Znam kilka osób, którzy nie mogli rano ruszyć po zaciągnięciu na noc ręcznego - zwyczajnie przymarzł. Nawet wulkanizator mi odradził używanie go na postoju na dłuższy czas.
@shaman: Bratu zamarzł ręczny pod blokiem podczas jednej nocy. Jeśli zostawiam gdzieś auto na krótko to dla bezpieczeństwa i świętego spokoju zaciągam. Ale jak zostawiam w garażu to nie używam ręcznego.
Nie ma reguły, np. w galaxy mk1 rodziców ręcznego nie można używać podczas minusowych temperatur, a w mojej 19 nic się nie dzieje, a stoi nieraz nieruszana dwa tygodnie.
Zależy w jakim celu. ;)
Odpowiedz@Darq: Oczywiście chodzi mi o używanie ręcznego np w nocy gdy auto zostawiamy na parkingu :) ( bo do innych celów to wiadomo że się przydaje :D )
OdpowiedzZnam kilka osób, którzy nie mogli rano ruszyć po zaciągnięciu na noc ręcznego - zwyczajnie przymarzł. Nawet wulkanizator mi odradził używanie go na postoju na dłuższy czas.
Odpowiedz@shaman: Bratu zamarzł ręczny pod blokiem podczas jednej nocy. Jeśli zostawiam gdzieś auto na krótko to dla bezpieczeństwa i świętego spokoju zaciągam. Ale jak zostawiam w garażu to nie używam ręcznego.
OdpowiedzW zimę najlepiej zostawiać auto na biegu, podczas minusowych temperatur często przymarzają bębny i klocki tarczowe.
OdpowiedzJa zawsze zostawiam auto tylko na biegu, nigdy nie zaciągam ręcznego.
OdpowiedzNie ma reguły, np. w galaxy mk1 rodziców ręcznego nie można używać podczas minusowych temperatur, a w mojej 19 nic się nie dzieje, a stoi nieraz nieruszana dwa tygodnie.
OdpowiedzLepiej nie ryzykować, zostawić na biegu na równym podłożu i po sprawie.
Odpowiedz