Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pomarańczowy "duży" Fiat 125p

Wierzcie lub mnie, ale moja pamięć sięga jeszcze czasów gdy miałem ok 4-5 lat. Zawsze gdy jeździłem do moich kochanych dziadków widziałem identycznego Fiata 125p u niedaleko mieszkającego sąsiada. Co prawda moje zainteresowanie samochodami nie było, aż wielkie jak w chwili obecnej (w szczególności do polskiej motoryzacji), ale ten samochód na tle wszystkich, najbardziej przykuwał moją uwagę. W moich dziecięcych oczach był limuzyną niedostępną dla większości ludzi. Fakt ten o tyle jest zadziwiający, iż mój Dziadzio posiadał Poloneza Caro 1,4 gdzie był on o niebo lepszy... taka mała anegdotka/ wspomnienie dawnych lat.
by Wariat_
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar polak
-1 1

No nie przesadzajmy z tym, że Polonez Caro był lepszy od Fiata. Fakt, miał znacznie nowocześniejszy silnik (choć ogólnie rzecz biorąc seria K jest raczej słaba, a śruby z głowicy potrafią doprowadzić do szewskiej pasji). Fiat 125p to było jednak bardzo dobre auto, Polonez to niezbyt udana poważna modernizacja Fiata, która wprowadza jednak sporo wad. Po pierwsze, jest okropnie krowiasta i mułowata. Po drugie dużo gorzej się prowadzi (100 kg więcej plus gorsze rozłożenie masy). Po trzecie widoczność do tyłu fatalna, do przodu gorsza. W Fiacie było widać każdy róg auta. Po czwarte, komfort jazdy wyższy w Fiacie. Po piąte i chyba najwazniejsze, jakość wnętrza Fiata 125p w latach 1967-1974 i w pierwszej odsłonie MRa, czyli 1975-1982 była naprawdę dobra i Polonez Caro był pod tym względem po prostu śmieszny. Zalety Poloneza Caro to większy bagażnik, pięciobiegowa skrzynia w standardzie (125p miał tylko w wyższych modelach), możliwość zamówienia kilku bajerów typu elektryczne lusterka, klimatyzacja, czy wspomaganie (nie w 1.4).

Odpowiedz
Udostępnij