Panowie, to że wjeżdżają uwalonymi maszynami na drogę to zapewne wszystkim sie nie podoba. Takiemu rolnikowi podejrzewam, że też to sie nie usmiecha, ale co ma chłopisko zrobić? Na plecy i przenieść? Myjkę z wodą dodatkowo wozić? A osobówki wyjeżdzające z drogi polnej nie mają tego syfu (dużo mniej, ale jednach) na kołach? Macie w bagaznikach myjki ciśnieniowe? Wina leży po stronie zleceniodawcy budowy drogi, że nie przewidział specjalnych przejazdów i dróg bocznych dla rolników i nie tylko nich. Ale po co wykładać dodatkową kasę na takie przejazdy co kilka kilometrów jak mozna tę kasę rozdzielić pomiędzy siebie. W Niemczech czy na zachodzie są duże kary, ale tam się na główne drogi takim sprzętem nikt nie pcha. Przy głównych dogach są specjalne drogi techniczne i mosty przeznaczone właśnie do takich celów. U nas również, ale tylko przy autostradach i ekspresówkach, ale to inna bajka, bo to jeden w wielu warunków koniecznych, aby drogę nazwać A lub S.
@rafaelrafael:
Tak kuchwa, przez wieś będą robić dwie drogi - jedną dla aut a drugą dla maszyn rolniczych... Ciężko im zrobić często jedną co mówić o dwóch? Jeżeli chodzi o główne drogi - to u nas na wschodzie są. Droga do Lublina była niedawno robiona i jest oddzielna droga dla posesji i sprzętu rolniczego. Ale co z tego, jak na jednej z główniejszych dróg można spotkać tak czy siak traktor? Ba, nie wyprzedzisz bo droga 3 pasmowa, pachołków nastawiane...
Co mają robić? Wyczyścić koła. Jak to zrobić? Jakąś szczotką chyba będzie najłatwiej. Przecież nie chodzi o wyczyszczenie koła tak, żeby z niego jeść - chodzi o zrzucenie większości ziemi.
Co ważniejsze to nie tylko problem traktorzystów - place budowy tak samo. Często jak jest jakaś większa budowa i muszą wywozić ziemię i piach to okoliczne drogi są całe w błocie...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2015 o 9:05
@rafaelrafael: A w innych krajach wożą myjki ? Nikt tu nie wspomina o pucowaniu, ale jakaś szczota w ciągniku się zmieści żeby odgarnąć większe kawałki. Problem jest u nas żeby normalną drogę zrobić a ten o przejazdach..
Koło mnie jest budowa, często stamtąd wyjeżdżają ciężarówki wyładowane piachem, gdzie nie ma kół a widać samo błoto, a przejeżdżają przez główna 4ro pasmową ulicę zawsze na ten pas najdalej. Droga jest cała uwalona. ALE...
ale zaraz z taką ciężarówką wybiega 2 panów z miotłami i starają się ogarnąć syf. Nie cały, bo to by trwało za długo i nie mają czym, ale zawsze trochę wyczyszczą i w sumie droga jest taka w miarę.
@CamaroFanBoy: A jak ktoś rozwali tych "dwóch panów" na drodze kto za to odpowie? Za utrzymanie drogi odpowiada zarządca i tyle w temacie. Jak nie ma zamiatarki to musi wprowadzić zakaz dla wolnobieżnych i po temacie. A jak śnieg spadnie to kto ma go odgarnąć? Zima? Rolnik? Budowlaniec?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2015 o 11:18
@1012:
Ehh spokojnie Ci panowie umieją myśleć. Wiadome jest, że jak jadą samochody to nie sprzątają tylko schodzą na bok i czekają, aż samochody przejadą.
Tutaj nie chodzi o ubrudzenie samochodu. Chodzi o to, że jak będzie taki gnój na drodze i popada deszcz stworzy sie ślizgawka. To jest największy problem - niebezpieczeństwo w ruchu. Przez to, że ciężko jest traktorzyście oczyścić koła. Kar też nikt nie egzekwuje...
Jeśli rolnik ma określony czas na przejechanie 2 wsi rozładunek zboża i powrót to co ma zrobić poświecić z 10 min na oczyszczenie z grubsza w polu i potem jeszcze na gospodarstwie to jest 20 min a są rolnicy co tylko podjeżdżają pod kombajn i z powrotem na rozładunek wiec najlepiej obwinić rolnika i niech robi wszystko sam sprząta, kola czyści, i niech żniwa trwają 3 miesiące
@jaqb: Przedewszystkim chcę jechać po drodze bezpiecznie na ile się da a nie omijać błoto które jak zaschnie dobrze na drodze to tworzy tarkę na której aż znosi. Ja wiem każdemu jest ciężko nie tylko rolnikom... Ale nie jesteście też pępkiem świata że możecie robić co chcecie a resztę możecie mieć w tyłku... Jak ja bym miał grzebać coś przy prądzie (który akurat by dochodził do twojej obory) też byś chciał żebym zrobił to jak najszybciej zamiast zostawić Ciebie i Twoje krowy na trzy dni bez prądu. Tak że nie zachowuj się tak jak Ci wygodnie (bo ty nie masz czasu) bo kiedyś trafisz na większego cwaniaka z miasta który zrobi tak jak ja to opisałem i zostaniesz bez prądu na trzy dni bo ja nie będę miał czasu żeby skończyć robotę (bo przeznaczę wiecej czasu na dojazd po uwalonej drodze żeby moja furka się nie uwaliła i nie zjechała do rowu)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2015 o 18:24
@jaqb:
W tym całym błocie często zdarza się, że są też kamienie, które uszkodzą szybę czy porobią odpryski na lakierze, więc stracenie 5 minut na obejście kół żeby chociaż część błota oczyścić to jest mało w porównaniu z tym ile "miastowy" straci czasu załóżmy na odebranie dowodu, gdy policja się tego dopatrzy, wymianę szyby, pojechanie do diagnosty, a następnie do wydziału komunikacji tracąc przy tym wszystkim pieniądze bo biedny rolnik straci 5 minut żeby wysiąść z kabiny i obejść maszynę dookoła...
@PieCciaa: Jeśli jest możliwość czyli drogi polne staram się rozpędzić traktor bo maksymalnej prędkości by obczepać większość błota ale myślisz ze łatwo jest obczepać błoto z takich kół http://i.imgur.com/SbbOfzf.png ?
Ja jadąc po drogach publicznych staram się też jechać jeśli jest taka możliwość 1 stroną po poboczu a drugą środkiem pasa by potem samochód nie musiał jechać po moich śladach ale nie raz nie ma takiej możliwości sam jestem kierowcą samochodu i znam to ale znam zdanie też 2 strony
@piotr315s:
Też mam obraz z drugiej strony i tak jak tu pokazałeś to nie ma żadnej tragedii własnie bo oblepione jest sam nieduży jakby nie patrzeć bieżnik, ale w niektórych przypadkach jak jest oblepiona cała tylna opona i zachodzi nawet na boki to lekkie lenistwo bo wystarczyłoby nawet na szybko przelecieć byle jakim kijkiem po tej niej i już nie to samo wiem, że da się to zminimalizować, a nie wszystko wyciągać na asfalt tylko dla niektórych się po prostu nie chce. Tak jak sam napisałeś nawet szybsza jazda przez moment też trochę pomoże.
@piotr315s:
W tych oponach wiem, że nie ale z nich najmniej jest nanoszone jeśli nawet to nie ma tego dużo najwięcej nanoszą opony z samego ciągnika tak jak napisał kolega Kobsterr, a je łatwo jest oczyścić
@PieCciaa: Przy ciągnikach jak taki duży odstęp ze błoto się wcale nie trzyma może trochę moim zdaniem te przyczepy są gorsze a mam 4 ciągniki i 3 przyczepy i z ciągnikami nigdy nie mam wielkiego problemu
@piotr315s:
W żniwa to mnie denerwuje siano na ulicy, bo w żniwa raczej błota mało, co nie? ;)
Najwięcej błota zostaje po orce, gdy traktor w swoim wielkim bieżniku ma bardzo dużo błota, a rolnik zamiast stanąć na polu czy przed drogą żeby trochę wyczyścić bieżnik od razu wali na ulicę.
Fajnie, że Ty jeździsz prawie, że po rowach ale nie zawsze da się tak bo jest np. chodnik. Dodatkowo nie każdy chce jechać po rowie i takie osoby ja najczęściej spotyka i wychodzi to tak, ze jadę jednym kołem środkiem drogi a drugim środkiem swojego pasa.
U mnie na wsi nikt g.. z rozrzutnika nie zostawia na drodze, ludzie to sprzątają, a z błotem to jest tak, że ciągniki wyjeżdżające z pola po orce jadą jednym kołem po trawie, drugim po asfalcie i ten ślad błota jest między kołami osobówki więc nie ma problemu. Poza tym po co rolnikowi brudzić, potem sprzątać, wystarczy przed wjazdem na asfalt stanąć gdzieś na trawiastej miedzy, miotłą z wikliny opony wyczyścić i już, ślad zawsze jakiś zostanie ale nie perfidne błoto, ja tak zawsze robiłem i działa
wiecej blota wiecej frajdy ;)
Odpowiedzpowinni dostawac mega mandaty za takie cos .... latem stwarza to zagrorzenie dla 1 sladow a samochody brudzi.
OdpowiedzW Niemczech są spore kary za to i czyszczą koła zanim wjadą na drogę.
OdpowiedzPanowie, to że wjeżdżają uwalonymi maszynami na drogę to zapewne wszystkim sie nie podoba. Takiemu rolnikowi podejrzewam, że też to sie nie usmiecha, ale co ma chłopisko zrobić? Na plecy i przenieść? Myjkę z wodą dodatkowo wozić? A osobówki wyjeżdzające z drogi polnej nie mają tego syfu (dużo mniej, ale jednach) na kołach? Macie w bagaznikach myjki ciśnieniowe? Wina leży po stronie zleceniodawcy budowy drogi, że nie przewidział specjalnych przejazdów i dróg bocznych dla rolników i nie tylko nich. Ale po co wykładać dodatkową kasę na takie przejazdy co kilka kilometrów jak mozna tę kasę rozdzielić pomiędzy siebie. W Niemczech czy na zachodzie są duże kary, ale tam się na główne drogi takim sprzętem nikt nie pcha. Przy głównych dogach są specjalne drogi techniczne i mosty przeznaczone właśnie do takich celów. U nas również, ale tylko przy autostradach i ekspresówkach, ale to inna bajka, bo to jeden w wielu warunków koniecznych, aby drogę nazwać A lub S.
Odpowiedz@rafaelrafael: Tak kuchwa, przez wieś będą robić dwie drogi - jedną dla aut a drugą dla maszyn rolniczych... Ciężko im zrobić często jedną co mówić o dwóch? Jeżeli chodzi o główne drogi - to u nas na wschodzie są. Droga do Lublina była niedawno robiona i jest oddzielna droga dla posesji i sprzętu rolniczego. Ale co z tego, jak na jednej z główniejszych dróg można spotkać tak czy siak traktor? Ba, nie wyprzedzisz bo droga 3 pasmowa, pachołków nastawiane... Co mają robić? Wyczyścić koła. Jak to zrobić? Jakąś szczotką chyba będzie najłatwiej. Przecież nie chodzi o wyczyszczenie koła tak, żeby z niego jeść - chodzi o zrzucenie większości ziemi. Co ważniejsze to nie tylko problem traktorzystów - place budowy tak samo. Często jak jest jakaś większa budowa i muszą wywozić ziemię i piach to okoliczne drogi są całe w błocie...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2015 o 9:05
@rafaelrafael: A w innych krajach wożą myjki ? Nikt tu nie wspomina o pucowaniu, ale jakaś szczota w ciągniku się zmieści żeby odgarnąć większe kawałki. Problem jest u nas żeby normalną drogę zrobić a ten o przejazdach..
OdpowiedzPrzykro mi ale to nie zawsze jest błoto... Błoto tak nie śmierdzi...
OdpowiedzKoło mnie jest budowa, często stamtąd wyjeżdżają ciężarówki wyładowane piachem, gdzie nie ma kół a widać samo błoto, a przejeżdżają przez główna 4ro pasmową ulicę zawsze na ten pas najdalej. Droga jest cała uwalona. ALE... ale zaraz z taką ciężarówką wybiega 2 panów z miotłami i starają się ogarnąć syf. Nie cały, bo to by trwało za długo i nie mają czym, ale zawsze trochę wyczyszczą i w sumie droga jest taka w miarę.
Odpowiedz@CamaroFanBoy: A jak ktoś rozwali tych "dwóch panów" na drodze kto za to odpowie? Za utrzymanie drogi odpowiada zarządca i tyle w temacie. Jak nie ma zamiatarki to musi wprowadzić zakaz dla wolnobieżnych i po temacie. A jak śnieg spadnie to kto ma go odgarnąć? Zima? Rolnik? Budowlaniec?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2015 o 11:18
@1012: Ehh spokojnie Ci panowie umieją myśleć. Wiadome jest, że jak jadą samochody to nie sprzątają tylko schodzą na bok i czekają, aż samochody przejadą.
OdpowiedzTutaj nie chodzi o ubrudzenie samochodu. Chodzi o to, że jak będzie taki gnój na drodze i popada deszcz stworzy sie ślizgawka. To jest największy problem - niebezpieczeństwo w ruchu. Przez to, że ciężko jest traktorzyście oczyścić koła. Kar też nikt nie egzekwuje...
OdpowiedzTo nie jest takie proste jak wam sie wydaje.
OdpowiedzJeśli rolnik ma określony czas na przejechanie 2 wsi rozładunek zboża i powrót to co ma zrobić poświecić z 10 min na oczyszczenie z grubsza w polu i potem jeszcze na gospodarstwie to jest 20 min a są rolnicy co tylko podjeżdżają pod kombajn i z powrotem na rozładunek wiec najlepiej obwinić rolnika i niech robi wszystko sam sprząta, kola czyści, i niech żniwa trwają 3 miesiące
Odpowiedz@piotr315s: Bo miastowy chce mieć swą obniżoną furkę czystą.
Odpowiedz@jaqb: Przedewszystkim chcę jechać po drodze bezpiecznie na ile się da a nie omijać błoto które jak zaschnie dobrze na drodze to tworzy tarkę na której aż znosi. Ja wiem każdemu jest ciężko nie tylko rolnikom... Ale nie jesteście też pępkiem świata że możecie robić co chcecie a resztę możecie mieć w tyłku... Jak ja bym miał grzebać coś przy prądzie (który akurat by dochodził do twojej obory) też byś chciał żebym zrobił to jak najszybciej zamiast zostawić Ciebie i Twoje krowy na trzy dni bez prądu. Tak że nie zachowuj się tak jak Ci wygodnie (bo ty nie masz czasu) bo kiedyś trafisz na większego cwaniaka z miasta który zrobi tak jak ja to opisałem i zostaniesz bez prądu na trzy dni bo ja nie będę miał czasu żeby skończyć robotę (bo przeznaczę wiecej czasu na dojazd po uwalonej drodze żeby moja furka się nie uwaliła i nie zjechała do rowu)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2015 o 18:24
@jaqb: W tym całym błocie często zdarza się, że są też kamienie, które uszkodzą szybę czy porobią odpryski na lakierze, więc stracenie 5 minut na obejście kół żeby chociaż część błota oczyścić to jest mało w porównaniu z tym ile "miastowy" straci czasu załóżmy na odebranie dowodu, gdy policja się tego dopatrzy, wymianę szyby, pojechanie do diagnosty, a następnie do wydziału komunikacji tracąc przy tym wszystkim pieniądze bo biedny rolnik straci 5 minut żeby wysiąść z kabiny i obejść maszynę dookoła...
Odpowiedz@PieCciaa: Jeśli jest możliwość czyli drogi polne staram się rozpędzić traktor bo maksymalnej prędkości by obczepać większość błota ale myślisz ze łatwo jest obczepać błoto z takich kół http://i.imgur.com/SbbOfzf.png ? Ja jadąc po drogach publicznych staram się też jechać jeśli jest taka możliwość 1 stroną po poboczu a drugą środkiem pasa by potem samochód nie musiał jechać po moich śladach ale nie raz nie ma takiej możliwości sam jestem kierowcą samochodu i znam to ale znam zdanie też 2 strony
Odpowiedz@piotr315s: Też mam obraz z drugiej strony i tak jak tu pokazałeś to nie ma żadnej tragedii własnie bo oblepione jest sam nieduży jakby nie patrzeć bieżnik, ale w niektórych przypadkach jak jest oblepiona cała tylna opona i zachodzi nawet na boki to lekkie lenistwo bo wystarczyłoby nawet na szybko przelecieć byle jakim kijkiem po tej niej i już nie to samo wiem, że da się to zminimalizować, a nie wszystko wyciągać na asfalt tylko dla niektórych się po prostu nie chce. Tak jak sam napisałeś nawet szybsza jazda przez moment też trochę pomoże.
Odpowiedz@PieCciaa: Własnie w tych oponach nie bo jak ci się oblepi a przyczepa ma nacisk i dobrze ugniecie pomiędzy oponami to kijem nie jest łatwo
Odpowiedz@piotr315s: W tych oponach wiem, że nie ale z nich najmniej jest nanoszone jeśli nawet to nie ma tego dużo najwięcej nanoszą opony z samego ciągnika tak jak napisał kolega Kobsterr, a je łatwo jest oczyścić
Odpowiedz@PieCciaa: Przy ciągnikach jak taki duży odstęp ze błoto się wcale nie trzyma może trochę moim zdaniem te przyczepy są gorsze a mam 4 ciągniki i 3 przyczepy i z ciągnikami nigdy nie mam wielkiego problemu
Odpowiedz@piotr315s: W żniwa to mnie denerwuje siano na ulicy, bo w żniwa raczej błota mało, co nie? ;) Najwięcej błota zostaje po orce, gdy traktor w swoim wielkim bieżniku ma bardzo dużo błota, a rolnik zamiast stanąć na polu czy przed drogą żeby trochę wyczyścić bieżnik od razu wali na ulicę. Fajnie, że Ty jeździsz prawie, że po rowach ale nie zawsze da się tak bo jest np. chodnik. Dodatkowo nie każdy chce jechać po rowie i takie osoby ja najczęściej spotyka i wychodzi to tak, ze jadę jednym kołem środkiem drogi a drugim środkiem swojego pasa.
Odpowiedz@LrPrl: Na tak ja po orce czyszczę pług i traktor ale w dupę dają żniwa kukurydziane ( na jesień lub sieczka kukurydziana też na jesień)
Odpowiedzbrawo brawo
OdpowiedzU mnie na wsi nikt g.. z rozrzutnika nie zostawia na drodze, ludzie to sprzątają, a z błotem to jest tak, że ciągniki wyjeżdżające z pola po orce jadą jednym kołem po trawie, drugim po asfalcie i ten ślad błota jest między kołami osobówki więc nie ma problemu. Poza tym po co rolnikowi brudzić, potem sprzątać, wystarczy przed wjazdem na asfalt stanąć gdzieś na trawiastej miedzy, miotłą z wikliny opony wyczyścić i już, ślad zawsze jakiś zostanie ale nie perfidne błoto, ja tak zawsze robiłem i działa
Odpowiedz@Kobsterr: Racja ja też tak jeżdżę ale ciągnik to nie problem bo z takiego bieżnika łatwo błoto schodzi ale z przyczep jest o wiele gorzej
Odpowiedz