Ustrzelona
Dziś na ulicy Kętrzyńskiego w Olsztynie, "upolowalem" jadąc mercedesem, tą oto piękność, a w środku starsi państwo, prawdopodobnie małżeństwo, tak na oko miedzy 70, a 80 lat oboje. Piękny przykład popierający pewne stwierdzenie że starych rzeczy nie powinno się wymieniać, tylko o nie dbać i naprawiać.
by
sobota
chciales sie pochwalic ze jechales mercedesem? z opisu tak wnioskuje
Odpowiedz@ElJanMatejkos: no pewnie! Nie a tak serio to nie wiem czemu napisałem to o tym mercedesie :/
OdpowiedzNawet jak byś jechał Maybachem to Warszawa nie zrobiła by na mnie wrażenia. W czasach PRL to była porażka motoryzacyjna. Nie dość że awaryjna to paliła jak smok. W dodatku zero osiągów. Na równi BMW, Opel i Audi robiło dużo ambitniejsze samochody. Lepiej jak byś jechał na rowerze i zrobił zdjęcie fajnej panience.
Odpowiedz@vectraman80: Ale widzisz, tu nie chodzi o to że to warszawa, audi, bmw czy lambo... Chodzi o to że wlasciciel (dziadek), opiekuje się tym bądź co bądź awaryjnym wozem z czasów PRL-u.. Pomimo lat i kosztów dalej jeździ Wa-wą i dba o nią, a przecież mógłby kupić Fiata Seicento czy Cinquecento i katować go przy zmianie z jedynki na dwójkę przy 4500 tys obrotów...
Odpowiedz