Ohhh jak mi przykro... Trzeba było polakierować w Niemczech i zapłacić kilka razy więcej, ale jak ktoś chce wszystko po taniości to nie ma co narzekać...
@Coupet77: Każdy inteligentny człowiek stara się kalkulować wydatki i jeżeli nie musi to nie wydaje pieniędzy na marne. Jeżeli mogę coś zrobić taniej to to robię. Ciekaw jestem czy ze swoim autem też jeździsz do ASO czy do zwykłych warsztatów. W jednym i w drugim przypadku praca zostanie wykonana w taki sam sposób a różnica w cenie kolosalna. Ale Tobie tylko chodzi o standardową zawiść w stosunku do Niemców... Wyobraź sobie, że to samo mogło się przytrafić Tobie na miejscu w Polsce, ciekawe co wtedy byś powiedział, może "mogłem jechać do Niemiec zrobić to drożej i po kłopocie"?
A czy ten złodziej skoro już miał dorobione kluczyki, nie mógł ich mieć w kieszeni przy sobie i po prostu go ukraść? Bo nie rozumiem co miało na celu ukrywanie kluczyków i dokumentów.
@radekek3: bardzo trafne spostrzeżenie! Może to działa na tej zasadzie, że ten kto te kluczyki tam wsadził nie koniecznie jest tym które to auto ma ukraść. Tylko np. podaje namiary na tak przygotowany samochód i tam jedzie ktoś inny. Może rodzaj zabezpieczenia przed powiązywaniem kręgów przestępczych ze sobą.
nie ma się czemu dziwić że zagraniczni sąsiedzi mają o nas takie, a nie inne zdanie jeśli robi się takie rzeczy..
OdpowiedzOhhh jak mi przykro... Trzeba było polakierować w Niemczech i zapłacić kilka razy więcej, ale jak ktoś chce wszystko po taniości to nie ma co narzekać...
Odpowiedz@Coupet77: Każdy inteligentny człowiek stara się kalkulować wydatki i jeżeli nie musi to nie wydaje pieniędzy na marne. Jeżeli mogę coś zrobić taniej to to robię. Ciekaw jestem czy ze swoim autem też jeździsz do ASO czy do zwykłych warsztatów. W jednym i w drugim przypadku praca zostanie wykonana w taki sam sposób a różnica w cenie kolosalna. Ale Tobie tylko chodzi o standardową zawiść w stosunku do Niemców... Wyobraź sobie, że to samo mogło się przytrafić Tobie na miejscu w Polsce, ciekawe co wtedy byś powiedział, może "mogłem jechać do Niemiec zrobić to drożej i po kłopocie"?
OdpowiedzA czy ten złodziej skoro już miał dorobione kluczyki, nie mógł ich mieć w kieszeni przy sobie i po prostu go ukraść? Bo nie rozumiem co miało na celu ukrywanie kluczyków i dokumentów.
Odpowiedz@radekek3: bardzo trafne spostrzeżenie! Może to działa na tej zasadzie, że ten kto te kluczyki tam wsadził nie koniecznie jest tym które to auto ma ukraść. Tylko np. podaje namiary na tak przygotowany samochód i tam jedzie ktoś inny. Może rodzaj zabezpieczenia przed powiązywaniem kręgów przestępczych ze sobą.
Odpowiedz@abzuj: A może maja jeszcze jedne kluczyki i dokumenty?
OdpowiedzKto wie ile tego dorobili...
Odpowiedz