Prolog 7 stycznia 2015 o 20:30 0 0 Ojcu raz zapomnieli o jednym kole. Jak odjechał z warsztatu to mówił, że coś mu stukało podczas jazdy. Koło było dokręcone tylko na jednej śrubie. Za taką fuszerkę, odpowiedzialny za to mechanik wyleciał z pracy. Odpowiedz
Ojcu raz zapomnieli o jednym kole. Jak odjechał z warsztatu to mówił, że coś mu stukało podczas jazdy. Koło było dokręcone tylko na jednej śrubie. Za taką fuszerkę, odpowiedzialny za to mechanik wyleciał z pracy.
Odpowiedz