Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krzysztof Hołowczyc pędził Nissanem GT-R ponad 200km/h

Stracił on szacunek w moich oczach. Pamiętam jak potępiał innych kierowców, którzy jeździli z nadmierną prędkością, a teraz sam się boi przyznać i wziąć na klatę tego co zrobił!
by Folley96
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar brojek_88
9 9

No dobra ale gdzie jest coś na potwierdzenie tego że przekroczył prędkość?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Za same słowa na nagraniu że "Nauczą czegoś tego gnoja" policjant powinien dostać naganę. Hołowczyc, nie Hołowczyc, on - policant - reprezentuje prawo i je egzekwuje więc KAŻDEMU należy szacunek. A Autor niech nie wydaje takich pochopnych osądów.

Odpowiedz
avatar Folley96
-4 4

@Justyna0810: Nie wydaje mi się że na początku jak ten GT-R przeleciał to było tylko 80 :P

Odpowiedz
avatar Mario4113
13 13

@Justyna0810: nie ważne czy on jechał 40 200 czy 320 policjant nie ma prawa obrażać obywatela. Jak obywatel by nazwał takiego pajaca "gnojem" to wiadomo jak by się to skończyło. Nie interesuje mnie kto ma racje czy policja czy Hołek ale nie podoba mi się to że oni mogą więcej.

Odpowiedz
avatar PrzeeMOC
1 1

@Folley96: masz dowód? "Nie wydaje mi się" nie wystarcza... obejrzyj sobie jeszcze raz cały materiał i pokaż mi jasno, że jechał 204kph. Ja widzę, że tyle jechali policjanci, którzy szybko zbliżali się do GT-Ra... "i ch** ku***" :D

Odpowiedz
avatar serekczek55
2 2

Tu nagranie z radiowozu: https://vid.me/vUfe Coś daleko ten pomiar robili, tak czy siak skoro żeby go dogonić musieli pocisnąć do ponad 200tu, to nie wierzę żeby Hołek jechał te 105 o których mówi. Mimo szczerej sympatii do niego myślę, że tutaj zwyczajnie próbuje ratować swój wizerunek =/ p.s. Sam pewnie też bym pociskał takim GTRem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@serekczek55: Na moje oko to mógł jechać 150, nie więcej. Sam pomiar prędkości widać, że wykonany był z odległości większej niż 100m. I sam ten fakt powinien już być wystarczającym powodem do odstąpienia od ukarania Hołowczyca, dlaczego? Bo nie jest on zgodny z procedurą = nie wiadomo jaki jest faktyczny błąd pomiaru, poza tym widać, że w momencie pomiaru radiowóz zaczyna zwalniać i to też zmienia jego wyniki. No, ale jeszcze nikt o takie coś policji koło tyłka nie zrobił, więc jakoś to przechodzi, a pieniądze do skarbu państwa spływają, ogólnie to, nawet w "stop drogówka" zdarza się, że wstawiają mandaty poza prawem i prawie nikt nie protestuje, więc proceder kwitnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

To było 1,5 roku temu, a teraz nagle się tym zaczęli zajmować ?? No to ciekawe jaką wspaniałą ustawę w tym czasie rząd zatwierdzi podczas gdy media debatują, czy hołek jechał czy nie jechał za szybko...

Odpowiedz
avatar luchuma
0 0

@WitWitu: 2 lub 3 rozprawy byly odwolane ;] wiec caly czas sie "zajmuja" jesli radiowoz mial 200 i go dogonil to faktem jest, ze nie mogl jechac z taka predkoscia. uwierzylbym w 130 ;] no ale Policja i radary są nieomylne...

Odpowiedz
avatar styl_kobry
4 4

@WitWitu: Zawsze wykopują sobie temat zastępczy, a ludzie to łykają... Ciekawe co tym razem próbują przeforsować?

Odpowiedz
avatar mag_magik_1
7 7

tvn24 - najbardziej rzetelne źródło informacji

Odpowiedz
avatar miras285
5 5

Niech pierwszy rzuci kamieniem , kto nie zapierdzielał i nie złamał nigdy ograniczenia prędkości. A Hołek człowiek , jak każdy inny , tylko ze jego akurat złapali .....

Odpowiedz
avatar Ltvnsky
1 1

@miras285: Nie jest to człowiek jak każdy inny, bo to on bodaj najbardziej ze wszystkich kierowców w polskim sporcie najbardziej potępia tych, którzy łamią przepisy. Patrz choćby sprawa froga, gdzie wypowiadał się jako "ekspert" i mówił, że jak ktoś chce szybko pośmigać to powinien udać się na tor. Dlatego właśnie Hołek nie powinien łamać ograniczeń prędkości, bo wtedy wychodzi na hipokrytę. Gdyby nie jego podejście do innych łamiących przepisy, to nie byłoby problemu, wtedy zrozumiałbym nawet, jakby go przy 300km/h ustrzelili.

Odpowiedz
avatar Ltvnsky
1 1

Swoją drogą, tłumaczenia Hołka są MEGA żałosne, prawie jak Kornacki który po uszkodzeniu Maserati twierdził, że auto które się nie porusza nie może spowodować kolizji (no tak, więc można sobie na przykład spokojnie otworzyć drzwi zaparkowanego na poboczu auta tuż przed motocyklistą jadącym 200km/h i jego śmierć nie będzie naszą winą bo nasze auto się nie poruszało #fucklogic). Gołym okiem widać, że gdy przejeżdża obok radiowozu to na pewno nie jedzie 90km/h, co zresztą potwierdza fakt, że gdy radiowóz po dosłownie chwili rusza, to GTR jest już daleko z przodu. No ale to może przez "specyficzne wrażenie które robią sportowe samochody".

Odpowiedz
avatar Folley96
0 0

@Ltvnsky: Własnie o to chodzi, ale ludzie są zapatrzeni w niego a dla mnie okazał się hipokrytą ;)

Odpowiedz
avatar GRider
1 3

Zastanówcie się kto stwarza większe zagrożenie: profesjonalny kierowca rajdowy jadący max. 140-150km/h samochodem w każdym calu przygotowanym do dużo szybszej jazdy, czy dwóch półgłówków bez jakiegokolwiek dodatkowego przeszkolenia w radiowozie z podkręconym silnikiem, na fabrycznych oponach z prędkością dużo większą od "ściganego"? Nie wierzę, że gość, którego stać na 500zł i kilka punktów pchałby się przed sąd wiedząc, że nie ma racji. Ciekawe dlaczego rozprawy odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Ciekawe również, jaką ustawę tym razem próbuje przepchnąć nasz rząd za zasłoną Hołowczyca...

Odpowiedz
Udostępnij