A ja właśnie odsuwam sentymenty na bok i wybrałbym jegomościa po lewej. Po prostu... fajnie byłoby pojeździć kultowym modelem, ale na co dzień lepiej mieć nowoczesne udogodnienia. Na takiej samej zasadzie, jak ludzie konno jeżdżą do pracy dla przyjemności, ale poza tym korzystają z samochodów. :P
Wstawałbym rano i nie wiedziałbym, do którego wsiąść. Chociaż R34 z lekką przewagą.
OdpowiedzA ja właśnie odsuwam sentymenty na bok i wybrałbym jegomościa po lewej. Po prostu... fajnie byłoby pojeździć kultowym modelem, ale na co dzień lepiej mieć nowoczesne udogodnienia. Na takiej samej zasadzie, jak ludzie konno jeżdżą do pracy dla przyjemności, ale poza tym korzystają z samochodów. :P
OdpowiedzSiedziałbym cały czas w oknie i podziwiał ;)
OdpowiedzJak dla mnie to bardziej Syn i Ojciec :P
Odpowiedz