Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak ocenić ogłoszenie?

Stan jak na foto, igła, nie wymaga najmniejszego wkładu finansowego - najpopularniejsze zwroty.
by motodoradca
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar nitro997
2 2

No co racja co racja, zgadzam się z panem. Muszę przyznać, że niektórzy ludzie wystawiający samochody w ogłoszeniach nie potrafią się nawet wysłowić :D Z jednej strony można się uśmiać a z drugiej aż odpychają źle napisane ogłoszenia. Najbardziej co mnie porusza negatywnie to brak uczciwości i podam na przykładzie samochodu który chciałem kupić prawie 2 lata temu: Renault clio II extreme 2003r cena 10tys, zapewniał że przebieg prawdziwy 133 tys bezwypadkowy, nic nie puka itp, pojechałem na miejsce i: na liczniku faktycznie 133 ale na osłonie z rozrządu w 2008r było 235 tys ;) Łożyska huczały jak nie wiem co, drzwi pogięte bo ktoś podważał w celu włamania i kierownica świeżo obszyta, wciskał kit że wnętrze jak nowe hehe ;) Później zadzwoniłem do gościa w sprawie Xsary (którą mam teraz) Całkiem inna gadka, mówił co robił i po kolei pokazywał małe niedociągnięcia (typu co trzeba wymienić, skąd to ubicie itp itp). Jak to u sprzedawcy patrzyłem z przymrużeniem oka ale po krótkiej namowie z bratem (lakiernikiem) doszliśmy do wniosku że za te pieniążki się opłaca bo bezwypadkowy na pewno i trochę dopieścić i będzie gitara. Po zakupie sprawdziłem każdy element i na każdym elemencie blacharskim była naklejka z kodem kreskowym jak i datą produkcji itp, podobnie na szybach nr vin i inne podobne naklejki na przewodach, plastikach itp ;) Udało mi się nawet po znajomości sprawdzić historie samochodu (w citroenie przez vin) i wszystko gra jak najbardziej i dowiedziałem się o rzeczach o których nawet nie miałem pojęcia :D Dodam do info że Xsara jest o 2 lata starsza od Clio i kupiłem taniej o 3 tys gdzie te pieniążki mogłem zainwestować w dopieszczenie itp co z kolei zrobiłem ;)

Odpowiedz
avatar Kobsterr
0 0

Nienawidzę w ogłoszeniach zwrotów np. IGŁA IDEAŁ HIT!!!! Kojarzy mi się z tanim cwaniaczkiem, który szuka naiwniaka

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

w większości ogłoszeń można zauważyć taki wzór 18 letni diesel w Niemczech ma 400 tyś -> te same auto przyjeżdża do Polski nagle przebieg wynosi 200 tyś -> gdy handlarz wyciągnie z niego silnik na sprzedaż nagle wszystkie mają od 100 do 170 tyś km

Odpowiedz
avatar bambus1121
0 0

większość ogłoseń doprowadza mnie do szału, widać od razu czy ktoś kręci czy nie. ja natomiast jak mam auto w cenie rynkowej powiedzmy około 15 tysięcy to kupuje auto z wadami które ujawnia sprzedawca i pio oglęzinach które znajdę np w cenie 9 tysięcy. bo uwierzcie mi nie ma prawie szans kupić auta bez wkładu a lepiej zrobić samemu niż kupić auto z doctorem w silniku. dlatego ja w taki samochód przykładowo za 9 tysi włoże 2 tysiące i w samochód za 15 również pewnie ze 2 tysiące. jaki z tego morał?

Odpowiedz
Udostępnij