Powiem ci tak: Auto jest świetne, pięknie wygląda itp. Ale w tym przypadku auto wygląda szybciej niż jeździ...To nie twoja wina tylko producenta. Z modelem 500 jest zupełnie inaczej bo auto jest o podobnych gabarytach ma już 1.4 z turbiną więc teraz już można w tym temacie mówić o jakiejkolwiek "strzale". Fiat miał przecież świetne silniki 1.2 8v i 16v które idealnie pasują pod fabryczne mocowania i zapewniają w takim autku dobre osiągi...szkoda że tylko na 1.1 się kończyło...
@nitro997: Może wzięli też pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, jak wiadomo w tym samochodzie strefa zgniotu kończy się metr za bagażnikiem :D A mając 1.2 pod maską już korciłoby żeby coś tam mu gazu więcej sypnąć. Zresztą, poprzednicy sejaka silników mocnych nie mieli, to chyba miał być taki typowy mieszczuch, w którym 1.1 zapewniałoby odpowiednią dynamikę w mieście ;) 1.5 gwiazdki w NCAP cudów nie obiecuje ;)
@SzymaCH: Wiem co potrafi 1.1 bo jechałem tym ponad 170! ale to samobójstwo więc nie polecam...zmierzam do tego, że brakuje tej mocy i przyspieszenia bo jakby była 2x większa moc a nie 55km to byś niezły efekt i by dawał frajde z jazdy. Sam chciałem kupić takie seicento ale tak jakoś wyszło że kupiłem cytryne i jestem happy :D mimo wszystko życzę szerokości i bezawaryjności :)
@nitro997: Mój wycisnął 205 na nawigacji. Jak był sprowadzany z Francji. Ogólnie autko jest fajne,usztywnione,kubełki seryjne w środku i obniżony,da się przywyknąć,że to nie jest szatan prędkości :D
Miałem takiego czerwonego Abartha. Autko jest bardzo waleczne, robi co może, ale mocy mu brak. Moj wazył 730KG i mimo to był za słaby , prowadził sie super, jesli znajdziesz egzeplarz z oryginalnym zawieszeniem to super bo na spreżynach i amorach od ztyklego sc nie poszalejeesz. Ja dłubnełem w hamulcach, dobry reczny w tym małym autku to podstawa;) Wnetrze jest ok , calkiem wygodny jak na takią zapalniczke, ale jesli chodzi o trzymanie w fotelach to mimo, ze Abarth szału nie robią. W trasie na A4 do 100km/h palil ok 4,5L na 100, ale jak chodzi o miaso to juz nie jest tak kolorowo, jeśli masz cieżka noge to 8-10 L w mieście.
Ma pare wad, ale daje ogromną frajde z jazdy, jest bardzo waleczny i warczy jak wściekły mały piesek.
Powiem ci tak: Auto jest świetne, pięknie wygląda itp. Ale w tym przypadku auto wygląda szybciej niż jeździ...To nie twoja wina tylko producenta. Z modelem 500 jest zupełnie inaczej bo auto jest o podobnych gabarytach ma już 1.4 z turbiną więc teraz już można w tym temacie mówić o jakiejkolwiek "strzale". Fiat miał przecież świetne silniki 1.2 8v i 16v które idealnie pasują pod fabryczne mocowania i zapewniają w takim autku dobre osiągi...szkoda że tylko na 1.1 się kończyło...
Odpowiedz@nitro997: Może wzięli też pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, jak wiadomo w tym samochodzie strefa zgniotu kończy się metr za bagażnikiem :D A mając 1.2 pod maską już korciłoby żeby coś tam mu gazu więcej sypnąć. Zresztą, poprzednicy sejaka silników mocnych nie mieli, to chyba miał być taki typowy mieszczuch, w którym 1.1 zapewniałoby odpowiednią dynamikę w mieście ;) 1.5 gwiazdki w NCAP cudów nie obiecuje ;)
OdpowiedzPowiem Ci,że mimo tego 1.1 to i tak auto w miarę się zbiera,to i tak wystarcza. Będzie projekt swapu i wtedy już konkret będzie :D
Odpowiedz@SzymaCH: Wiem co potrafi 1.1 bo jechałem tym ponad 170! ale to samobójstwo więc nie polecam...zmierzam do tego, że brakuje tej mocy i przyspieszenia bo jakby była 2x większa moc a nie 55km to byś niezły efekt i by dawał frajde z jazdy. Sam chciałem kupić takie seicento ale tak jakoś wyszło że kupiłem cytryne i jestem happy :D mimo wszystko życzę szerokości i bezawaryjności :)
Odpowiedz@nitro997: Ja kiedyś dałem radę pocisnąć coś koło 140. Cinqecento. "Siedemsetką". 30-konną ;)
Odpowiedz@nitro997: Mój wycisnął 205 na nawigacji. Jak był sprowadzany z Francji. Ogólnie autko jest fajne,usztywnione,kubełki seryjne w środku i obniżony,da się przywyknąć,że to nie jest szatan prędkości :D
OdpowiedzMiałem takiego czerwonego Abartha. Autko jest bardzo waleczne, robi co może, ale mocy mu brak. Moj wazył 730KG i mimo to był za słaby , prowadził sie super, jesli znajdziesz egzeplarz z oryginalnym zawieszeniem to super bo na spreżynach i amorach od ztyklego sc nie poszalejeesz. Ja dłubnełem w hamulcach, dobry reczny w tym małym autku to podstawa;) Wnetrze jest ok , calkiem wygodny jak na takią zapalniczke, ale jesli chodzi o trzymanie w fotelach to mimo, ze Abarth szału nie robią. W trasie na A4 do 100km/h palil ok 4,5L na 100, ale jak chodzi o miaso to juz nie jest tak kolorowo, jeśli masz cieżka noge to 8-10 L w mieście. Ma pare wad, ale daje ogromną frajde z jazdy, jest bardzo waleczny i warczy jak wściekły mały piesek.
OdpowiedzKiedys mi sie taki marzyl:)
Odpowiedz