czego ludzie używają w USA do męskiej jazdy np. podczas zawodów autocross (Sports Car Club of America) gdzie liczy się całokształt umiejętności oraz perfekcyjne wykorzystanie atutów samochodu? Otóż jeździ tam więcej... Mazd MX-5, niż przykładowo Fordów Mustangów, ale oczywiście większość właścicieli tego drugiego powie ci, że mx-5 to "babski samochód", bo to nie to, co przesunąć dźwignię automatycznej skrzyni w pozycję "D", wcisnąć but do oporu i jechać na wprost... połykając małe hondy... Takich paradoksów u nich jest o wiele więcej. Więc niech sobie polują dalej, niech wyśmiewają 4-cylindrowe silniki, słabszych rywali, zarażają tym tchórzostwem innych i tak dalej, bo choć jest to irytujące i bezsensowne, to kiedyś wszystko to w nich uderzy. Chyba, że ludzie totalnie dadzą się zwariować, ale wtedy nie wiem co będzie, porównania mustangów z... kosiarkami ogrodowymi albo wrotkami? Zobaczymy.

Odpowiedz
avatar mag_magik_1
-4 4

@staryjaponiec: Przydał by się spis treści :P PS Po co ból dupy? Przecież ten obrazek śmieje się z mustanga a nie jdmu

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@staryjaponiec: Ja na takie sprawy przymykam oko jednak masz po części rację. Ktoś kto zna się na motoryzacji będzie wiedział dlaczego Hondy mają takie silniki a nie inne. Spowodowane polityką kraju kwitnącej wiśni w ówczesnych latach. Widzę to na Facebooku, tutaj Motkilerze czy innych stronach, forach jak fani innych marek kłócą się ze sobą które auto jest szybsze. Porównywanie 3.0 litrowego silnika do 1.6 czy 1.8 Hondy albo amerykańskich 5.0 albo więcej. To jest niezły kabaret. Jednak fani VTEC'a też są bez winy bo im się wydaje że jest najszybszy na świecie. Także działa to w obie strony, Ci i Ci się nawzajem napędzają.

Odpowiedz
avatar eMDek
0 0

@staryjaponiec: faktycznie, spis treści albo nagłówki byłyby pomocne. :D Ja sam nie jestem fanem małych pojemności, ale sam mam jedynie 2.0 V6, bo po prostu nie stać by mnie było na horrendalne ceny ubezpieczeń. Osobiście przestałem trawić R4 za brzmienie i wyżyłowanie al'a szlifierka. Ale masz rację, stawanie w szranki Magnum HEMI z Małą Hondzią robiącą nieśmiałe rymtymtym z rury jest... nie na miejscu. Muscle i Pony niech się biją ze sobą, tak jak JDM. To jakby postawić do wyścigu dachowca i lamparta. Tak się nie robi.

Odpowiedz
avatar CamaroFanBoy
2 4

@staryjaponiec: Tak to powiedzmy, że się zgadzam z Tobą, jednak po tym: "co przesunąć dźwignię automatycznej skrzyni w pozycję "D", wcisnąć but do oporu i jechać na wprost" Zwątpiłem już i to bardzo. Każdy myśli, że do dragu nie potrzeba żadnych umiejętności. Ludzie przejedzcie się na 1/4 czymś innym niż przednio napędowym (i cztero) 150 konnym samochodem. Np takim Mustangiem, a sami zobaczycie, że to nie jest "wrzucam bieg i naciskam pedał do oporu".

Odpowiedz
avatar asterlock
0 0

@CamaroFanBoy: No tak ale to nie o tym mowa. Poza tym teraz mamy mnóstwo kozaków w Passatach i nowych BMW gdzie praktycznie się nie liczą umiejętności bo elektronika robi wszystko za nas. Ty wciskasz tylko gaz do końca a systemy wspomagające start zadbają o to abyś jak najlepiej wystartował. Amerykanie śmieją się z innych samochodów z małymi silnikami ale sami nie mają praktycznie samochodów, które skręcają i np samochody amerykański z lat 80 i 90 są zrobione trochę na odpieprz bo nikt się tam nie przejmował niskim środkiem ciężkości, dobrym zawieszeniem i świetnymi hamulcami. Te auto miało brzmieć i jechać do przodu. Wiem że pewnie się ze mną nie zgodzisz ale takie jest moje zdanie po przejażdżce takim autem.

Odpowiedz
avatar CamaroFanBoy
1 1

@asterlock: Nie zgodzę się tylko z zdaniem "nie mają praktycznie samochodów, które skręcają" bo to jest stereotyp starych muscle i pony carów, dzisiejsze realia są już inne. Jednak nadal nie wszystkie samochody były takie jak opisujesz chociaż pewnie w ok 80% się zgadza :D

Odpowiedz
avatar nitro2112
1 1

@staryjaponiec: Po części zaczęło się mścić chociażby za głupkowate teksty o żłopaniu oleju przez Hondy na właścicielach nowoczesnych silników TSI (wiadomo o czym mowa). Teraz tylko można bić im brawo uśmiechając się od ucha do ucha, ale po co? (Nie miałem na celu tym postem obrażać właścicieli tychże jednostek napędowych). Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar Lowca_nietoperzy
-2 4

@staryjaponiec: to jaka honda kolega jeździ ze taki ból dupy ma?

Odpowiedz
avatar uzi43
0 0

@staryjaponiec: Jak zawsze trafna wypowiedź! Jasne, to zawodów typu drag potrzeba umiejętności. Ale wystarczy pobyt w Stanach i człowiek widzi, że tam Mustangami i Camaro (głównie modele z lat '90 i pierwsze po powrocie stylistyki retro) jeżdżą buraki. Ludzie, którzy rzeczywiście uważają, że jak samochód ma mniej niż pojemność jego szejka z McDonalda, czyli jakieś 4l to do niczego sienie nadaje. Moc nie ma znaczenia. Jak Honda czy inny mały mocny Japoński samochód ich wyprzedzi, to wylewają gorzkie żale gdzie sie da o tym , jakie to awaryjne, że żre olej i silnik nie wytrzyma 10k kilometrów itp. A jak sam wyprzedzi swoim 400 konnym wozidłem 160 konne autko to jest bohaterem. Nie neguje Amerykańskich aut, wręcz przeciwnie uwielbiam ich klasyki! Niestety problemem są kierowcy. Tacy nasi kierowcy BMW sprzed 10- 15 lat lub odpowiedniki współczesnych właścicieli Audi.

Odpowiedz
avatar Lowca_nietoperzy
0 2

@uzi43: poza mocą popatrz jeszcze na wage ;) te smieszne hondzinki z 1.3 czy 1,6 ważą ledwo tone w porywach, a amerykance maja wagowo znacznie wiecej..wiec nie tylko pojemność kolego sie liczy

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Lowca_nietoperzy: Racja! Moje jajko waży +\- 900/910kg wydmuszka, ważone na wadze na złomie z 5 litrami paliwa w baku. Ta więc 200 koni w takiej budzi robi rakietę z takiej małej Hondzinki.

Odpowiedz
avatar uzi43
0 0

@Lowca_nietoperzy: To swoją drogą. Moje EK4 mające na pokładzie wszystko czego potrzebuje (klima, szyber itp.) waży lekko ponad tonę. Do tego 160KM i złego słowa nie powiem. xD

Odpowiedz
avatar Norbi1995
1 3

Fury spoko, ale całokształt żałosny

Odpowiedz
Udostępnij