Święta racja, kupujesz passata 4 letniego z przebiegiem 180 tys. km, kupujesz 10 letniego z przebiegiem 200 tysięcy, kupujesz 15 letniego z przebiegiem 220 tysięcy... Większości niestety nie daje to do myślenia.. Chociaż nie ukrywam, że oglądałem w tym tygodniu (dla kogoś) Vectrę C z 2003 roku z przebiegiem 114tys. km. z twardymi papierami na przebieg i stan faktycznie oddaje ten przebieg. Ale wiadomo, to jest jakaś jednostka tylko, ogół niestety jest inny.
@master2561: Ja tak samo! Nie ma co się bać liczb, bo to nie jest wszystko. Sama mam ponad 300k w aucie i działa bez zarzutu, a silnik prawie jak nowy.
Święta racja, kupujesz passata 4 letniego z przebiegiem 180 tys. km, kupujesz 10 letniego z przebiegiem 200 tysięcy, kupujesz 15 letniego z przebiegiem 220 tysięcy... Większości niestety nie daje to do myślenia.. Chociaż nie ukrywam, że oglądałem w tym tygodniu (dla kogoś) Vectrę C z 2003 roku z przebiegiem 114tys. km. z twardymi papierami na przebieg i stan faktycznie oddaje ten przebieg. Ale wiadomo, to jest jakaś jednostka tylko, ogół niestety jest inny.
OdpowiedzSzczerze to wolałbym auto z większym przebiegiem ale prawdziwym.
Odpowiedz@master2561: Ja tak samo! Nie ma co się bać liczb, bo to nie jest wszystko. Sama mam ponad 300k w aucie i działa bez zarzutu, a silnik prawie jak nowy.
OdpowiedzRynek niestety dopasował się do potrzeb klientów :/
Odpowiedz