Komplikacja... czy to naprawdę tak ciężko zastanowić się nad znaczeniem wyrazu którego chce się użyć pisząc coś? Ja rozumiem, że można się pomylić mówiąc coś - zdarza się. Ale do cholery KOMPLIKACJE to mogą być przy porodzie - coś się komplikuje i sprawy przynoszą zły obrót.
Coraz więcej osób tak pisze i już mnie to coraz bardziej wkurza. Wrzucam coś na motokillera to sprawdzam wszystko do czego mam wątpliwości, aby nie zbłaźnić się w oczach setek tysięcy ludzi. A przyjdzie randomowa osoba i napisze "komplikacja brzmień". Co się tam komplikuje?
KOMPILACJA do jasnej ciasnej.
Komplikacja... czy to naprawdę tak ciężko zastanowić się nad znaczeniem wyrazu którego chce się użyć pisząc coś? Ja rozumiem, że można się pomylić mówiąc coś - zdarza się. Ale do cholery KOMPLIKACJE to mogą być przy porodzie - coś się komplikuje i sprawy przynoszą zły obrót. Coraz więcej osób tak pisze i już mnie to coraz bardziej wkurza. Wrzucam coś na motokillera to sprawdzam wszystko do czego mam wątpliwości, aby nie zbłaźnić się w oczach setek tysięcy ludzi. A przyjdzie randomowa osoba i napisze "komplikacja brzmień". Co się tam komplikuje? KOMPILACJA do jasnej ciasnej.
Odpowiedz