Oj tam, oj tam. Tico też autko, też motoryzacja. Ważne, żeby właścicielowi pasowało, nie?
Ale jeśli mam być szczery, to najbardziej podoba mi się fakt, że stoi na czarnych blachach.
@oggy: Wiecie co mnie wkurza że czarnych blach nie da się zostawić.Tzn jak kupisz auto z tego samego miasta np. na blachach SD to blach wymieniać nie trzeba, natomiast blachy KBD KXD trzeba wymienić. Najbardziej cieszyło by mnie przypisywanie tablic do człowieka nie do samochodu. Wtedy każdy starszy a nawet trochę młodszy samochód wyglądał by pięknie. Oczywiście mówiąc młodsze nie chodzi mi o samochody które nigdy nie stały na takich blachach ale np. na Fiacie 600 pasowały by czarnulki.
@BorucGT: Po części u nas tablice nie są ani przypisane do człowieka ani do samochodu :P Jeśli chcesz to przerestrowywujesz auto, jeśli nie to nie. Ja bym wolał przypisanie tablic do auta, ile czarnuchów by zostało na drogach :P
@oggy: Polecam poszukać na Facebook'u "Manufaktura blach tłoczonych". Oni Ci zrobią dokładną replikę tablicy rejestracyjnej zewsząd. Nawet z Japonii ;) Możesz więc zamówić u nich czarne blachy, które oddasz do wydziału komunikacji, a oryginały zostawić :)
@skota741: Skoro zamawiasz niemal 100% kopię takich tablic to po co oddawać nówki sztuki nie ruszane skoro można oddać te już używane i zazwyczaj już nadgryzione zębem czasu? No chyba że taki stan bardziej interesuje od nowych :)
Auto generalnie jak plasteliny o blache trzeba dbać bo gnije strasznie jednak trzeba przyznać że mimo że to przerośnięty maluch to miejsca ma całkiem sporo w środku no i to że ma 5 drzwi
Oj tam, oj tam. Tico też autko, też motoryzacja. Ważne, żeby właścicielowi pasowało, nie? Ale jeśli mam być szczery, to najbardziej podoba mi się fakt, że stoi na czarnych blachach.
Odpowiedz@oggy: Wiecie co mnie wkurza że czarnych blach nie da się zostawić.Tzn jak kupisz auto z tego samego miasta np. na blachach SD to blach wymieniać nie trzeba, natomiast blachy KBD KXD trzeba wymienić. Najbardziej cieszyło by mnie przypisywanie tablic do człowieka nie do samochodu. Wtedy każdy starszy a nawet trochę młodszy samochód wyglądał by pięknie. Oczywiście mówiąc młodsze nie chodzi mi o samochody które nigdy nie stały na takich blachach ale np. na Fiacie 600 pasowały by czarnulki.
Odpowiedz@BorucGT: Po części u nas tablice nie są ani przypisane do człowieka ani do samochodu :P Jeśli chcesz to przerestrowywujesz auto, jeśli nie to nie. Ja bym wolał przypisanie tablic do auta, ile czarnuchów by zostało na drogach :P
Odpowiedz@oggy: Polecam poszukać na Facebook'u "Manufaktura blach tłoczonych". Oni Ci zrobią dokładną replikę tablicy rejestracyjnej zewsząd. Nawet z Japonii ;) Możesz więc zamówić u nich czarne blachy, które oddasz do wydziału komunikacji, a oryginały zostawić :)
Odpowiedz@skota741: Skoro zamawiasz niemal 100% kopię takich tablic to po co oddawać nówki sztuki nie ruszane skoro można oddać te już używane i zazwyczaj już nadgryzione zębem czasu? No chyba że taki stan bardziej interesuje od nowych :)
Odpowiedz@Kaczogrod758: Bo są oryginalne i dla wielu na pewno o wiele cenniejsze niż zwykłe kopie :)
OdpowiedzNajważniejsze, żeby docenić i szanować :)
OdpowiedzNajważniejsze że za swoje! Dbaj a będzie Ci służyło :)
OdpowiedzAuto generalnie jak plasteliny o blache trzeba dbać bo gnije strasznie jednak trzeba przyznać że mimo że to przerośnięty maluch to miejsca ma całkiem sporo w środku no i to że ma 5 drzwi
OdpowiedzCzarne blachy zostaja na razie
Odpowiedz