Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Niech się śmieją - dla mnie najważniejsze, że naprawdę własny

by Charakterek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar hiroshima87
6 6

A jak ktos dostanie od rodzicow starego golfa to co? Nie rozumiem takiego troche boldupienia sie o takie prezenty od rodzicow. Dlaczego musi to byc synonin zapsucia danego osobnika? Zawod syn i te sprawy? Moze ktos dostal samochod za dobre oceny, za jakies osiagniecia, a rodzice ciezko na niego zapracowali. W naszym biednym zascianku zachodu tak to juz jest, ze jak sam na cos nie zarobisz to jestes nierobem i idziesz na latwizne.

Odpowiedz
avatar PolePosition
-3 3

@hiroshima87: Bo to prawda. :) Ale zgadzam się z Tobą - każdy ma prawo do własnego zdania i ja też. Dlatego dla mnie jak dostał od rodziców to nierób i tyle. :)

Odpowiedz
avatar GarretV12
0 2

@PolePosition: To, że ktoś dostał od rodziców oznacza w ciemno, że jest nierobem ? Stwierdzasz to nie znając/rozmawiając z człowiekiem ? Jeśli nie jesteś cudotwórcą magikiem a domniemam, że nie to masz giantyczne kompleksy. Albo bo jezdzisz starym golfem ( ale szanuje to, że chciałeś coś zrobić żeby go kupić. Za to piona) albo, że nie dostałeś od rodziców czegokolwiek na 4 kołach. Większość nastolatków dostaje w Pl pierwze auto od rodziców, więc każdy z nich jest nierobem ? Gdyby było tak jak mówisz nikt nie płaciłby podatków i nie napędzał gospodarki bo każdy byłby nierobem. Takie moje zdanie

Odpowiedz
avatar PolePosition
-1 1

@GarretV12: Skoro wymagasz ode mnie, żebym akceptował Twoje zdanie na powyższy temat, to nie możesz zabraniać mi mieć własnego zdania. Ja przedstawiłem swoje zdanie i go nie zmienię. No chyba, że spotkam osobę, która dostała wszystko za darmo i jest bardziej pracowita od tej, co sama zarobiła, a przez ponad ćwierć dekady nie miało to miejsca. Tak uważam, że nierobami są Ci, co dostają od rodziców rzeczy, na które w ich wieku wypadałoby zapracować. I nie miałbym o nich tak złego zdania, gdyby nie to obnoszenie się z tym i próby wywyższania ponad tych, którzy na to wszystko sami uczciwie i ciężko zapracowali. Moich rodziców nie było stać na takie rzeczy. Sam sobie kupiłem. I co z tego jakbym jeździł starym golfem? Byłbym gorszy? Jeśli po tym oceniasz człowieka, to brak mi słów, ale dla informacji podam Ci, że pierwsze auto zapłaciłem ok. 40 tys. Tylko co to zmienia?

Odpowiedz
avatar sosnasss
2 2

Chyba na takich musiałeś w swoim życiu trafiać skoro tak uważasz. Wiadomo każdy ma prawo mieć i wyrażać swoje zdanie, ale żeby aż tak generalizować i wrzucać wszystkich do jednej szuflady? W takim razie też jestem nierobem mimo, że zapie... jak wół. Trochę obiektywizmu drogi kolego w życiu nie zaszkodzi.

Odpowiedz
avatar GarretV12
3 3

@PolePosition: Jak dla mnie mogłeś dać za nie 4,40, albo i 400 tyś. W dupie mam to w jakich warunkach ktoś mieszka czym jezdzi. Najstarszym modelem czy najnowszym. Jak ktoś jest k*rwą to nią pozostanie, nie ważne w jakim dostatku lub biedzie. Jak ktoś jest normalny to będzie mając praktycznie nic i mając wszystko. Pewnie sie teraz zapytasz czy dostałem piersze auto od rodziców. Odpowiedź brzmi: tak, dostałem. Więc jestem już nierobem ? Takim nierobem, że pomagam w budowie domu, po skończeniu roku od czerwca zamiuast jak niektórzy leżeć z jajami w góre bede pracowął, żeby sobie ZAROBIĆ na wakacje, na okres po wakacjach, na wszystkie własne wydatki. No ale to sie nie liczy bo przecież dostałem auto od rodziców czyli jestem już skazany na miano nieroba. A to, że spotkałeś samych ludzi, którzy się z tym wszytskim co dostali obnoszą to nei moja wina. Jedyne co moge powiedzieć to zmień znajomych.

Odpowiedz
avatar DZJC
0 0

Wkurza mnie takie coś, to jak kupiłeś za swoje to dobrze oby ci służył jak naj dłużej ale wcale nie powinieneś się czuć lepszym od tych co dostali autko od rodziców, bo jakby tobie rodzice dawali to byś brał bez pytania. Kwestaj tego jak byś szanował. Ja pierwsze autko dostałem ale dzięki temu mogłem włożyć w nie swoje odłożone pieniążki. Teraz mam e39 które kupiłem już za swoje i szanuje je tak samo jak to co dostałem od rodziców, a moim zdaniem największy ból dupy mają ci co nie dostali auta od rodziców "bo jak to kurr on dostał a ja musiałem na to pracować"

Odpowiedz
Udostępnij