niezniszczalna "turbo fiesta" (tak ją nazywaliśmy) Auto prze wytrzymałe tylko blacharka jak we fordach i silniczek trochę żłopał oleju :P ale 500k km zrobiło swoje i palił na strzała nawet w mrozy :D w każdym bądź razie życzę szerokości i bezawaryjności :)
Fajna fiesta, ja właśnie poluję na swoje pierwsze auto i cały czas mam dylematy :/
Miałem brać takiego maluszka (ale bardziej saxo lub 106) ale będę robił ok. 3/5 czasami 4/5 trasy a reszta miasto. Dlatego zastanawiam się nad lanosem lub Roverem 200 - tutaj problemem jest szczęście. Albo będzie bardzo bezawaryjna sztuka albo skarbonka bez dna :/
niezniszczalna "turbo fiesta" (tak ją nazywaliśmy) Auto prze wytrzymałe tylko blacharka jak we fordach i silniczek trochę żłopał oleju :P ale 500k km zrobiło swoje i palił na strzała nawet w mrozy :D w każdym bądź razie życzę szerokości i bezawaryjności :)
OdpowiedzŁadna fotka :D
OdpowiedzFajna fiesta, ja właśnie poluję na swoje pierwsze auto i cały czas mam dylematy :/ Miałem brać takiego maluszka (ale bardziej saxo lub 106) ale będę robił ok. 3/5 czasami 4/5 trasy a reszta miasto. Dlatego zastanawiam się nad lanosem lub Roverem 200 - tutaj problemem jest szczęście. Albo będzie bardzo bezawaryjna sztuka albo skarbonka bez dna :/
OdpowiedzNie ważne jakie auto, ważne w jakim stanie i jak TY masz zamiar się nim zaopiekować.
Odpowiedz