Różnice widać przy wyprzedzaniu, jak spędzasz więcej czasu żeby kogoś wyprzedzić, bo silnik jest mniejszy.
Za siedzeniami pracowała jednostka V8 o pojemności zaledwie 1991 cm³, więc możecie się spodziewać, że 150KM które generował nie robiły z niego demona prędkości.
208 był oferowany w dwóch rodzajów nadwozia: GTS (coupè) i GTB (targa).
Dwa lata po jego debiucie, pod maską zawitało turbodoładowanie i mechaniczny wtrysk paliwa. Dzięki temu model 208 nie odchodził za bardzo większemu bratu, 35 KM mniej (220) od modelu 308, brzmi lepiej niż 85.
Po wyprodukowaniu prawie 1000 egzemplarzy, model 208 skończył swoją karierę w 1986 roku, po tym jak wszedł do sprzedaży jego następca: Ferrari 328 Turbo.
Najgorsze jest to, że wszystkie nowoczesne auta są już turbodoładowane - nie ma już wolnossaków a dobrze jest posłuchać takiej 5'cio litrowej jednostki bez turbiny, a nie same kosiarki 1.8 wyżyłowane na maksa turbinami :/
Odpowiedz@Czarn0Bialy: Żeby jeszcze 1.8 ;) 1.2-1.4 to niedługo będzie codzienność.
Odpowiedz@Snupi: Skoro Audi uważa, że do Q5 wystarczy w przyszłości silnik 1,2 i w dodatku trzycylindrowy, to ja podziękuję za taki postęp.
Odpowiedz@Czarn0Bialy: Chyba tylko w EU poza Włochami, Japończycy czy Amerykanie dalej w ofercie mają przewagę wolnossaków na turbodoładowanymi.
OdpowiedzA potem niech się ludzie dziwią że silnik im padnie po 100 tyś. km :P Podziękujmy kochanej Unii za normy emisji spalin. W znacznej mierze to przez to wprowadzane są małe doładowane silniki.
Odpowiedz@Mar90: Dokładnie tak. Turbina "dobija" w pewnym sensie motor bardziej niż "wolnossaki" w dodatku gdy 1.8 ma ponad 200KM...
Odpowiedz@Mar90: W końcu cała Europa produkuje AŻ 10% światowego zanieczyszczenia! Musimy się ograniczać prawda? Normy UE są tylko po to, aby legalnie obniżyć przebiegi aut. Bo celowe postarzanie jest złe i karalne, ale wyżyłowane silniki aby spełniać normy UE, są jak najbardziej dobre. A to, że to z ekologią nie ma nic wspólnego to inna sprawa.
Odpowiedz