Zabawa w elektryce Mitsubishi Colt Ca0 '92
Walczyliśmy z obrotami mojego Colta około miesiąca... Po odpaleniu przy temperaturze minusowej obroty wskakiwały na 3000 i spadały dopiero jak nagrzałem silnik i wyłączyłem i włączyłem auto. Wymienione zostały 3x silniczek krokowy, przepustnica, wszystkie czujniki temperatur, komputer ecu, przepływomierz - nic nie przyniosło skutku. Więc zabraliśmy się za potencjalnego wroga - elektrykę... Co się okazało poprzedni właściciel zamontował sobie ledy podświetlające nogi... Ale niestety chyba nigdy nawet nie stał obok elektryka i za jego sprawą był mały pożar instalacji, która robiła zwarcie na wiązce silnika i niszczyła krokowce. Po setkach roboczogodzin w końcu problem rozwiązany! Pozdrawiam Coltmaniaków.I jeszcze jedno, po zdjęciu deski rozdzielczej ukazał nam się prawdziwy kolor mojego Colta - limonkowy żółty <fuj>... Dobrze, że jest czarny.PS. Jeśli nie potrafisz grzebać w elektryce - nie rób tego :)
by
luqluk
To czego nie widać nie było lakierowane - pod dechą masz podkład. W obu moich autach jest to samo - ten sam odcień żółtego.
OdpowiedzTa kierownica Momo ma poduszkę powietrzną?
Odpowiedz@Juru: nie, nie ma
Odpowiedz