Z tego co czytałem, to jest drugie rozbite Porsche 918 i rozbiła je kobieta, która nie jest właścicielką auta =) Właściciel siedział obok z bananem na twarz...do czasu ;) Ponoć według świadków nagle dodała gazu, następnie gwałtownie hamulec i straciła panowanie.
Umiejętności się nie kupi, po mojemu skoro kupuje się takie auto to są dwa wyjścia:
pierwsze - marka nie sprzeda auta klientowi dopóki ten nie ukończy organizowanego przez nich kursu
drugie - taki kurs po kupieniu auta robimy sobie sami.
Skoro Ferrari samo wybiera sobie klientów którym sprzeda auta to czemu nie wpadło na pomysł by przymusić właścicieli czarnego konia do takich kursów.
@Filipeg: Ale dla naprawdę osoby która czerpie pociechę z tego że może choć zobaczyć takie auta to wiadomości o ich następnych unicestwieniach przez swoich bogatych właścicieli boli mimo wszystko.
Z tego co czytałem, to jest drugie rozbite Porsche 918 i rozbiła je kobieta, która nie jest właścicielką auta =) Właściciel siedział obok z bananem na twarz...do czasu ;) Ponoć według świadków nagle dodała gazu, następnie gwałtownie hamulec i straciła panowanie.
Odpowiedz@Fenek: Kobiecina pomyliła pedały ;)
OdpowiedzUmiejętności się nie kupi, po mojemu skoro kupuje się takie auto to są dwa wyjścia: pierwsze - marka nie sprzeda auta klientowi dopóki ten nie ukończy organizowanego przez nich kursu drugie - taki kurs po kupieniu auta robimy sobie sami. Skoro Ferrari samo wybiera sobie klientów którym sprzeda auta to czemu nie wpadło na pomysł by przymusić właścicieli czarnego konia do takich kursów.
OdpowiedzIm więcej rozbitych aut tym większe zyski producentów i warsztatów.
Odpowiedz@Filipeg: Ale dla naprawdę osoby która czerpie pociechę z tego że może choć zobaczyć takie auta to wiadomości o ich następnych unicestwieniach przez swoich bogatych właścicieli boli mimo wszystko.
Odpowiedzczytałem,że ten egzemplarz jest do uratowania
OdpowiedzDo Polski przyjedzie jako "bezwypadkowe, igła!"
Odpowiedz