@Glaca: Oczywiście, że nie - w końcu jeździ się o wiele taniej niż na benzynie (no chyba, że ktoś montuje gaz do silnika o pojemności 3.0 i w górę...). Chodziło mi bardziej o to, że ludzie o tym hmm... poczuciu humoru/wyższości(nie wiem jak mam to nazwać) wywyższający swoją BE-EME czy jakikolwiek inny samochód ponad wszystkie inne samochody i myślący, że wszystko im wolno, często mają 1.6 w gazie. Tacy bandyci. Po prostu jakoś nie lubię takich wlepek, które niestety pogrążają właścicieli BMW w oczach innych ludzi. Jeden ma taką nalepkę, a po d**ie dostają wszyscy... Masz BMW, więc pewnie wiesz o czym mówię.
A teraz wracając do gazu i tej pojemności powyżej 3.0.
Tak, gaz jest dobrym rozwiązaniem jak ktoś chce zaoszczędzić, ale do jasnej cholery, jak ktoś wpakuje gaz do 3.0 albo 4.0, które spali 25-30 litrów tego gazu + wielkie opłaty za OC + często drogi serwis tych silników, to co to za oszczędność? Jak zsumować WSZYSTKIE koszy posiadania 3.0 w gazie a np. 2.0 bez gazu, to wychodzi na to, że nie ma różnicy.
Niejeden powie "A BO JA CHCĘ CZUĆ TĘ MOC POD MASKĄ". No super, ale gdzie taka osoba wykorzysta moc spod maski, jak z reguły większość osób jeździ po mieście, do pracy, szkoły, sklepu i ta moc nie jest im po prostu potrzebna. Ba! Często nawet zapominają, że mają 200KM pod maską.
Może to jest moja subiektywna opinia, ale boli mnie to jak ktoś gazuje jakiś sportowy silnik albo kupuje V8 w gazie, bo tak taniej. Jak słyszę takie coś to krew mnie zalewa... Jak ktoś chce jeździć tanio, to niech nie kupuje V8, którego koszt naprawy i opłaty i tak będą wielkie, tylko niech kupi mniejszy silnik. Mam nadzieję, że co niektórzy mnie zrozumieją :)
@skota741: Nie do końca tak jest, właśnie LPG jest czasami jedynym powodem żeby mieć wymarzone V8, gaz sekwencyjny jeżeli o niego dbasz, serwisujesz na czas nic złego silnikowi nie robi, to nie czasy "strzelających gazów". Potrafi mieć nawet pod 120 oktanów, więc nie jest to marne paliwo, oczywiście na lipnej stacji trafi się i 90 oktanów, coraz częściej organizowane są wyścigi LPG więc nie uważam że jest to jakaś ujma, czy wstyd jeździć na LPG, czy to 1.0 czy 4.4 V8 warunek: DBAĆ O INSTALACJĘ! Na marginesie, co do mocy pod maską, dla motomaniaka nieraz liczy się to że masz właśnie tą moc, nie musisz tego pokazywać innym :) Aha jeszcze jedno nigdy nie powiedziałem czy pomyślałem "mam BMW i jestem królem" Mam BMW bo kocham tą markę, chociaż kiedyś byłem totalnym przeciwnikiem!
LPG też? XD
Odpowiedz@skota741: Pomijam materiał, co z LPG jest nie tak? To jakiś wstyd?
Odpowiedz@Glaca: Oczywiście, że nie - w końcu jeździ się o wiele taniej niż na benzynie (no chyba, że ktoś montuje gaz do silnika o pojemności 3.0 i w górę...). Chodziło mi bardziej o to, że ludzie o tym hmm... poczuciu humoru/wyższości(nie wiem jak mam to nazwać) wywyższający swoją BE-EME czy jakikolwiek inny samochód ponad wszystkie inne samochody i myślący, że wszystko im wolno, często mają 1.6 w gazie. Tacy bandyci. Po prostu jakoś nie lubię takich wlepek, które niestety pogrążają właścicieli BMW w oczach innych ludzi. Jeden ma taką nalepkę, a po d**ie dostają wszyscy... Masz BMW, więc pewnie wiesz o czym mówię. A teraz wracając do gazu i tej pojemności powyżej 3.0. Tak, gaz jest dobrym rozwiązaniem jak ktoś chce zaoszczędzić, ale do jasnej cholery, jak ktoś wpakuje gaz do 3.0 albo 4.0, które spali 25-30 litrów tego gazu + wielkie opłaty za OC + często drogi serwis tych silników, to co to za oszczędność? Jak zsumować WSZYSTKIE koszy posiadania 3.0 w gazie a np. 2.0 bez gazu, to wychodzi na to, że nie ma różnicy. Niejeden powie "A BO JA CHCĘ CZUĆ TĘ MOC POD MASKĄ". No super, ale gdzie taka osoba wykorzysta moc spod maski, jak z reguły większość osób jeździ po mieście, do pracy, szkoły, sklepu i ta moc nie jest im po prostu potrzebna. Ba! Często nawet zapominają, że mają 200KM pod maską. Może to jest moja subiektywna opinia, ale boli mnie to jak ktoś gazuje jakiś sportowy silnik albo kupuje V8 w gazie, bo tak taniej. Jak słyszę takie coś to krew mnie zalewa... Jak ktoś chce jeździć tanio, to niech nie kupuje V8, którego koszt naprawy i opłaty i tak będą wielkie, tylko niech kupi mniejszy silnik. Mam nadzieję, że co niektórzy mnie zrozumieją :)
Odpowiedz@skota741: Nie do końca tak jest, właśnie LPG jest czasami jedynym powodem żeby mieć wymarzone V8, gaz sekwencyjny jeżeli o niego dbasz, serwisujesz na czas nic złego silnikowi nie robi, to nie czasy "strzelających gazów". Potrafi mieć nawet pod 120 oktanów, więc nie jest to marne paliwo, oczywiście na lipnej stacji trafi się i 90 oktanów, coraz częściej organizowane są wyścigi LPG więc nie uważam że jest to jakaś ujma, czy wstyd jeździć na LPG, czy to 1.0 czy 4.4 V8 warunek: DBAĆ O INSTALACJĘ! Na marginesie, co do mocy pod maską, dla motomaniaka nieraz liczy się to że masz właśnie tą moc, nie musisz tego pokazywać innym :) Aha jeszcze jedno nigdy nie powiedziałem czy pomyślałem "mam BMW i jestem królem" Mam BMW bo kocham tą markę, chociaż kiedyś byłem totalnym przeciwnikiem!
Odpowiedz