Jak z Forda SVT Raptor zrobić jeszcze szybszą maszynkę? Dopisać do nazwy Shelby.
Za jedyne 45 000$ Shelby postanowiło tuningować seryjne Raptory, wystarczy taki samochód do nich dostarczyć. Co dostaniemy w pakiecie? Piękny niebieski kolor, standardowe dwa pasy przez środek karoserii i coś ciekawego pod maską.
Ale zanim przejdziemy do silnika, zwróćcie uwagę na zawieszenie. Seryjny zawias zostaje zastąpiony wyczynowym, tak żeby auto mogło sobie do woli skakać. Do tego dostaniemy 19 calowe koła i opony terenowe BFGoodrich K02.
No dobra, przejdźmy do silnika. Standardowo V8, pojemność 6.2 litra, do tego kompresor Whipple i już mamy 700KM. Dla dopełnienia całości, zmodyfikowany dolot i układ wydechowy. No jest ciekawie, a na pewno szybko.
Dla pełni szczęścia zamontowano jeszcze dość ciekawe reflektory na zderzaku.
No i mamy Shelby w pełnej okazałości i mocy.
"Seryjny zawias zostaje zastąpiony wyczynowym, tak żeby auto mogło sobie do woli skakać." Jakby zwykły Raptor nie mógł skakać do woli :P Chyba, że to wersja Velicraptor od Hennessey'a ma również takie ekstra zawieszenie, a nie seria :) Mogę się mylić :P
Odpowiedz@Fenek: Na tym zawieszeniu będzie mógł skakać o wiele dłużej :D To była luźna myśl, nie interpretuj tego dosłownie ;)
OdpowiedzTe fajne reflektory w zderzaku to wysokowydajne belki LED (zwykle CREE), które pozwalają zobaczyć nie to, co czai się w drzewach, lecz co będzie jutro. Są niesamowite, oferują gigantyczną ilość lumenów i nie obciążają nad to akumulatora jak zwykły halogen. ;) Piękna maszynka.
Odpowiedz