Krzysztof Hołowczyc pędził Nissanem GT-R ponad 200km/h
Stracił on szacunek w moich oczach. Pamiętam jak potępiał innych kierowców, którzy jeździli z nadmierną prędkością, a teraz sam się boi przyznać i wziąć na klatę tego co zrobił!
Za same słowa na nagraniu że "Nauczą czegoś tego gnoja" policjant powinien dostać naganę. Hołowczyc, nie Hołowczyc, on - policant - reprezentuje prawo i je egzekwuje więc KAŻDEMU należy szacunek. A Autor niech nie wydaje takich pochopnych osądów.
@Justyna0810: nie ważne czy on jechał 40 200 czy 320 policjant nie ma prawa obrażać obywatela. Jak obywatel by nazwał takiego pajaca "gnojem" to wiadomo jak by się to skończyło. Nie interesuje mnie kto ma racje czy policja czy Hołek ale nie podoba mi się to że oni mogą więcej.
@Folley96: masz dowód? "Nie wydaje mi się" nie wystarcza... obejrzyj sobie jeszcze raz cały materiał i pokaż mi jasno, że jechał 204kph. Ja widzę, że tyle jechali policjanci, którzy szybko zbliżali się do GT-Ra... "i ch** ku***" :D
Tu nagranie z radiowozu:
https://vid.me/vUfe
Coś daleko ten pomiar robili, tak czy siak skoro żeby go dogonić musieli pocisnąć do ponad 200tu, to nie wierzę żeby Hołek jechał te 105 o których mówi. Mimo szczerej sympatii do niego myślę, że tutaj zwyczajnie próbuje ratować swój wizerunek =/
p.s.
Sam pewnie też bym pociskał takim GTRem.
@serekczek55: Na moje oko to mógł jechać 150, nie więcej. Sam pomiar prędkości widać, że wykonany był z odległości większej niż 100m. I sam ten fakt powinien już być wystarczającym powodem do odstąpienia od ukarania Hołowczyca, dlaczego? Bo nie jest on zgodny z procedurą = nie wiadomo jaki jest faktyczny błąd pomiaru, poza tym widać, że w momencie pomiaru radiowóz zaczyna zwalniać i to też zmienia jego wyniki. No, ale jeszcze nikt o takie coś policji koło tyłka nie zrobił, więc jakoś to przechodzi, a pieniądze do skarbu państwa spływają, ogólnie to, nawet w "stop drogówka" zdarza się, że wstawiają mandaty poza prawem i prawie nikt nie protestuje, więc proceder kwitnie.
To było 1,5 roku temu, a teraz nagle się tym zaczęli zajmować ?? No to ciekawe jaką wspaniałą ustawę w tym czasie rząd zatwierdzi podczas gdy media debatują, czy hołek jechał czy nie jechał za szybko...
@WitWitu: 2 lub 3 rozprawy byly odwolane ;] wiec caly czas sie "zajmuja"
jesli radiowoz mial 200 i go dogonil to faktem jest, ze nie mogl jechac z taka predkoscia. uwierzylbym w 130 ;] no ale Policja i radary są nieomylne...
Panie Krzysztofie, skoro pan promuje jazdę zgodnie z przepisami, to nie liczy się to, czy jedziesz GTR-em, czy Porsche 911, czy chociażby starym maluchem, MASZ PAN ZAPIELGRZYMIAĆ 50 KM/H W TERENIE ZABUDOWANYM, ALBO 90 KM/H POZA NIM!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2015 o 11:35
Niech pierwszy rzuci kamieniem , kto nie zapierdzielał i nie złamał nigdy ograniczenia prędkości. A Hołek człowiek , jak każdy inny , tylko ze jego akurat złapali .....
@miras285: Nie jest to człowiek jak każdy inny, bo to on bodaj najbardziej ze wszystkich kierowców w polskim sporcie najbardziej potępia tych, którzy łamią przepisy. Patrz choćby sprawa froga, gdzie wypowiadał się jako "ekspert" i mówił, że jak ktoś chce szybko pośmigać to powinien udać się na tor. Dlatego właśnie Hołek nie powinien łamać ograniczeń prędkości, bo wtedy wychodzi na hipokrytę. Gdyby nie jego podejście do innych łamiących przepisy, to nie byłoby problemu, wtedy zrozumiałbym nawet, jakby go przy 300km/h ustrzelili.
Swoją drogą, tłumaczenia Hołka są MEGA żałosne, prawie jak Kornacki który po uszkodzeniu Maserati twierdził, że auto które się nie porusza nie może spowodować kolizji (no tak, więc można sobie na przykład spokojnie otworzyć drzwi zaparkowanego na poboczu auta tuż przed motocyklistą jadącym 200km/h i jego śmierć nie będzie naszą winą bo nasze auto się nie poruszało #fucklogic).
Gołym okiem widać, że gdy przejeżdża obok radiowozu to na pewno nie jedzie 90km/h, co zresztą potwierdza fakt, że gdy radiowóz po dosłownie chwili rusza, to GTR jest już daleko z przodu. No ale to może przez "specyficzne wrażenie które robią sportowe samochody".
Zastanówcie się kto stwarza większe zagrożenie: profesjonalny kierowca rajdowy jadący max. 140-150km/h samochodem w każdym calu przygotowanym do dużo szybszej jazdy, czy dwóch półgłówków bez jakiegokolwiek dodatkowego przeszkolenia w radiowozie z podkręconym silnikiem, na fabrycznych oponach z prędkością dużo większą od "ściganego"? Nie wierzę, że gość, którego stać na 500zł i kilka punktów pchałby się przed sąd wiedząc, że nie ma racji. Ciekawe dlaczego rozprawy odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Ciekawe również, jaką ustawę tym razem próbuje przepchnąć nasz rząd za zasłoną Hołowczyca...
No dobra ale gdzie jest coś na potwierdzenie tego że przekroczył prędkość?
OdpowiedzZa same słowa na nagraniu że "Nauczą czegoś tego gnoja" policjant powinien dostać naganę. Hołowczyc, nie Hołowczyc, on - policant - reprezentuje prawo i je egzekwuje więc KAŻDEMU należy szacunek. A Autor niech nie wydaje takich pochopnych osądów.
Odpowiedz@Justyna0810: Nie wydaje mi się że na początku jak ten GT-R przeleciał to było tylko 80 :P
Odpowiedz@Justyna0810: nie ważne czy on jechał 40 200 czy 320 policjant nie ma prawa obrażać obywatela. Jak obywatel by nazwał takiego pajaca "gnojem" to wiadomo jak by się to skończyło. Nie interesuje mnie kto ma racje czy policja czy Hołek ale nie podoba mi się to że oni mogą więcej.
Odpowiedz@Mario4113: Proponuję zajrzeć: https://www.facebook.com/video.php?v=765226466888126 Państwo w państwie, nic więcej...
Odpowiedz@Folley96: masz dowód? "Nie wydaje mi się" nie wystarcza... obejrzyj sobie jeszcze raz cały materiał i pokaż mi jasno, że jechał 204kph. Ja widzę, że tyle jechali policjanci, którzy szybko zbliżali się do GT-Ra... "i ch** ku***" :D
OdpowiedzTu nagranie z radiowozu: https://vid.me/vUfe Coś daleko ten pomiar robili, tak czy siak skoro żeby go dogonić musieli pocisnąć do ponad 200tu, to nie wierzę żeby Hołek jechał te 105 o których mówi. Mimo szczerej sympatii do niego myślę, że tutaj zwyczajnie próbuje ratować swój wizerunek =/ p.s. Sam pewnie też bym pociskał takim GTRem.
Odpowiedz@serekczek55: Na moje oko to mógł jechać 150, nie więcej. Sam pomiar prędkości widać, że wykonany był z odległości większej niż 100m. I sam ten fakt powinien już być wystarczającym powodem do odstąpienia od ukarania Hołowczyca, dlaczego? Bo nie jest on zgodny z procedurą = nie wiadomo jaki jest faktyczny błąd pomiaru, poza tym widać, że w momencie pomiaru radiowóz zaczyna zwalniać i to też zmienia jego wyniki. No, ale jeszcze nikt o takie coś policji koło tyłka nie zrobił, więc jakoś to przechodzi, a pieniądze do skarbu państwa spływają, ogólnie to, nawet w "stop drogówka" zdarza się, że wstawiają mandaty poza prawem i prawie nikt nie protestuje, więc proceder kwitnie.
OdpowiedzTo było 1,5 roku temu, a teraz nagle się tym zaczęli zajmować ?? No to ciekawe jaką wspaniałą ustawę w tym czasie rząd zatwierdzi podczas gdy media debatują, czy hołek jechał czy nie jechał za szybko...
Odpowiedz@WitWitu: 2 lub 3 rozprawy byly odwolane ;] wiec caly czas sie "zajmuja" jesli radiowoz mial 200 i go dogonil to faktem jest, ze nie mogl jechac z taka predkoscia. uwierzylbym w 130 ;] no ale Policja i radary są nieomylne...
Odpowiedz@WitWitu: Zawsze wykopują sobie temat zastępczy, a ludzie to łykają... Ciekawe co tym razem próbują przeforsować?
OdpowiedzPanie Krzysztofie, skoro pan promuje jazdę zgodnie z przepisami, to nie liczy się to, czy jedziesz GTR-em, czy Porsche 911, czy chociażby starym maluchem, MASZ PAN ZAPIELGRZYMIAĆ 50 KM/H W TERENIE ZABUDOWANYM, ALBO 90 KM/H POZA NIM!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2015 o 11:35
tvn24 - najbardziej rzetelne źródło informacji
OdpowiedzNiech pierwszy rzuci kamieniem , kto nie zapierdzielał i nie złamał nigdy ograniczenia prędkości. A Hołek człowiek , jak każdy inny , tylko ze jego akurat złapali .....
Odpowiedz@miras285: Nie jest to człowiek jak każdy inny, bo to on bodaj najbardziej ze wszystkich kierowców w polskim sporcie najbardziej potępia tych, którzy łamią przepisy. Patrz choćby sprawa froga, gdzie wypowiadał się jako "ekspert" i mówił, że jak ktoś chce szybko pośmigać to powinien udać się na tor. Dlatego właśnie Hołek nie powinien łamać ograniczeń prędkości, bo wtedy wychodzi na hipokrytę. Gdyby nie jego podejście do innych łamiących przepisy, to nie byłoby problemu, wtedy zrozumiałbym nawet, jakby go przy 300km/h ustrzelili.
OdpowiedzSwoją drogą, tłumaczenia Hołka są MEGA żałosne, prawie jak Kornacki który po uszkodzeniu Maserati twierdził, że auto które się nie porusza nie może spowodować kolizji (no tak, więc można sobie na przykład spokojnie otworzyć drzwi zaparkowanego na poboczu auta tuż przed motocyklistą jadącym 200km/h i jego śmierć nie będzie naszą winą bo nasze auto się nie poruszało #fucklogic). Gołym okiem widać, że gdy przejeżdża obok radiowozu to na pewno nie jedzie 90km/h, co zresztą potwierdza fakt, że gdy radiowóz po dosłownie chwili rusza, to GTR jest już daleko z przodu. No ale to może przez "specyficzne wrażenie które robią sportowe samochody".
Odpowiedz@Ltvnsky: Własnie o to chodzi, ale ludzie są zapatrzeni w niego a dla mnie okazał się hipokrytą ;)
OdpowiedzZastanówcie się kto stwarza większe zagrożenie: profesjonalny kierowca rajdowy jadący max. 140-150km/h samochodem w każdym calu przygotowanym do dużo szybszej jazdy, czy dwóch półgłówków bez jakiegokolwiek dodatkowego przeszkolenia w radiowozie z podkręconym silnikiem, na fabrycznych oponach z prędkością dużo większą od "ściganego"? Nie wierzę, że gość, którego stać na 500zł i kilka punktów pchałby się przed sąd wiedząc, że nie ma racji. Ciekawe dlaczego rozprawy odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Ciekawe również, jaką ustawę tym razem próbuje przepchnąć nasz rząd za zasłoną Hołowczyca...
Odpowiedz