Wczoraj po trwającym pół roku remoncie i skompletowaniu wszystkich części, w końcu odpalony został silnik. Pochodzi z Punto I 1.2 16v. Został wyciągnięty z samochodu w 2000 roku bo przepalił uszczelkę pod głowicą i zagotował olej. Klient wolał włożyć nowy motor niż ten remontować, więc mój tato (wtedy jeszcze sam bo ja miałem 6 lat) go wyciągnął i dostał go jako gratis do wykonanej pracy. Po 15 latach doczekał się remontu i będzie teraz latał w Seicento (na dniach chcemy go zmienić). Usłyszenie jak on pracuje było bezcenne.
Ja tam wole 1.2 8v uturbione.kiedyś śmigalem cc turbo. Na skrzyni z seja 900 wycislem 225.no ale miał prawie 140 koni. Powodzenia w mocach.sam mam w garażu golfa 2 abf 2.0 16v i wiem co to robi na drodze;)
@toudi6666: To jest dopiero pierwszy etap modów mam nadzieję , że będzie ich bardzo dużo. Powiem szczerze, że jeśli Sejko przestanie być daily i stanie sie typowym funcar'em to nie wykluczam założenia turbiny. Tak wiem 8v o wiele lepiej znosi turbo niż 16v no ale jeden znajomy jeździ 16v z turbem i na nic nie narzeka
Elegancko, powodzenia ze swapem. Ja do swojego cento tez na wiosnę wkładam 1.2 16v z punto. ;)
OdpowiedzJa tam wole 1.2 8v uturbione.kiedyś śmigalem cc turbo. Na skrzyni z seja 900 wycislem 225.no ale miał prawie 140 koni. Powodzenia w mocach.sam mam w garażu golfa 2 abf 2.0 16v i wiem co to robi na drodze;)
Odpowiedz@toudi6666: To jest dopiero pierwszy etap modów mam nadzieję , że będzie ich bardzo dużo. Powiem szczerze, że jeśli Sejko przestanie być daily i stanie sie typowym funcar'em to nie wykluczam założenia turbiny. Tak wiem 8v o wiele lepiej znosi turbo niż 16v no ale jeden znajomy jeździ 16v z turbem i na nic nie narzeka
Odpowiedz