Jestem jak najbardziej za, ale dopiero po tym. Jak w każdym większym mieście będzie asfaltowy plac, bądź tor na którym można się wyżyć. Tak wiem, że zaraz wyskoczą niezadowoleni bo to przecież tyle pieniędzy. Zauważcie, że w każdym z miast jest minimum jedno boisko do nogi, basen, itd. Na tą chwile to kolejne wyciąganie kasy od ludzi... za przekroczenie o 10km/h mandat 100/200 zł to paranoja. Wystarczyło by likwidować obecnych recydywistów i pijaków, a nie zakładać lejce wszystkim. Chwila moment, oczywiście posłów i całej reszty z immunitetem te przepisy nie dotyczą, a zwykły kowalski jak zawsze dostaje po kieszeni.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2015 o 11:27
@Suple: zgadzam się z tobą w 100% dlaczego to my mamy płacić takie wysokie kwoty, a posłowie bezkarnie urządzają sobie wyścigi swoimi limuzynami za nasze pieniądze...
@Suple: Co to za nagonka na te tory ostatnimi czasy? Jeździłeś kiedyś po torze? Ile razy w miesiącu odwiedzałbyś taki tor? Jaki jest koszt wybudowania i utrzymania basenu, różnego rodzaju boisk? Mogę się założyć o wszystko, że jest to ułamek sumy w porównaniu do toru.
Wszyscy nagle chcą mieć tor wyścigowy w każdym mieście, ale k...a żaden nie pomyśli, że to są inwestycje za grube miliony PLN, a osób chętnych na taki tor na pewno nie ma więcej niż na cholerny basen... Ogarnijcie się już, bo to się robi nudne...
@Andoine: Tak byłem. Niestety najbliższy tor z prawdziwego zdarzenia jest w Radomiu, a niestety jechać ponad 200 kilometrów żeby sobie po upalać. To trochę za dużo. Druga sprawa jest taka, że baseny i boiska są w większości bezpłatne i jest ich multum z resztą to może być cokolwiek. Dlaczego akurat z torami są takie problemy ? wiem, to nie jest tanie ale są dotacje itp. tory nie będą darmowe a założę się, że ludzie nie będą mieli problemu wyłożyć te parę złotych. Jak widać po organizowanych zawodach bądź imprezach motoryzacyjnych, jest bardzo duże zainteresowanie tym, że sportem ale nie, nic tylko ciągłe narzekanie typowych cebulaków. Bo ja nie potrzebuje to niech inni też nie mają.
@Suple: Jakie zainteresowanie?! Mówisz o widach, którzy nie mają co robić w niedzielę i garstce zawodników?! Uważasz, że jedno okrążenie będzie kosztować "pare złotych"? Chyba jesteś niepoważny, że ktoś, kto wybuduje obiekt za kilka-kilkanaście milionów PLN, pozwoli jeździć za "pare złotych"... Ile osób pojedzie na taki tor "raz, dwa, żeby tylko zobaczyć"? A propos Twojej wypowiedzi "polaczki cebulaczki" sądzę, że jesteś jakimś gimnazjalnym bądź licealnym chłystkiem i chyba nie rozumiesz, że w Polsce są o wiele ważniejsze wydatki jak tory wyścigowe... Ludzie nie mają gdzie pracować, a Ty chcesz tory, które będą podobnym niewypałem jak stadiony, które przynoszą straty każdego dnia...
@Andoine: Widzę, że racja jak dupa, każdy ma swoją. Wylanie odrobiny asfaltu nie kosztuje kilka-kilkanaście milionów PLN. Nikt nie chce drugiego nurburgringu i nie w każdym mieście a jedynie w większych aglomeracjach.
@Suple: To Ty chcesz w końcu tor wyścigowy czy ścieżkę rowerową? A grunt pod zabudowę skąd wezmą? A pozwolenia? Myślisz, że to za darmo? Kończę temat, ponieważ i tak nic z tego nie rozumiesz, masz klapki na oczach i krzyczysz: "dawać tor, sk!@#$%^ny!".
@Suple: Budowa jedno a utrzymanie i zarabianie na siebie to drugie. Basen jest czynny 7 dni w tygodniu, boisko tak samo. Tor co najmniej pięć dni w tygodniu będzie stał pusty, imprezy w sobotę i w niedzielę (wersja super optymistyczna) aczkolwiek wstęp będzie drogi lub nawet bardzo drogi więc jeśli będzie impreza raz w czy dwa razy w miesiącu to uznam to za sukces.
@Andoine: Akurat wydaje mi się, że tory wyścigowe byłyby dużo lepszą opcją niż te nasze wspaniałe stadiony. Nie zapominaj kolego, że z toru korzystałaby znacznie większa grupa ludzi niż ci się wydaje. Z takich torów korzystają również młodsze osoby z gokartami czy też odbywają się na nich szkolenia policjantów. Jakbyś nie wiedział nasz kraj ma jednych z najlepszych drifterów na świecie. Imprezy z nimi związane również przyciągają sporą grupę ludzi.
Sprawa druga. Osoby które wyszaleją się na torze nie robią później tego na drogach publicznych. Nie dochodzi do wypadków, więc nie ma też ofiar śmiertelnych (tego się chyba nie da wycenić).
Jeśli chodzi o zabieranie prawka czy też podnoszenia mandatów do poziomu z innych krajów. Jestem jak najbardziej za ale zanim to wprowadzą to:
1. Należałoby wybudować odpowiednią sieć dróg szybkiego ruchu - autostrady, ekspresówki, obwodnice itd.
2. Dostosować ograniczenia prędkości - często spotyka się niepotrzebnie ustawione ograniczenia prędkości.
3. DOSTOSOWAĆ NASZE ZAROBKI DO INNYCH KRAJÓW UNII !!!!!!!!!!!!!!
4. Ograniczenia powinny również sięgać naszych wspaniałych posłów!!!!!!
@Suple:
Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy z kosztów wybudowania nawet małego toru wyścigowego. Wylanie trochę asfaltu na nieużytku nie zrobi z łąki toru.
@tasior87: Mamy też mistrza Bródkę a nie mamy toru łyżwiarskiego.
Taki tor nie będzie darmowy! Pseudo drifter pojedzie raz i dalej będzie szalał po mieście bo na torze będzie za drogo, organizując zawody pokazy trzeba przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo mieć w pogotowiu straż, policje i karetkę. Co ile robisz taki pokaz/zawody raz w miesiącu?
@Turbohornet: Hmm to chyba oczywiste, skoro wszędzie będą ograniczenia za które de fa kto pozbawiają Cię prawka. Bądź połowy wypłaty, to gdzie mam się wyżyć ? Nie wszyscy mają auta z silnikiem 1,0 do podróży z punktu A do B, są też ludzie którzy chcieli by zrobić użytek z mocy swojego samochodu i tu nasuwa się ważne pytanie. No właśnie gdzie ?
@Suple: Piękny tor swoją drogą.
A tak do pozostałych. Nie ma rzeczy niemożliwych, a unia takie coś finansuje. Był podobny projekt na terenie NH (Krk), ale przegrał ze zmianą sygnalizacji na jakieś odliczające cholerstwo. No ale cóż.
Tak do tych chętnych na tor. Popatrzcie po szkołach mechanicznych, warsztatach, garażach. Często powstają takie potwory i to w ukryciu, że no łapy opadają. A i takiego trzeba przegonić. Poza tym, jak jakiś młodociany (wiadomo musi ceni swoją maszynę) będzie chciał się sprawdzić, wyszaleć itd. Logiczne, że wybierze tor. Bo ani mu tam mandat, ani kolizja z innymi uczestnikami nie grozi. A jak będzie chciał, to weźmie kumpli, którzy też chcą się tak pobawić i pościgają się na torze. Aktualnie wszelkie kluby, czy jakieś tam stowarzyszenia, żeby legalnie się ścigać biorą stare lotniska. No a wiecie jak z nawierzchnią na takim.
Możemy jeszcze od amerykanów zgapić wyścigi z policją. Sprawdzą się ludzie, pobawią.
A piniądz by się i tak znalazł. Parę limuzyn rządowych mogłoby spokojnie obstawić choćby tereny pod tor i papierkową robotę.
No ale wiecie jak to jest. No nie?
Na orliki kasa jest (parę milionów na utrzymanie tego też jest), na idiotyczne budynki które nie zwrócą się bo kosztują kilkanaście milionów też mamy... 100 milionów dla Ukrainy to dla nas żaden problem. A na tor już nie ma ;)
Problem polega nie w tym że nie ma pieniędzy, tylko osoby które nimi zarządzają nie mają takiej potrzeby posiadania toru lub nie mają tam zwyczajnie swojego biznesu.
@Suple: Rozumiem w 100% co miales na mysli ale troche inaczej to widze. Sam chcialłbym wybrac sie na tor (nie moim samochodem poniewaz on słuzy tylko do jazdy pomimo ze ma wiekszy silnik niz 1.0 ;) . Uważam ze jesli ktos chce poszalec a niema gdzie (osobiscie mam najblizszy tor 560 km drogi i to jest jedynym problemem poniewaz fure zawsze mozna skombinowac) to zostaje miasto noca. Nakładanie wiekszych kar jest bezsensowne poniewaz i tak nic sie nie zmieni jesli chodzi o tory, a tylko beda cierpiec normalni uzytkownicy dróg a nie piraci którzy i tak niemaja prawa jazdy.
Sama idea dobra i jak najbardziej popieram. ALE! Właśnie, zawsze jest jakieś ale. Najpierw niech poustawiają ograniczenia prędkości adekwatne do drogi a potem odbierają prawka. Bo jednak ograniczenie do 40 km/h na prostej drodze a wokół pola i spokojnie można 90 jechać to przesada.
@skota741: Taaa kilka domów 200 metrów od trogi = teren zabudowany a zaraz za znakiem fotoradar = łatanie dziury w kasie, koło szkoły/przedszkola był by bardziej potrzebny i akceptowalny ale tam się nie ustawią bo zarobią tylko cząstkę tego co w polu.
@skota741:
Kierowca nie jest od tego, żeby oceniać trafność postawienia znaku i na tej podstawie dobierać prędkość jazdy, tylko bezwzględnie się do znaków stosować. WSZYSTKICH bez wyjątku.
Jeśli uważasz, że jakiś jest ustawiony bez sensu, to należy to zgłosić do odpowiednich służb, a nie lekceważyć.
Odebranie prawa jazdy za przekraczanie prędkości o 50 km/h? Bardzo dobry pomysł i jestem za.
@polak: Tak, wiadomo, że trzeba przestrzegać. Ale na pewno nie raz jechałeś po jakiejś drodze, gdzie spokojnie można by jechać o te 10, 20km/h więcej. Do jakich służb można to zgłosić? Teraz na poważnie pytam, bo w okolicy jest jeden taki znak.
@skota741:
Odpowiedni zarząd dróg, w zależności od tego, czy to droga krajowa, wojewódzka, czy powiatowa. W każdym mieście powinien być oddział zajmujący się powiatówkami, a w każdym wojewódzkim drogami wojewódzkimi.
@polak: Ile razy cię widze masz w czymś problem nie wiem jak bardzo naiwny musisz być żeby wierzyć że zgłoszenie tego coś pomoże poleci na sterte innych skarg i tyle chyba że miałeś jakiegoś farta i ci się udało ile razy cię widze na MK zawsze chcesz być najmądrzejszy i musi wyjść na twoje nie mówie że łamanie przepisów jest dobre ale bez przesady w tym kraju wszystko trzeba załatwiać kopertą :/
A gdyby wybudować tory bezpiecznej jazdy, na których byliby szkoleni kandydaci na kierowców, a w weekendy to miejsce byłoby udostępnione dla kierowców, którzy chcą poszaleć lub podszkolić w ekstremalnej jeździe?
@benaszi58: niestety na razie zamykają takie tory tak ja nasz w lublinie i nie zapowiada się by zbudowali nowy no chyba ze ktoś ma w granicach 40km od lublina 30ha za free
To zamach na naszą wolność, wolnośc ludzi którzy lubią zap........ Co to za pomysły, rząd robi co chce i a wy na to się godziceie. Wymyślaja przepisy, ustawy aby ciągnąć z nas kasę. To moze niech i wiek emertyalny zniosa i pracujmy do smierci! I tak już nam podnieśli o dwa lata!
Dajcie sobie zabierać prawojazcy za prętkośc to zaczną wam samochody zabierać za złe parkowanie!
Prędkość raczej każdy lubi, ale jakby nie patrzeć to są jakieś granice, prawda? Pojedź sobie np. 100 km/h na terenie zabudowanym. Powodzenia w hamowaniu jak Ci dzieciak wyskoczy przed machę.
@skota741: Był taki artysta. Jechał ok 140 km/h (ograniczenie 40/50 ciężko wyczuć gdzie znaki łapią) na wiejskiej drodze (no niby wojewódzka, czy coś), kręta jak diabli, pod śniegiem. Na prostej ztargało go na drugą stronę i do rowu. Z jego bawarki można było tylko żyletki zrobić. Powiedzmy sobie szczerze. Po ścięciu betonowych (10 sztuk!) słupków. Jemu tylko pare rysek od szkła. I nawet dzieciaka nie trzeba było. Więc ograniczenia ograniczeniami, a wyobraźnia to druga sprawa, nie? Niestety niektórym jej brakuje. (np. można to wywnioskować z komentarza kolegi samozlo)
Nigdy nie byłem przykładem i nie zamierzam nim być, ale nie chce aby doszło do sytuacji gdzie bedziesz miał g... do powiedzenie w kazdej sprawie. A własnie zaczyna się od małych rzeczy :)
Jestem ciekazy czy Ty jeżdzisz zawsze zgodnie z przepisami i przestrzegasz kazdego paragrafu kodeksu drogowego, raczej nie!!! Wiec po co piszesz takie bzdury?
Jeśli ograniczenia prędkości nie będą "naszymi wrogami" to jak najbardziej nie mam nic naprzeciw. Ale w obecnej sytuacji to tylko dodatkowy stres, jadąc przez jakieś totalne zadupie 90km/h i zastanawiając się czy aby na pewno jakiejś "czterdziestki" nie przeoczyłem...
Jestem za, ale tylko i wyłączniee wtedy gdy takie i inne przepisy będą dotyczyć wszystkich równo, mam na myśli panów z immunitetami i całą rzeszę urzędasów którzy wpadają na pomysły nowych przepisów.
ale są też drogi np DTŚ która mimo iż jest lepsza od wielu pseudoautostrad,ma trzy pasy itd. przechodzi przez tereny zabudowane więc zabranie prawka za przekroczenie powinno być adekwatne do okoliczności co innego na osiedlu czy w centrum miasta co innego na obwodnicach itp. które też mają 50-tki.
Jeżeli tak łatwo będzie można stracić prawo jazdy to dużo ludzi może stwierdzić "raz się żyje" i jeździć bez a nóż widelec uda im się uniknąć jednej czy też kilku kontroli ...
Pierwsze pytanie co to znaczy nadmierna predkosć? Jadac 60 na 50 to tez jest nadmierna predkosc. Moim zdaniem byłoby głupota odbieranie prawa jazdy za nadmierna prędkość. Radze pooglądać programy typu "Uwaga pirat" lub inne o tej samej tematyce. Wielu ludzi wpada np z predkoscią 90 na 50 i dostaje mandat 500 zł i 10 punktów karnych. Kara jest duża, jeszcze jeden taki błąd i prawie po prawku wiec uwazam że nakładnaie na kierowców wiekszych kar jest bezsensowne i to jak wydawanie na siebie wyroku poniewaz kazdemu moze sie zdarzyc.
@Turbohornet: Ukruci to trochę fantazje tych z grubym portfelem. Bo dla niego 1000zł mandatu to nie problem potem idzie na kurs co pół roku i zmniejsza konto punktowe o 6.
Jeżeli były by miejsca do powściekania się (np. tor) jestem w stanie się z tym zgodzić. Zgodze sie również z tym jeżeli ktoś przekroczy drastycznie prędkość w pobliżu szkoły itp. a nie za to że ktoś jechał 200km/h autostradą.
A ja jestem przeciwny. Mimo, że to prawo jakie mamy jest nie zawsze realne, to zmiany powinny być rozsądne i dobrze przemyślane. Zauważmy, że jest to dość niejasna kwestia. Bo pierwsza utrata jest na 3 miechy, ale jeśli będziesz prowadził w tym czasie to na 6 miechów no i tak się to ciągnie. A czy ktoś zauważył jakie kary do tego tam były? Rzędu tysięcy PLN. Więc nie dość, że tracisz uprawnienia na jakiś tam określony czas, to jeszcze bulisz. No ale ja nie temu jestem przeciwny, tylko pewnym niejasnościom. Wraz z tym projektem uznano m.in., że kierowca któremu odebrano (na drodze sądowej) uprawnienia za prowadzenie pod wpływem (uznajmy, że tylko za to), to po jakimś czasie (nie pamiętam 2, 5 czy 10 lat) może prowadzić jednostkę wyposażoną alclock. Więc jak to jest? Prawo winno być precyzyjniejsze. Takie jest moje zdanie. (No i dostosowane do warunków drogowych)
Po Pierwsze tory bez nich i tak przepisy będą łamane. Można spojrzeć np na tor lublin został zamknięty i statystyki łamania przepisów drogowych rosną. A to czemu po pierwsze na torze można się wyszaleć, sprawdzić swoje umiejętności i nauczyć się pokory że no nie jest się nie wiadomo jakim zajebistym kierowcą. I wtedy nie potrzebne byłyby tak restrykcyjne kary. A sporo kierowców z wielka chęcią by poszła na tor pojeździła trochę poszalała sprawdziła swe umiejętności. I pomyślałby trochę bo wiedziałby że przy większej prędkości może nie dać rady zapanować nad autem. A nie pytania po co tory po co to komu. Jak kierowcy będą dobrze wyszkoleni poprzez auto szkoły co też według mnie wiele trzeba zmienić i będą miejsca do szaleństw. Będzie coraz mniej wypadków. Bo samo nakładanie kar nic nie da.
Jestem jak najbardziej za, ale dopiero po tym. Jak w każdym większym mieście będzie asfaltowy plac, bądź tor na którym można się wyżyć. Tak wiem, że zaraz wyskoczą niezadowoleni bo to przecież tyle pieniędzy. Zauważcie, że w każdym z miast jest minimum jedno boisko do nogi, basen, itd. Na tą chwile to kolejne wyciąganie kasy od ludzi... za przekroczenie o 10km/h mandat 100/200 zł to paranoja. Wystarczyło by likwidować obecnych recydywistów i pijaków, a nie zakładać lejce wszystkim. Chwila moment, oczywiście posłów i całej reszty z immunitetem te przepisy nie dotyczą, a zwykły kowalski jak zawsze dostaje po kieszeni.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2015 o 11:27
@Suple: zgadzam się z tobą w 100% dlaczego to my mamy płacić takie wysokie kwoty, a posłowie bezkarnie urządzają sobie wyścigi swoimi limuzynami za nasze pieniądze...
Odpowiedz@Suple: Co to za nagonka na te tory ostatnimi czasy? Jeździłeś kiedyś po torze? Ile razy w miesiącu odwiedzałbyś taki tor? Jaki jest koszt wybudowania i utrzymania basenu, różnego rodzaju boisk? Mogę się założyć o wszystko, że jest to ułamek sumy w porównaniu do toru. Wszyscy nagle chcą mieć tor wyścigowy w każdym mieście, ale k...a żaden nie pomyśli, że to są inwestycje za grube miliony PLN, a osób chętnych na taki tor na pewno nie ma więcej niż na cholerny basen... Ogarnijcie się już, bo to się robi nudne...
Odpowiedz@Andoine: Tak byłem. Niestety najbliższy tor z prawdziwego zdarzenia jest w Radomiu, a niestety jechać ponad 200 kilometrów żeby sobie po upalać. To trochę za dużo. Druga sprawa jest taka, że baseny i boiska są w większości bezpłatne i jest ich multum z resztą to może być cokolwiek. Dlaczego akurat z torami są takie problemy ? wiem, to nie jest tanie ale są dotacje itp. tory nie będą darmowe a założę się, że ludzie nie będą mieli problemu wyłożyć te parę złotych. Jak widać po organizowanych zawodach bądź imprezach motoryzacyjnych, jest bardzo duże zainteresowanie tym, że sportem ale nie, nic tylko ciągłe narzekanie typowych cebulaków. Bo ja nie potrzebuje to niech inni też nie mają.
Odpowiedz@Suple: Jakie zainteresowanie?! Mówisz o widach, którzy nie mają co robić w niedzielę i garstce zawodników?! Uważasz, że jedno okrążenie będzie kosztować "pare złotych"? Chyba jesteś niepoważny, że ktoś, kto wybuduje obiekt za kilka-kilkanaście milionów PLN, pozwoli jeździć za "pare złotych"... Ile osób pojedzie na taki tor "raz, dwa, żeby tylko zobaczyć"? A propos Twojej wypowiedzi "polaczki cebulaczki" sądzę, że jesteś jakimś gimnazjalnym bądź licealnym chłystkiem i chyba nie rozumiesz, że w Polsce są o wiele ważniejsze wydatki jak tory wyścigowe... Ludzie nie mają gdzie pracować, a Ty chcesz tory, które będą podobnym niewypałem jak stadiony, które przynoszą straty każdego dnia...
Odpowiedz@Andoine: Widzę, że racja jak dupa, każdy ma swoją. Wylanie odrobiny asfaltu nie kosztuje kilka-kilkanaście milionów PLN. Nikt nie chce drugiego nurburgringu i nie w każdym mieście a jedynie w większych aglomeracjach.
Odpowiedz@Suple: To Ty chcesz w końcu tor wyścigowy czy ścieżkę rowerową? A grunt pod zabudowę skąd wezmą? A pozwolenia? Myślisz, że to za darmo? Kończę temat, ponieważ i tak nic z tego nie rozumiesz, masz klapki na oczach i krzyczysz: "dawać tor, sk!@#$%^ny!".
Odpowiedz@Suple: Budowa jedno a utrzymanie i zarabianie na siebie to drugie. Basen jest czynny 7 dni w tygodniu, boisko tak samo. Tor co najmniej pięć dni w tygodniu będzie stał pusty, imprezy w sobotę i w niedzielę (wersja super optymistyczna) aczkolwiek wstęp będzie drogi lub nawet bardzo drogi więc jeśli będzie impreza raz w czy dwa razy w miesiącu to uznam to za sukces.
Odpowiedz@Andoine: Akurat wydaje mi się, że tory wyścigowe byłyby dużo lepszą opcją niż te nasze wspaniałe stadiony. Nie zapominaj kolego, że z toru korzystałaby znacznie większa grupa ludzi niż ci się wydaje. Z takich torów korzystają również młodsze osoby z gokartami czy też odbywają się na nich szkolenia policjantów. Jakbyś nie wiedział nasz kraj ma jednych z najlepszych drifterów na świecie. Imprezy z nimi związane również przyciągają sporą grupę ludzi. Sprawa druga. Osoby które wyszaleją się na torze nie robią później tego na drogach publicznych. Nie dochodzi do wypadków, więc nie ma też ofiar śmiertelnych (tego się chyba nie da wycenić). Jeśli chodzi o zabieranie prawka czy też podnoszenia mandatów do poziomu z innych krajów. Jestem jak najbardziej za ale zanim to wprowadzą to: 1. Należałoby wybudować odpowiednią sieć dróg szybkiego ruchu - autostrady, ekspresówki, obwodnice itd. 2. Dostosować ograniczenia prędkości - często spotyka się niepotrzebnie ustawione ograniczenia prędkości. 3. DOSTOSOWAĆ NASZE ZAROBKI DO INNYCH KRAJÓW UNII !!!!!!!!!!!!!! 4. Ograniczenia powinny również sięgać naszych wspaniałych posłów!!!!!!
Odpowiedz@Suple: Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy z kosztów wybudowania nawet małego toru wyścigowego. Wylanie trochę asfaltu na nieużytku nie zrobi z łąki toru.
OdpowiedzRowniez sie z toba zgadzam. Niech za nasze pieniadze zrobia jakis tor a nie tylko chajs zbierac.
Odpowiedz@Suple: Zgadzam sie z Twoja opinia o wybudowaniu kilku torów ale co to ma do zabierania prawka.
Odpowiedz@tasior87: Mamy też mistrza Bródkę a nie mamy toru łyżwiarskiego. Taki tor nie będzie darmowy! Pseudo drifter pojedzie raz i dalej będzie szalał po mieście bo na torze będzie za drogo, organizując zawody pokazy trzeba przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo mieć w pogotowiu straż, policje i karetkę. Co ile robisz taki pokaz/zawody raz w miesiącu?
Odpowiedz@Turbohornet: Hmm to chyba oczywiste, skoro wszędzie będą ograniczenia za które de fa kto pozbawiają Cię prawka. Bądź połowy wypłaty, to gdzie mam się wyżyć ? Nie wszyscy mają auta z silnikiem 1,0 do podróży z punktu A do B, są też ludzie którzy chcieli by zrobić użytek z mocy swojego samochodu i tu nasuwa się ważne pytanie. No właśnie gdzie ?
Odpowiedz@polak: A czym to według Ciebie jest ? i jak widać zdawało egzamin. http://www.motozakrecona.pl/wp-content/uploads/2014/03/tor_lublin.jpg
Odpowiedz@Suple: Piękny tor swoją drogą. A tak do pozostałych. Nie ma rzeczy niemożliwych, a unia takie coś finansuje. Był podobny projekt na terenie NH (Krk), ale przegrał ze zmianą sygnalizacji na jakieś odliczające cholerstwo. No ale cóż. Tak do tych chętnych na tor. Popatrzcie po szkołach mechanicznych, warsztatach, garażach. Często powstają takie potwory i to w ukryciu, że no łapy opadają. A i takiego trzeba przegonić. Poza tym, jak jakiś młodociany (wiadomo musi ceni swoją maszynę) będzie chciał się sprawdzić, wyszaleć itd. Logiczne, że wybierze tor. Bo ani mu tam mandat, ani kolizja z innymi uczestnikami nie grozi. A jak będzie chciał, to weźmie kumpli, którzy też chcą się tak pobawić i pościgają się na torze. Aktualnie wszelkie kluby, czy jakieś tam stowarzyszenia, żeby legalnie się ścigać biorą stare lotniska. No a wiecie jak z nawierzchnią na takim. Możemy jeszcze od amerykanów zgapić wyścigi z policją. Sprawdzą się ludzie, pobawią. A piniądz by się i tak znalazł. Parę limuzyn rządowych mogłoby spokojnie obstawić choćby tereny pod tor i papierkową robotę. No ale wiecie jak to jest. No nie?
OdpowiedzNa orliki kasa jest (parę milionów na utrzymanie tego też jest), na idiotyczne budynki które nie zwrócą się bo kosztują kilkanaście milionów też mamy... 100 milionów dla Ukrainy to dla nas żaden problem. A na tor już nie ma ;) Problem polega nie w tym że nie ma pieniędzy, tylko osoby które nimi zarządzają nie mają takiej potrzeby posiadania toru lub nie mają tam zwyczajnie swojego biznesu.
Odpowiedz@Suple: Rozumiem w 100% co miales na mysli ale troche inaczej to widze. Sam chcialłbym wybrac sie na tor (nie moim samochodem poniewaz on słuzy tylko do jazdy pomimo ze ma wiekszy silnik niz 1.0 ;) . Uważam ze jesli ktos chce poszalec a niema gdzie (osobiscie mam najblizszy tor 560 km drogi i to jest jedynym problemem poniewaz fure zawsze mozna skombinowac) to zostaje miasto noca. Nakładanie wiekszych kar jest bezsensowne poniewaz i tak nic sie nie zmieni jesli chodzi o tory, a tylko beda cierpiec normalni uzytkownicy dróg a nie piraci którzy i tak niemaja prawa jazdy.
Odpowiedz@vaptorx: Immunitet dużo daje, nie?
OdpowiedzSama idea dobra i jak najbardziej popieram. ALE! Właśnie, zawsze jest jakieś ale. Najpierw niech poustawiają ograniczenia prędkości adekwatne do drogi a potem odbierają prawka. Bo jednak ograniczenie do 40 km/h na prostej drodze a wokół pola i spokojnie można 90 jechać to przesada.
Odpowiedz@skota741: Taaa kilka domów 200 metrów od trogi = teren zabudowany a zaraz za znakiem fotoradar = łatanie dziury w kasie, koło szkoły/przedszkola był by bardziej potrzebny i akceptowalny ale tam się nie ustawią bo zarobią tylko cząstkę tego co w polu.
Odpowiedz@skota741: Kierowca nie jest od tego, żeby oceniać trafność postawienia znaku i na tej podstawie dobierać prędkość jazdy, tylko bezwzględnie się do znaków stosować. WSZYSTKICH bez wyjątku. Jeśli uważasz, że jakiś jest ustawiony bez sensu, to należy to zgłosić do odpowiednich służb, a nie lekceważyć. Odebranie prawa jazdy za przekraczanie prędkości o 50 km/h? Bardzo dobry pomysł i jestem za.
Odpowiedz@polak: Tak, wiadomo, że trzeba przestrzegać. Ale na pewno nie raz jechałeś po jakiejś drodze, gdzie spokojnie można by jechać o te 10, 20km/h więcej. Do jakich służb można to zgłosić? Teraz na poważnie pytam, bo w okolicy jest jeden taki znak.
Odpowiedz@skota741: Odpowiedni zarząd dróg, w zależności od tego, czy to droga krajowa, wojewódzka, czy powiatowa. W każdym mieście powinien być oddział zajmujący się powiatówkami, a w każdym wojewódzkim drogami wojewódzkimi.
Odpowiedz@polak: Ile razy cię widze masz w czymś problem nie wiem jak bardzo naiwny musisz być żeby wierzyć że zgłoszenie tego coś pomoże poleci na sterte innych skarg i tyle chyba że miałeś jakiegoś farta i ci się udało ile razy cię widze na MK zawsze chcesz być najmądrzejszy i musi wyjść na twoje nie mówie że łamanie przepisów jest dobre ale bez przesady w tym kraju wszystko trzeba załatwiać kopertą :/
OdpowiedzA gdyby wybudować tory bezpiecznej jazdy, na których byliby szkoleni kandydaci na kierowców, a w weekendy to miejsce byłoby udostępnione dla kierowców, którzy chcą poszaleć lub podszkolić w ekstremalnej jeździe?
Odpowiedz@benaszi58: niestety na razie zamykają takie tory tak ja nasz w lublinie i nie zapowiada się by zbudowali nowy no chyba ze ktoś ma w granicach 40km od lublina 30ha za free
Odpowiedz@jacek199315: zamykają tylko dlatego, że nie potrafią tego racjonalnie wykorzystac...
Odpowiedz@benaszi58: Zamknęli bo deweloper stawiający osiedle kilka set metrów obok lekko mówią wych*jał wszystkich
OdpowiedzTo zamach na naszą wolność, wolnośc ludzi którzy lubią zap........ Co to za pomysły, rząd robi co chce i a wy na to się godziceie. Wymyślaja przepisy, ustawy aby ciągnąć z nas kasę. To moze niech i wiek emertyalny zniosa i pracujmy do smierci! I tak już nam podnieśli o dwa lata! Dajcie sobie zabierać prawojazcy za prętkośc to zaczną wam samochody zabierać za złe parkowanie!
Odpowiedz@samozlo: Może po prostu naucz się jeździć zgodnie z przepisami, to nie będziesz musiał walczyć z systemem.
OdpowiedzPrędkość raczej każdy lubi, ale jakby nie patrzeć to są jakieś granice, prawda? Pojedź sobie np. 100 km/h na terenie zabudowanym. Powodzenia w hamowaniu jak Ci dzieciak wyskoczy przed machę.
Odpowiedz@skota741: Był taki artysta. Jechał ok 140 km/h (ograniczenie 40/50 ciężko wyczuć gdzie znaki łapią) na wiejskiej drodze (no niby wojewódzka, czy coś), kręta jak diabli, pod śniegiem. Na prostej ztargało go na drugą stronę i do rowu. Z jego bawarki można było tylko żyletki zrobić. Powiedzmy sobie szczerze. Po ścięciu betonowych (10 sztuk!) słupków. Jemu tylko pare rysek od szkła. I nawet dzieciaka nie trzeba było. Więc ograniczenia ograniczeniami, a wyobraźnia to druga sprawa, nie? Niestety niektórym jej brakuje. (np. można to wywnioskować z komentarza kolegi samozlo)
OdpowiedzNigdy nie byłem przykładem i nie zamierzam nim być, ale nie chce aby doszło do sytuacji gdzie bedziesz miał g... do powiedzenie w kazdej sprawie. A własnie zaczyna się od małych rzeczy :) Jestem ciekazy czy Ty jeżdzisz zawsze zgodnie z przepisami i przestrzegasz kazdego paragrafu kodeksu drogowego, raczej nie!!! Wiec po co piszesz takie bzdury?
OdpowiedzJeśli ograniczenia prędkości nie będą "naszymi wrogami" to jak najbardziej nie mam nic naprzeciw. Ale w obecnej sytuacji to tylko dodatkowy stres, jadąc przez jakieś totalne zadupie 90km/h i zastanawiając się czy aby na pewno jakiejś "czterdziestki" nie przeoczyłem...
OdpowiedzJestem za, ale tylko i wyłączniee wtedy gdy takie i inne przepisy będą dotyczyć wszystkich równo, mam na myśli panów z immunitetami i całą rzeszę urzędasów którzy wpadają na pomysły nowych przepisów.
Odpowiedzale są też drogi np DTŚ która mimo iż jest lepsza od wielu pseudoautostrad,ma trzy pasy itd. przechodzi przez tereny zabudowane więc zabranie prawka za przekroczenie powinno być adekwatne do okoliczności co innego na osiedlu czy w centrum miasta co innego na obwodnicach itp. które też mają 50-tki.
OdpowiedzJeżeli tak łatwo będzie można stracić prawo jazdy to dużo ludzi może stwierdzić "raz się żyje" i jeździć bez a nóż widelec uda im się uniknąć jednej czy też kilku kontroli ...
Odpowiedz@neSSka: Jak Cię złapią to zabierają na pół roku a dodatkowo za kolejny raz możesz iść siedzieć.
OdpowiedzPierwsze pytanie co to znaczy nadmierna predkosć? Jadac 60 na 50 to tez jest nadmierna predkosc. Moim zdaniem byłoby głupota odbieranie prawa jazdy za nadmierna prędkość. Radze pooglądać programy typu "Uwaga pirat" lub inne o tej samej tematyce. Wielu ludzi wpada np z predkoscią 90 na 50 i dostaje mandat 500 zł i 10 punktów karnych. Kara jest duża, jeszcze jeden taki błąd i prawie po prawku wiec uwazam że nakładnaie na kierowców wiekszych kar jest bezsensowne i to jak wydawanie na siebie wyroku poniewaz kazdemu moze sie zdarzyc.
Odpowiedz@Turbohornet: Ukruci to trochę fantazje tych z grubym portfelem. Bo dla niego 1000zł mandatu to nie problem potem idzie na kurs co pół roku i zmniejsza konto punktowe o 6.
OdpowiedzJeżeli były by miejsca do powściekania się (np. tor) jestem w stanie się z tym zgodzić. Zgodze sie również z tym jeżeli ktoś przekroczy drastycznie prędkość w pobliżu szkoły itp. a nie za to że ktoś jechał 200km/h autostradą.
OdpowiedzA ja jestem przeciwny. Mimo, że to prawo jakie mamy jest nie zawsze realne, to zmiany powinny być rozsądne i dobrze przemyślane. Zauważmy, że jest to dość niejasna kwestia. Bo pierwsza utrata jest na 3 miechy, ale jeśli będziesz prowadził w tym czasie to na 6 miechów no i tak się to ciągnie. A czy ktoś zauważył jakie kary do tego tam były? Rzędu tysięcy PLN. Więc nie dość, że tracisz uprawnienia na jakiś tam określony czas, to jeszcze bulisz. No ale ja nie temu jestem przeciwny, tylko pewnym niejasnościom. Wraz z tym projektem uznano m.in., że kierowca któremu odebrano (na drodze sądowej) uprawnienia za prowadzenie pod wpływem (uznajmy, że tylko za to), to po jakimś czasie (nie pamiętam 2, 5 czy 10 lat) może prowadzić jednostkę wyposażoną alclock. Więc jak to jest? Prawo winno być precyzyjniejsze. Takie jest moje zdanie. (No i dostosowane do warunków drogowych)
OdpowiedzPo Pierwsze tory bez nich i tak przepisy będą łamane. Można spojrzeć np na tor lublin został zamknięty i statystyki łamania przepisów drogowych rosną. A to czemu po pierwsze na torze można się wyszaleć, sprawdzić swoje umiejętności i nauczyć się pokory że no nie jest się nie wiadomo jakim zajebistym kierowcą. I wtedy nie potrzebne byłyby tak restrykcyjne kary. A sporo kierowców z wielka chęcią by poszła na tor pojeździła trochę poszalała sprawdziła swe umiejętności. I pomyślałby trochę bo wiedziałby że przy większej prędkości może nie dać rady zapanować nad autem. A nie pytania po co tory po co to komu. Jak kierowcy będą dobrze wyszkoleni poprzez auto szkoły co też według mnie wiele trzeba zmienić i będą miejsca do szaleństw. Będzie coraz mniej wypadków. Bo samo nakładanie kar nic nie da.
OdpowiedzCóż można powiedziec. Wg.mnie będzie wyższy odsetek korupcji.
Odpowiedz